 |
2. Pewnego dnia usiądzie na parapecie i będzie czekać, szepnie sobie 'poczekam' w swojej naiwności. Najcichszy szelest przy drzwiach wejściowych będzie powodował szaleńczy zryw i bieg, że może to ja, wróciłem wtulić ją w swoje ramiona i wyszeptać ciche 'już będę zawsze' Z bezradności zamknie się w końcu w sobie, to już nie będzie ta kobieta, matkom się takich rzeczy nie robi, przecież nie chciałbym zrobić tego osobie, która tyle lat mnie wychowywała. Nie chciałbym, prawda? Jestem jak dziecko, to jest już sam ból, będę krzyczał, darł się. Wyjadę, wszystko zapomnieć, pozwolę wspomnieniom ukryć się w zwojach mózgu i tam permanentnie skonać. Bez biletu powrotnego z możliwą opcji zmartwychwstania. 'Między nami mosty płoną brzegi niewidoczne w kłębach dymu' Kocham Cię. Nadzieja to piękna strzelba dla głupców, marna podróba w jakimś markecie. Mamo, naprawdę kocham Cię.
|
|
 |
wiem, że mogłabym wyrzucić z pokoju wszystko, co przypomina mi o Nim. mogłabym usunąć Jego numer, tym samym zrywając wszelkie kontakty. mogłabym zmienić autobus, by tylko Go nie spotykać. mogłabym zbić Jego kubek, który nadal wisi w kuchni na stojaku, by definitywnie o wszystkim zapomnieć. gdybym tylko chciała zapewne zakończyłabym ten cały cyrk ze wspomnieniami. ale po co, skoro za dzień czy dwa, serce i tak znów zrobi swoje. [ yezoo ]
|
|
 |
nie kłam, że to już przeszłość, jeśli w sercu masz Go do dziś. nie mów, że to frajer, jeśli tak naprawdę myślisz o Nim w samych superlatywach. nie wmawiaj, że nie kochasz, jeśli na Jego widok serce wali Ci jak oszalałe. nie próbuj udowadniać, że jest Ci obojętny, kiedy idąc ulicą wyszukujesz Go wzrokiem. nie nawijaj, że to od początku nie miało sensu lub, że żałujesz, jeśli w myślach przeklinasz się za każde złe słowo na Jego temat. kochasz - to normalne, mała. [ yezoo ]
|
|
 |
wystarczała mi sama świadomość tego, że był. nie musiałam się Nim chwalić wśród znajomych, czy też wypisywać na każdej stronie w zeszycie Jego imię. nie zawsze byłam w stanie siedzieć obok Niego lub móc wesprzeć Go w trudnej chwili. a mimo to, wiedział, że i tak się martwię. był troskliwy, nawet bardzo, ale nie było to udręką. często udowadniał, że kocha lub po prostu mi to mówił. byłam Jego oczkiem w głowie, drobną księżniczką, której nie pozwoliłby skrzywdzić. byłam Jego małą własnością, której nie oddałby za nic w świecie. byłam całym sercem, w które wbił nienawiść udowadniając, że bez miłości potrafi żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
niewiarygodna jest prawda, której się nie spodziewaliśmy. bolesna bywa miłość, którą od początku uznaliśmy za łatwą. [ yezoo ]
|
|
 |
gaz z pepsi kiedyś znika. ulubione perfumy się kończą. najbliżsi odchodzą. a miłość umiera. [ yezoo ]
|
|
 |
Ty potrzebowałeś miesięcy, żeby uświadomić sobie, jak bardzo mnie kochasz. Mi wystarczyła minuta, by przekonać się, jak bardzo Cię nienawidzę. / idzysrlz.
|
|
 |
" Mówili : ' Nie oddawaj duszy, tylko serce. ', dałam Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej. " ♥ | ?
|
|
 |
|
pustka przedzierająca się do najskrytszego zakamarka serca.
|
|
 |
tęsknota boli niewyobrażalnie. czasem można nawet porównać ją do cierpienia. tęsknota za kimś, kogo zostawiliśmy kilkaset kilometrów od siebie bywa bolesna. tęsknota za osobą, która zraniła Nasze serce jest trudna. tęsknota za człowiekiem, którego zapragnął mieć obok siebie Bóg jest wyzwaniem na całe życie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie gniewam się. ja po prostu mam dość, tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
|
|
|
|