 |
chciałabym zobaczyć minę niektórych osób na wieść o tym, że nie żyje.
|
|
 |
w końcu się poddajesz. nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. zgadzasz się na wszystko. umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.. czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
chłopaka trzeba poznać trzy razy : osobno, w towarzystwie i kiedy jest pijany.
|
|
 |
nie dam ci tego, co ona. nie będę chodzić w szpilkach, mizdrzyć się do ciebie przy znajomych. nie będę chodzić w mini z odkrytą dupą, by Tobie się spodobało. ale mogę dać ci coś więcej.. mogę dać ci długie spacery, wieczory przy dobrym filmie i słowa - słowa, których Ty i tak nie zrozumiesz..
|
|
 |
ile my mamy lat, że nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości?
|
|
 |
Gorsze dni? Ostatnio trochę ich za dużo, jak ich złych emocji wokół mnie. Każda wieść dobijająca. Co chwilę coś dzieje się gorszego od poprzedniego zdarzenia. Jak ma się jebać to wszystko od razu, przecież to jest lepsze niż miałoby się tak dziać cząstkowo.
|
|
 |
dusi mnie rozczarowanie . ból rozrywa moje serce . myślę czy warto tak cierpieć . myślę . i dochodzę do wniosku , że to wszystko idzie na dno jak Titanic . zostanie po nas tylko historia w naszych głowach . ~ r .
|
|
|
|