 |
|
Zrób coś bym w końcu przestała o Tobie myśleć. Bo to, że nie mamy ze sobą kontaktu wcale mi w tym nie pomaga. Zrób coś bym już nie starała się powstrzymywać łez za każdym razem gdy spojrzę na Twoje zdjęcie, które mimo wszystko nie znika z mojej półki. Zrób coś bym nie musiała już tak bardzo cierpieć z powodu twojej nieobecności . Zrób coś abym wreszcie zasnęła spokojnie i nie budziła się po kilkanaście razy w nocy. Zrób coś by łzy nie cisnęły mi się do oczu kiedy wspomnienia biorą górę .. Zrób coś bym przestała tęsknić tęsknotą tak bolesną, która rozdziera moje serce na milion małych kawałeczków, posypując całość słoną goryczą . Nie wiem co możesz zrobić .. Może po prostu się do mnie odezwij ? Może po prostu wróć ?
|
|
 |
|
Trzy słowa, trzy słowa, które nie pozwalają mi przekreślić, oddzielić grubą linią naszej historii.Kiedy ja dwa lata pomimo, że byłeś z inną, pomimo,że nie zawsze było ok między nami, pomimo to wszystko ja nadal kochałam.Byłeś z inną nocami pisaliśmy ze sobą. Nie umieliśmy żyć ze sobą, bez siebie tym bardziej.. Ja nadal kochałam. Kilka spotkań ..Los sprawił ,że znaleźliśmy się w tej samej szkole, tej samej klasie. Potem byłeś już sam, nie wiedziałam co sądzić o Twoim zachowaniu w stosunku do mnie flirtowaliśmy , wydawało mi się jednak ,że chcesz się tylko zabawić .. Spotkałam kogoś innego i co? Nagle prosisz o spotkanie, pytasz się o tego nowego.Nie pozwalasz mi iść do domu, przyciskasz do ściany, całujesz.I w końcu patrzysz się w oczy i mówisz Zależy mi na Tobie Te trzy słowa.A ja pękam.Nie wiem co się dzieję. Siadam i płaczę, a Ty klęczysz przede mną i trzymasz mnie za ręce.Odprowadzasz mnie do domu, podchodzisz i mnie całujesz, tak zachłannie jakbyśmy żegnali się na zawsze./lokoko
|
|
 |
|
- Nie gadam z Tobą o tym..Idę do domu . -I co myślisz ,że będę biegł za Tobą i próbował Cię złapać - Nie nie myślę tak , po prostu idę .. -Nie idź i tak bym biegł. / Rozmowy nocą .. Nie wierzę ! Nie mogę w to uwierzyć, że cały czas Ci na mnie zależało.. Gdy ja traciłam we wszystko wiarę, nie wiedziałam co o tym wszystkim mysleć, Tobie zależało i nic nie mówiłeś.. Nie mogę tego pojąć .. Dopiero dziś w nocy , dziś jak chciałam to wszystko skończyć musiałeś wrócić i mi namieszać .. Rozdarta między Tobą , a nim .. Okropnie źle../lokoko
|
|
 |
|
tylko nie rozumiem o co Ci chodzi , ja nie wiem chce to usłyszeć wszystko jutro , chcę żebyś mi wszystko wyjaśnił po kolei . Rozumiesz ? Obiecaj mi to? Obiecujesz ? Przytulił mnie i mówi Pocałuj mnie .. Obiecaj mi to . Obiecuję , teraz Twoja kolej powiedział . Dałam mu buziaka w usta .. Nie tak , pocałuj mnie jak kiedyś pamiętasz? Patrz i zaczął mnie całować. I nie wiem kiedy oddałam się pocałunkowi, zatraciłam się w nim.. Nie zdając sobie sprawy jak dziś mnie to zniszczy. Jakie będę mieć wyrzuty sumienia w stosunku do niego do Piotrka.Jeszcze on przysłał sms-a jeśli Ty coś z Piotrkiem ja to rozumiem , będzie Ci z nim dobrze. Fakt ,że nie wiem co mam zrobić , nie daje mi spokoju .. To jest takie trudne .. Nie chcę żadnego zranić , a nie mam pojęcia co robi .. cz.3 /lokoko
|
|
 |
|
Naprawdę niczego się nie domyślałaś ?Jak byłem z Anką pisałem nocami z Tobą .. Myslisz ,że dlaczego? Wiesz co myślałam ,że chciałeś się mną zabawić tylko ..Co?;o Zabawić? Ty nienormalna jesteś ? No przepraszam bardzo co sobie mogłam myśleć o Tym .. Jeju czemu Ty mi to wszystko dopiero teraz mówisz .. Schowałam twarz w dłoniach zaczęłam płakać podszedł , ukląkł przede mną i złapał za ręce spójrz na mnie.. mówił do mnie żebym się spojrzała nie mogłam patrzeć się mu w oczy, przecież były pełne łez .. Chodź wstajemy idziesz do domu jest już 3 prawie . Ja nigdzie stąd nie idę .. Chcesz to idź odpowiedziałam .. Nie zostawię Cię tutaj, dobrze wiesz. Czułam zdenerwowania, czułam ,że robi mi się słabo i nie wiedziałam co się dzieje .. Wiem, że mówiłam do niego cały czas dlaczego dopiero teraz , dlaczego ? W końcu udało mu się mnie złapać za rękę i skierować się w stronę domu..Byłam roztrzesiona, a on niepotrzebnie tu przychodziłem .. Ja mówię nie , dobrze ,że przyszedłeś tylko.. cz.2 lokoko
|
|
 |
|
- Co jest między Tobą a Piotrkiem ? -A co ma być , wgl co Ciebie to nagle obchodzi , jeżeli tylko po to wyciągasz mnie w środku nocy z łóżka to ja idę cześć.Odkręciłam się i chciałam iść , poczułam ,że mnie złapał przycisnął do ściany.- Puść mnie ! - Spójrz na mnie, proszę Cię spójrz na mnie - mówił .. Po co ? Ja nie mogę.Mówił możesz..Puść mnie, dobrze wiesz, że Ci nie powiem nic o Piotrku dopóki nie powiesz dlaczego to tak Cię interesuję.. Zależy mi na Tobie, wyrzucił to z siebie jednocześnie tuląc mnie do siebie. Jak to? Od kiedy ? .. Od Zawszee.. Usiadłam nie miałam siły stać, wczoraj Piotrek dziś on .. Spojrzałam na niego, spytałam Dlaczego nam nie wyszło ? Dlaczego ? - z wyrzutem w głosie.. Usiadł obok . Ciągnęłam dalej dobrze wiesz ,że to nie była moja decyzja co do zerwania .. A on no wiem to moja wina . Ja nie rozumiem, nie wyszło nam dlaczego się nie starałeś skoro Ci zależało na mnie ? Dlaczego byłes potem z inną .. Anka to był mój kolejny błąd wstał zdenerwowany.cz.1lokoko
|
|
 |
|
2. Dzięki rodzinie z którą podobno dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach .. Już dość .. Dość płaczu po nocach, dość wybaczania tych samych błędów.. Nie chcę już tego pamiętać .. Chcę w końcu wstać rano z pełną satysfakcją, że nie dręczyły mnie w nocy koszmary, że nie wylałam wieczorem ani jednej łzy, że nie brakuje już mi już ludzi za którymi tak tęskniłam, że nie czekam już na JEGO wiadomość nie pomyślałam o nim chociażby przez minutę.. że nie boli mnie już jego nieobecność . Bo boli jak jasna cholera ale właśnie dlatego muszę to wszystko skończyć . Musze zacząć nową, czystą kartkę. Tym razem muszę namalować tam to czego na prawdę chcę, namalować życie o którym zawsze marzyłam.. A którego nigdy nie było mi dane zaznać ..
|
|
 |
|
1.I chyba czas wziąć się w garść, i chyba czas już zakończyć rozdziały z przeszłości. One do niczego dobrego nie prowadzą . Niszczą tylko teraźniejszość. Niszczą przyszłość. Doprowadzają do rozkładu mojej duszy, pozwalają by wspomnienia uderzały w moje życie tu i teraz raniąc mnie na każdym kroku. Pozwalają by łzy paliły mnie co noc a potworny ból w klatce piersiowej nie pozwalał na normalne funkcjonowanie . Muszę przestać tęsknić . Muszę przestać myśleć o tym co było a co już nigdy nie wróci.. Musze przestać marnować swoje życie na niewłaściwych ludzi a raczej na ostatni ich brak w moim życiu. Muszę być silna . Nie mogę wiecznie żyć nadzieją, że kiedyś się ułoży bo się nie ułoży . Biorę ostatni haust mojego "starego" życia .. Wystarczy. Palę kartki mojego pamiętnika. Nie chcę pamiętać . Nie chcę pamiętać o bólu i cierpieniu jakie doznawałam dzięki ludziom najbliższym memu sercu.. Dzięki moim "pseudo" przyjaciołom , facetom, którzy podobno mieli być na zawsze .. Dzięki rodzinie, z któ
|
|
|
|