głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cire

Jestem w takiej rozsypce  że nie potrafię słów ułożyć w całość.

estate dodano: 6 października 2015

Jestem w takiej rozsypce, że nie potrafię słów ułożyć w całość.

Przywykłam do tego  że gdy ktoś się długo nie odzywa to oznacza  że w jego raju jest tak cudownie  że nie ma miejsca dla Ciebie.

estate dodano: 28 sierpnia 2015

Przywykłam do tego, że gdy ktoś się długo nie odzywa to oznacza, że w jego raju jest tak cudownie, że nie ma miejsca dla Ciebie.

Przyjaciel  znasz tą definicję? Ja myślałam  że znam  ale kolejny raz się pomyliłam.

estate dodano: 28 sierpnia 2015

Przyjaciel, znasz tą definicję? Ja myślałam, że znam, ale kolejny raz się pomyliłam.

Byłeś dla mnie wszystkim. Słońcem  Księżycem  wodą  tlenem i miłością. Byłam w stanie Ci wszystko wybaczyć. Kłamstwo  pretensje  nawet niektóre nieodpowiednie słowa  prócz nieobecności. Rok pieprzonej bezradności i gdybania prawie mnie zabił. Zrozumiałam też  że nie ma niczego gorszego od czekania. Ja już tego nie chcę  chciałam tylko Ciebie  ale to już nie ma najmniejszego znaczenia.

estate dodano: 15 lipca 2015

Byłeś dla mnie wszystkim. Słońcem, Księżycem, wodą, tlenem i miłością. Byłam w stanie Ci wszystko wybaczyć. Kłamstwo, pretensje, nawet niektóre nieodpowiednie słowa, prócz nieobecności. Rok pieprzonej bezradności i gdybania prawie mnie zabił. Zrozumiałam też, że nie ma niczego gorszego od czekania. Ja już tego nie chcę, chciałam tylko Ciebie, ale to już nie ma najmniejszego znaczenia.

I obiecuję  że Twoja miłość do mnie przypomni Ci się w najmniej odpowiednim momencie. Tak  właśnie wtedy  gdy nie będzie szans na powrót i mnie już nie będzie.

estate dodano: 15 lipca 2015

I obiecuję, że Twoja miłość do mnie przypomni Ci się w najmniej odpowiednim momencie. Tak, właśnie wtedy, gdy nie będzie szans na powrót i mnie już nie będzie.

To nie jest koniec tej historii  tylko początek. Przecież muszę stanąć przed Tobą  twarzą w twarz  zaśmiać się najgłośniej  jak potrafię i wymamrotać pod nosem  miałam rację.  Chcę tylko czuć tą satysfakcję  że jednak ona nie jest taka idealna  jak każdy myśli. Wtedy uznam to za koniec.

estate dodano: 15 lipca 2015

To nie jest koniec tej historii, tylko początek. Przecież muszę stanąć przed Tobą, twarzą w twarz, zaśmiać się najgłośniej, jak potrafię i wymamrotać pod nosem "miałam rację." Chcę tylko czuć tą satysfakcję, że jednak ona nie jest taka idealna, jak każdy myśli. Wtedy uznam to za koniec.

Pierwsza rozmowa od trzech lat. Wszystko wraca. Bariery znikają. Czuję się jakbym znowu miała przyjaciela  mam ochotę opowiedzieć o wszystkim co wydarzyło się przez ten czas. Czuję gorycz. Żałuję  że tak się to potoczyło. Mam ochotę spytać  czy wrócimy do normalności? Tej sprzed kilku lat.. To niemożliwe.. Zbyt dużo się wydarzyło. Mówię siema i idę dalej. W końcu z uśmiechem na twarzy  mówimy sobie hej. Może znów będziemy mówiły sobie cześć na ulicy? A może kiedyś... Łza spływa po moim policzku.. Nie wiem  czy to szczęście czy żal?..  shhhhh

shhhhh dodano: 15 lipca 2015

Pierwsza rozmowa od trzech lat. Wszystko wraca. Bariery znikają. Czuję się jakbym znowu miała przyjaciela, mam ochotę opowiedzieć o wszystkim co wydarzyło się przez ten czas. Czuję gorycz. Żałuję, że tak się to potoczyło. Mam ochotę spytać, czy wrócimy do normalności? Tej sprzed kilku lat.. To niemożliwe.. Zbyt dużo się wydarzyło. Mówię siema i idę dalej. W końcu z uśmiechem na twarzy, mówimy sobie hej. Może znów będziemy mówiły sobie cześć na ulicy? A może kiedyś... Łza spływa po moim policzku.. Nie wiem, czy to szczęście czy żal?.. /shhhhh

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.   Katarzyna Wołyniec

hibitch dodano: 14 lipca 2015

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
Autor cytatu: yezoo

Dlaczego wszystko  czego najbardziej pragnęłam okazało się beznadziejne? Dlaczego nie mogło być tak doskonałe  jak u innych  którzy również na coś czekali? Dlaczego ostatnio dostaję po dupsku bardziej niż zawsze? Dlaczego tym razem nie mam sił z tego wyjść i godzę się na te wszystkie decyzje? Gdzie ja jestem? Kto mnie wyrwie z tego? Halo  jest tam ktoś? Ja nie daję rady.

estate dodano: 12 lipca 2015

Dlaczego wszystko, czego najbardziej pragnęłam okazało się beznadziejne? Dlaczego nie mogło być tak doskonałe, jak u innych, którzy również na coś czekali? Dlaczego ostatnio dostaję po dupsku bardziej niż zawsze? Dlaczego tym razem nie mam sił z tego wyjść i godzę się na te wszystkie decyzje? Gdzie ja jestem? Kto mnie wyrwie z tego? Halo, jest tam ktoś? Ja nie daję rady.

Nie mam ochoty wstać  ubrać się i żyć. Zabij mnie  bo znowu cały zepsuty świat zwalił mi się na głowę. Po raz kolejny ta szmata mnie dorwała i daje mi do zrozumienia  że jestem okropna. Najgorsze w tym wszystkim jest to  że ma rację..

estate dodano: 12 lipca 2015

Nie mam ochoty wstać, ubrać się i żyć. Zabij mnie, bo znowu cały zepsuty świat zwalił mi się na głowę. Po raz kolejny ta szmata mnie dorwała i daje mi do zrozumienia, że jestem okropna. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ma rację..

Życzyłabym sobie formata wspomnień  bo miniony sentymentalny czerwiec nawet nie potrafił pomóc zacząć wszystkiego od nowa  po raz kolejny.

estate dodano: 8 lipca 2015

Życzyłabym sobie formata wspomnień, bo miniony sentymentalny czerwiec nawet nie potrafił pomóc zacząć wszystkiego od nowa, po raz kolejny.

Usiadłam na jego łóżku pociągając nogi pod brodę. Wszedł do pokoju z dwoma parującymi kubkami pachnącymi malinami.   Dzięki   usmiechnęłam się blado biorąc od niego ciepły napój.   Nie masz mi nic do powiedzenia?   Spojrzał na mnie tym swoim nieustępliwym wzrokiem. Wbiłam wzrok w kubek. Dlaczego on musi wszystko wiedzieć? Mruknęłam coś pod nosem niewyraźnie biorąc łyk herbaty. Cholera. Pyszna.   Skrzywdził Cię. Inaczej by Cię tu nie było... Słuchaj. Dobrze wiesz co do ciebie czuję....   Przestań proszę!   Przerwałam mu drżącym głosem a po chwili już czułam jak wyciąga mi kubek z dłoni i mnie przytula. Potem potok słów  łez i bezgranicza ulga  ale pustka w sercu.   Hb.

hibitch dodano: 1 lipca 2015

Usiadłam na jego łóżku pociągając nogi pod brodę. Wszedł do pokoju z dwoma parującymi kubkami pachnącymi malinami. - Dzięki - usmiechnęłam się blado biorąc od niego ciepły napój. - Nie masz mi nic do powiedzenia? - Spojrzał na mnie tym swoim nieustępliwym wzrokiem. Wbiłam wzrok w kubek. Dlaczego on musi wszystko wiedzieć? Mruknęłam coś pod nosem niewyraźnie biorąc łyk herbaty. Cholera. Pyszna. - Skrzywdził Cię. Inaczej by Cię tu nie było... Słuchaj. Dobrze wiesz co do ciebie czuję.... - Przestań proszę! - Przerwałam mu drżącym głosem a po chwili już czułam jak wyciąga mi kubek z dłoni i mnie przytula. Potem potok słów, łez i bezgranicza ulga, ale pustka w sercu. _ Hb.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć