głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cipencja

dzisiaj  nie liczy się już nic  tylko wystające żebra  niebieskie oczy i głos  który uspokaja w najtrudniejszych sytuacjach. kocham spać  na serduszku  które śpiewa mi kołysankę  marzyć w ramionach  które nieustannie się kołyszą  gdy płaczę. jest mi dobrze  cholernie dobrze. właściwie  nigdy nie czułam się tak fantastycznie. zakochałam się  w prawdziwym  najukochańszym mężczyźnie  jakiego było dane mi poznać. kochanie  jesteś najlepszy.

waniilia dodano: 20 listopada 2010

dzisiaj, nie liczy się już nic, tylko wystające żebra, niebieskie oczy i głos, który uspokaja w najtrudniejszych sytuacjach. kocham spać, na serduszku, które śpiewa mi kołysankę, marzyć w ramionach, które nieustannie się kołyszą, gdy płaczę. jest mi dobrze, cholernie dobrze. właściwie, nigdy nie czułam się tak fantastycznie. zakochałam się, w prawdziwym, najukochańszym mężczyźnie, jakiego było dane mi poznać. kochanie, jesteś najlepszy.

pełna złości  uderzyła się w serce. ciszej  nie mów już nic   krzyknęła  już więcej Ciebie nie posłucham.

waniilia dodano: 19 listopada 2010

pełna złości, uderzyła się w serce. ciszej, nie mów już nic - krzyknęła, już więcej Ciebie nie posłucham.

zostaliśmy wysłani jako delegacja do miejskiego domu kultury  na przedstawienia. usiedliśmy ekipą  śmieliśmy się głośno i dyskutowaliśmy  gdy nagle ktoś  potrącił mnie w ramię i wypowiedział jego imię. zaczerwieniona  odwróciłam się  niedowierzając. nie widziałam go od czterech miesięcy  byłam ciekawa tego jak wygląda. na szczęście  nie zauważył mnie  mogłam swobodnie obserwować jego twarz  ciało  to jak uśmiecha się do kumpla. niestety przyłapał mnie  spojrzał prosto  w piwne tęczówki  które kiedyś kochał. odwróciłam się. kumpela  zauważyła  że triumfował  a więc  wie  że nadal mam do niego słabość.

waniilia dodano: 19 listopada 2010

zostaliśmy wysłani jako delegacja do miejskiego domu kultury, na przedstawienia. usiedliśmy ekipą, śmieliśmy się głośno i dyskutowaliśmy, gdy nagle ktoś, potrącił mnie w ramię i wypowiedział jego imię. zaczerwieniona, odwróciłam się, niedowierzając. nie widziałam go od czterech miesięcy, byłam ciekawa tego jak wygląda. na szczęście, nie zauważył mnie, mogłam swobodnie obserwować jego twarz, ciało, to jak uśmiecha się do kumpla. niestety przyłapał mnie, spojrzał prosto, w piwne tęczówki, które kiedyś kochał. odwróciłam się. kumpela, zauważyła, że triumfował, a więc, wie, że nadal mam do niego słabość.

śliczne  ale bez końca! :D teksty waniilia dodał komentarz: śliczne, ale bez końca! :D do wpisu 19 listopada 2010
uwierz  że wcale nie jest mi żal naszych wspólnych nocy  spędzonych na wilgotnej trawie w środku lasu. tych wspaniałych pocałunków  podczas których czułam jak niewinnie się uśmiechasz. wcale nie żałuję Twoich nieskazitelnych spojrzeń  od których robię sobie teraz odwyk. ani żadnej z wypitych wspólnie  filiżanek gorącej czekolady. podczas której  wycierałeś mi czekoladowe wąsy pod pretekstem pocałunku. sms'ów w środku nocy z zapewnieniem  że jestem tą najwspanialszą i  że spędzam Ci sen z powiek. żałuję tylko jednego. braku Twojego 'kocham' przez  które cały świat przestawał istnieć. dzięki  któremu deszcz przestawał padać  a moje ciało stawało się niczym w stanie miłosnej hibernacji.

abstracion dodano: 19 listopada 2010

uwierz, że wcale nie jest mi żal naszych wspólnych nocy, spędzonych na wilgotnej trawie w środku lasu. tych wspaniałych pocałunków, podczas których czułam jak niewinnie się uśmiechasz. wcale nie żałuję Twoich nieskazitelnych spojrzeń, od których robię sobie teraz odwyk. ani żadnej z wypitych wspólnie, filiżanek gorącej czekolady. podczas której, wycierałeś mi czekoladowe wąsy pod pretekstem pocałunku. sms'ów w środku nocy z zapewnieniem, że jestem tą najwspanialszą i, że spędzam Ci sen z powiek. żałuję tylko jednego. braku Twojego 'kocham' przez, które cały świat przestawał istnieć. dzięki, któremu deszcz przestawał padać, a moje ciało stawało się niczym w stanie miłosnej hibernacji.

a wieczorami  namiętnie wtulam się w poduszkę. oszukuję własną podświadomość  że to Ty leżysz obok. napawam się pozostałościami Twojego subtelnego zapachu  próbując odtworzyć sobie rytm Twojego oddechu.

abstracion dodano: 19 listopada 2010

a wieczorami, namiętnie wtulam się w poduszkę. oszukuję własną podświadomość, że to Ty leżysz obok. napawam się pozostałościami Twojego subtelnego zapachu, próbując odtworzyć sobie rytm Twojego oddechu.

nieumiejętnie chodziła z zamkniętymi oczami po krawędziach chodników  najbardziej ruchliwych ulic. tylko dlatego  że kazał jej być dzielną. chciała za wszelką cenę wyszarpać niebu szczęście. a on? on odwdzięczał jej się  niszcząc każdy z jej błahych uśmiechów. psując jej niebiański taniec w deszczu  o czwartej nad ranem  przynosząc parasolkę.

abstracion dodano: 19 listopada 2010

nieumiejętnie chodziła z zamkniętymi oczami po krawędziach chodników, najbardziej ruchliwych ulic. tylko dlatego, że kazał jej być dzielną. chciała za wszelką cenę wyszarpać niebu szczęście. a on? on odwdzięczał jej się, niszcząc każdy z jej błahych uśmiechów. psując jej niebiański taniec w deszczu, o czwartej nad ranem, przynosząc parasolkę.

zamknęłam oczy i zasnęłam  śniłam o nim i jego przyjaciółce  której najwyraźniej się podoba. wyobrażałam ich  za rękę  całujących się  płakałam przy tym  nie zdając sobie z tego sprawy.. a potem  dostrzegłam nas  uśmiechniętych  przytulonych i stwierdziłam  że o wiele lepiej wygląda ze mną  niż z tą blond szmatą.

waniilia dodano: 18 listopada 2010

zamknęłam oczy i zasnęłam, śniłam o nim i jego przyjaciółce, której najwyraźniej się podoba. wyobrażałam ich, za rękę, całujących się, płakałam przy tym, nie zdając sobie z tego sprawy.. a potem, dostrzegłam nas, uśmiechniętych, przytulonych i stwierdziłam, że o wiele lepiej wygląda ze mną, niż z tą blond szmatą.

tak  kocham Cię. nie  nie jestem idiotką.

waniilia dodano: 18 listopada 2010

tak, kocham Cię. nie, nie jestem idiotką.

cudownie!   D teksty waniilia dodał komentarz: cudownie! ; D do wpisu 18 listopada 2010
miłość od pierwszego wejrzenia  wydawała mi się być abstrakcyjna  aż spotkałam Ciebie.

waniilia dodano: 18 listopada 2010

miłość od pierwszego wejrzenia, wydawała mi się być abstrakcyjna, aż spotkałam Ciebie.

  przecież mnie nienawidzisz.   nie  nie Mój Drogi  kocham Cię.   o jejku  to uciekam  pa.

waniilia dodano: 18 listopada 2010

- przecież mnie nienawidzisz. - nie, nie Mój Drogi, kocham Cię. - o jejku, to uciekam, pa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć