 |
potrafił swoim uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty, był bezkonkurencyjny.
|
|
 |
wszyscy zgrywają twardzieli, ja w to nie wierzę, bo wiem, że w każdym znajdzie się lęk i przerażenie.
|
|
 |
zamykam oczy i słyszę te same schematy: "cześć, jak się czujesz, papa, trzymaj się", wszystko zmienia się w jedną wielką paplaninę, dosłownie o niczym, takie bla bla bla.
|
|
 |
każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale, tak właśnie jest, tylko dzień dobry, jak leci, w porządku, do jutra, takie bla bla bla, ukrywamy prawdę, nie gadamy o niej wcale.
|
|
 |
Mam słabość do Twojego uśmiechu, zakochałam się w nim, a dzięki niemu i w Tobie. /nane
|
|
 |
i nagle uświadamiasz sobie, że On jest w tym wszystkim najważniejszy
|
|
 |
Nawet powietrze nie zastąpi mi Ciebie
|
|
 |
Dlaczego myślisz że go kocham??
- Widzę to w twoich oczach, nie potrafisz sie na jego widok nie uśmiechać, gdy słyszysz jego imie przygryzasz delikatnie wargi, i gdy patrzysz w jego stronę to oczy świecą Ci jak gwiazdy.
- To jeszcze nic nie znaczy.
- Ja znam Cie zbyt dobrze żeby od tak dać sie oszukać
|
|
 |
mam do Ciebie słabość i nic na to nie poradzę.
|
|
 |
- Nie odezwał się?
- Nie...
Oto specjalność facetów. Znikanie.
|
|
 |
I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
|
|