 |
Chcę już piątek .. Jak dobrze się powiedzie to standardowo zawitać do clubu i nie myśleć o tych cholernych problemach . Odreagować odstresować się ! Czekam na to z niecierpliwością !
|
|
 |
Pierdoli mnie to że komuś nie odpowiada
moje zachowanie, to moje życie i mam
prawo robić to co mi się podoba
|
|
 |
Bywają dni takie jak ten kiedy każdy uśmiech
jest fałszywy.
|
|
 |
To prawdziwa ulga mieć kogoś, przed kim możesz otworzyć własne serce, koło możesz uczynić współuczestnikiem swoich intymności, komu możesz poświęcić swoje tajemnice.
|
|
 |
Może kiedyś nauczymy się zachowywać normalnie .. Jak kumple , jak dobrzy znajomi . Ja narazie nie potrafię. Chociaż powinnam przecież dużo o sobie wiemy. Może niedługo spojrzymy na siebie bez tego pustego wzorku gdy nasze oczy się spotykają i się do siebie uśmiechniemy. Bardzo możliwe ,że jeszcze dojrzejemy przez ten rok, w sumie dwa lata. Mam nadzieję ,że na którejś przerwie usiądziemy obok siebie i porozmawiamy normalnie od tak. W sumie chciałabym , pomimo tego ,że Ty mnie zraniłeś ja pewnie też Ciebie w jakiś sposób to bardzo bym chciała żebyśmy mieli ze sobą kontakt nawet jako koledzy tylko.. Czekam z nadzieją i marzeniami, że nadejdzie ten dzień.. Ja już chyba wybaczyłam to wszystko . /lokoko
|
|
 |
Uczucie kiedy zawodzi ktoś bliski, ktoś komu się zwierzałaś bezgranicznie, ktoś kto wiedział o Tobie wszystko dosłownie wszystko.. I nagle pęka. Dla "Twojego" dobra zdradza najcenniejszą informację jaką jej przekazałeś. I czujesz, ze się wszystko wali. Że przestajesz czuć cokolwiek, że tracisz grunt pod nogami. To tak jakby wyrwano Ci cząstkę serca, a drugą zaraz obok trochę większą również przez tą samą osobę. Bo to ona zdradziła coś temu najważniejszemu, temu, dzięki któremu czułam, że żyję, temu, który prócz przyjaźni nie może mi nic zaoferować.. Powiedziała mu wszystko .. dla " mojego dobra " . Serce pękło podwójnie. Znowu .
|
|
 |
The End. Koniec. Nasza historia już została opowiedziana. Dobiegła końca. Ciebie nie ma.. nie było.. nie będzie. Nienawidzę swojego serca tak bardzo kurwa mać, ze aż boli. Żegnaj. Już nigdy więcej nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego.
|
|
|
|