 |
Na kogo ja wyglądam? Na czarnoksiężnika z krainy Oz? Potrzebny ci umysł? Potrzebne ci serce? Śmiało, bierz moje. Bierz wszystko, co mam
|
|
 |
Życie to jedno wielkie gówno, a potem się umiera. | Jacob
|
|
 |
byłam tak beznadziejna w kłamaniu, że nie umiałam przekonać samej siebie. | Bella
|
|
 |
pamiętam, jak dobrze było móc wpaść w Jego bezpieczne ramiona i mieć świadomość, że mogę zostać w nich do końca życia. jak doskonale łączyły się Nasze dłonie, tworząc niepowtarzalną jedność. w jaką perfekcyjną całość formowały się Nasze złączone usta, te na powitanie, jak i na pożegnanie. pamiętam, jak wspaniale było milczeć, zarazem wypełniając się masą niewypowiedzianych słów. jak cudowne były Nasze spojrzenia, które zdradzały ile tak naprawdę znaczy dla Nas miłość. pamiętam dzień, kiedy moje serce zaczęło mocniej bić, rozsadzając wnętrze klatki piersiowej. jak dobrze było wiedzieć, że jest na świecie ktoś, kto jest w stanie oddać za mnie życie. tak pięknie żyło się z pewnością, że każdy następny dzień będzie jeszcze bardziej przepełniony nieskazitelnym uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
każde z Nas nie zawsze było do końca szczere. często kłamaliśmy i oszukiwaliśmy się nawzajem. złamywaliśmy obietnice. wyrządzaliśmy sobie krzywdy, które ostatecznie ukazywały się w formie łez. momentami nie do końca sobie ufaliśmy. byliśmy podejrzliwi. często skakaliśmy sobie do gardeł, jakiś czas później odnajdując ukojenie w swoich bezpiecznych ramionach. ale nigdy żadne z Nas nie dotknęło innych ust, nie chwyciło innej dłoni i nie rozpaliło miłości w innym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
" Ty i Ja to czego właśnie ktoś teraz słucha, dziękuję też Tobie, za to, że jesteś tutaj. " | Dymek. ♥
|
|
 |
kiedyś było prościej. była woda zamiast wódki. paluszki zamiast papierosów. były zabawy w rodzinę, w sklep, czy restaurację. każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu. a berek był jedną z ulubionych zabaw. dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro. [ yezoo ]
|
|
 |
tęsknie za wami ... | choohe
|
|
 |
Nigdy nie szukałam poklasku, ani większego uznania wśród trenerów, czy ludzi. Nie szukałam fanów lub innych wielbicieli. Właściwie to nigdy ich nie miałam, prócz jednego prawdziwego fana, który wiem, że zawsze życzył mi najlepiej. To On każdego dnia powtarzał, że żeby do czegoś dojść, trzeba pracować nad doskonaleniem tego. Codziennie prosił, bym przenigdy się nie poddawała, bo nie na tym to wszystko polega. Wierzył we mnie. Najzwyczajniej w świecie we mnie wierzył i pokładał nadzieje. Tak naprawdę to dzięki Niemu doszłam tak daleko. To dzięki Nemu mogłam realizować siebie w tym, w czym czułam się najlepiej. To własnie dzięki Bogu i Jego wskazówkom mogłam usłyszeć takie słowa jak : Jesteś genialna w tym co robisz. / idzysrlz.
|
|
|
|