 |
'Przyjaciele, ty powiedz ilu masz przyjaciół,
I który z nich będzie przy tobie w ostatnim starciu,
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu,
Ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu' / ziomeczku!
|
|
 |
Zobaczyłam Ją już jak szła z daleka. Poprawiała sobie torbę. Od razu poznałam tą niepewną twarz, ten strach w oczach. Nie chciałaś spojrzeć mi w oczy, spuściłaś głowę i szłaś. Przechodząc tuż obok, spoglądałaś na kamienicę. Uśmiechnęłam się za chustką, wiedząc, że nic już z tymi ludźmi mnie nie łączy. Cieszy mnie to, że Oni to tylko wspomnienie. Pamiętasz? Byłaś moją dobrą koleżanką, a Twój brat? Był moim najlepszym przyjacielem, czasem myślę jak szkoda, że tamte chwile minęły, ale właśnie o to chodziło. Ciebie z Nami nie ma, ale jesteś sercem, zapewne jesteś ze mnie dumny. Nie łączy mnie z Nimi już żadne podwórko, brama, wódka czy fajki. Nie łączy mnie nawet głupie słowo " cześć ", bo przecież mijając mnie jak nieznaną osobę jest najlepszym wyjściem.
|
|
 |
|
Przywróć mnie do życia, otwórz mi oczy. Naucz mnie dostrzegać piękno w każdej przemijającej chwili. Naucz mnie doceniać życie, ludzi, czas. Pokaż mi świat z tej drugiej perspektywy. Proszę pomoż mi odnaleźć w sobie jakieś pozytywne cechy. Nie przekreślaj mnie. Bądź, proszę. Daj mi nadzieję, na lepsze dni. Daj wiarę, w ludzi, że można jeszcze na kimś polegać. Uchroń mnie przed samą sobą. Uchroń mnie przed moim czarnym charakterem. Nie pozwól mi zwątpić w swoje możliwości. Nie daj mi upaść. Nie dopuść do tego bym się poddała. Uchroń mnie przed kolejnymi błędami które za bardzo odbija się na mojej przyszłości. Pomoż mi zapomnieć. Daj mi poczucie bezpieczeństwa i nadzieję na szczęście. Pomoż mi zapomnieć. Pomoż mi naprawić to co zepsułam. Pomoż mi złapać oddech, żyć. Prowadź mnie nowa, lepszą droga. Pokaż to czego nie dostrzegłam nigdy wcześniej. Jednak istnieje pytanie, czy poradzi sobie? Czy dasz radę okiełznać mój trudny i niezrozumiały charakter? Czy chcesz?
|
|
 |
Dotkniesz nieba, dotkniesz swoich marzeń. ♥
|
|
 |
pokojowe współistnienie rzeczy, żółty kubek i biała popielniczka
na moim biurku, są warte uwagi nie szukając jej, popielniczce jest obojętne
czy patrze na nią czy na kubek, jest nie obchodze jej,
mógłbym nigdy nie zgasić w niej papierosa, jej celowość w moich
oczach zapewne bawi ją, prawdopodobnie nie jest popielniczką,
jest buddą , jest wszystkim
|
|
 |
jak mam dość pierdolenia przecież mówić jest zbrodnią potrzebuję jednego ucha w powinowactwie z moim związanych tajemnicą pod karą zmieszania z ludźmi
jak mam dość rozmnożenia
ludzie nie mogą sobie dać niczego
prócz ukojenia, tego powolnego przesypywania się
z jednego w drugie, w dwojga złego
w jedno
|
|
 |
Moje odczucia nawet nie próbują symulować ważności
trochę chwilowego bólu, trochę niekończącego się żalu
nieposzukiwanie wydarzeń, zmęczenie nimi
świadomość ich chronicznego bezznaczenia
aby za chwilę
wykonywać wciąż wynikające czynności
|
|
 |
Jestem szczęśliwa, gdy czuję, że jest obok, gdy mimo słów innych, stoi za mną murem. Czasem się nie dogadujemy, złościmy, ale wiem, że kiedy wszystko na nowo runie, Ona jest w stanie zrobić wszystko. [ A ] ♥
|
|
 |
A teraz proszę ZNIKNIJCIE z mojego życia raz na zawsze!
|
|
 |
|
Czekasz długimi latami na jednego człowieka i tracisz wszystkie najpiękniejsze chwile, które mógłbyś przeżyć, mijają Cię twarze, które mogłyby okazać się tymi najwierniejszymi i dającymi Ci radość, ślepo wierzysz,że kiedyś przecież wróci tymczasem los dobiera Ci to co znajduje się pod ręką i wystarczy najdrobniejszy gest byś trzymał dobro w dłoni, nie zdajesz sobie sprawy,że najlepszy okres w życiu ucieka Ci sprzed nosa,bo przecież jesteś pewny, że nie ma nic lepszego od tego, co odeszło, aż w końcu dociera do Ciebie, że czasu nie cofniesz, nie przeżyjesz tego drugi raz i nigdy nie wróci, uświadamiasz sobie,że straciłeś po drodze wszystko co dziś mogłoby zastępować definicję szczęścia, ale mimo wszystko,czekasz, bo lubisz się niszczyć.
|
|
 |
Nie mów mi, że mnie kochasz, te słowa nie otulą mnie w chłodny dzień, nie pocieszą, kiedy płaczę i nie podniosą, kiedy upadnę. Po prostu bądź. Bądź zawsze. Śledź każdy mój krok, daj mi do wiadomości, że nigdy się stąd nie ruszysz, że mimo wszystko wciąż będziesz przy mnie. / pepsiak, mistrz.
|
|
|
|