 |
|
gorące cappuccino parzące dłonie, obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie . w głowie zamęt, jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje .
|
|
 |
|
Jeśli kogoś kochasz to walcz z całych sił o niego
|
|
 |
|
Łatwo jest udawać, wystarczy wysłać Ci dwukropek i nawias, a Ty będziesz przekonany, że wszystko jest dobrze
|
|
 |
|
Gdy będę chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz To mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach / HuczuHucz
|
|
 |
|
wiesz kiedy naprawdę czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra dla Niego i że zabraknie Ci czasu by się nim w pełni nacieszyć.
|
|
 |
|
Dziś znów zachciałam Cię mieć. W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
|
tak masz rację . jestem pieprzoną zazdrośnicą . ale to dlatego, że tyle dla mnie znaczysz .
|
|
 |
|
Perspektywa dzisiejszego wieczoru wygląda następującą. Wychodzę na dwór, idę do sklepu po wódkę, szlugi. Następnie słuchawki w uszy i w ciemnościach pójdę tą drogą, która szłam razem z nim .. Odpalę szluga, zatrzymam się na moment gdzie żartowaliśmy, że wybudujemy dom.. Podejdę kawałek dalej, usiądę na trawie tam gdzie mówiłeś mi te piękne słowa, że cieszysz się, że tutaj jesteś ze mną. I gdzie razem się śmieliśmy z kumpli.. Wstanę odpalę kolejnego szluga i będę szła dalej w to jedno moje miejsce, płacząc.. bo będą przypominały mi się każde kolejne momenty i chwile spędzone z Tobą.. Zapewne zjaram już ze 4 szlugów. O jest ! Widzę w oddali przez zamglone oczy od łez nasze miejsce.. Serce coraz bardziej będzie krwawic ale to nic.. W końcu dotarłam do celu, właśnie tutaj na tych wielkich zimnych kamieniach usiądę, nie tak jak wtedy na Twoich kolanach. Będę na zmianę pić raz wódkę pomieszana z łzami raz szluga..Będę czuła ten chłód kamieni, ten chłód, który pozostał między nami../lokoko
|
|
 |
|
2.Przystanek – nadal nie zmienił miejsca spotkań .. Mnie spytał się czy będziemy razem na przystanku starym .. A teraz on na innym przystanku siedzi z nią..Nie pamiętając o mnie. Jadąc tam czułam się jakbym zaraz miała stracić przytomność, ręce cały czas się trzęsły, nie mogłam oddychać , serce zaczęło walić jak oszalałe.. Jeszcze dziewczyny z radością do mnie o patrz on tam stał , ahaa widziałam- słabiutkim głosikiem odrzekłam im.. Dlaczego akurat dzisiaj ja musiałam ich zobaczyć? Dlaczego musiałam na niego patrzeć ? Czy to musi za każdym razem wracać ze zdwojoną siła? Dlaczego?/lokoko
|
|
 |
|
1.Powiedzcie mi czy los musi być aż tak okrutny..? Gdy ja po weekendzie juz zapomniałam, gdy czuje się wystarczająco szczęśliwa i jakoś w miarę normalnie zaczęłam funkcjonować. Wracając roześmiana samochodem z dziewczynami, przejeżdżając przez jakąś miejscowość kawałek przed nami na przystanku dużo ludzi młodych stoi. Spojrzałam na drodze jakiś chłopak te same spodenki co On, przyglądam się a jak to On, ze znajomymi i swoją dziewczyną. Serce mi zamarło na moment gdy ich mijaliśmy. /lokoko
|
|
 |
|
Wszyscy wokół mnie odnajdują szczęście w drugiej osobie... Pozwól i mi odnaleźć szczęście w Tobie../lokoko
|
|
|
|