 |
Możesz zostać. Robić romantyczne kolacje, wyciągać mnie na spacery. Zasypiać i budzić się koło mnie. Nazywać swoją dziewczyną, przyszłą żoną i matką Twoich dzieci. Możesz o mnie zadbać, mówić, że to już na zawsze. Zaadoptuj moje serce, weź moje ciało, tylko pozbądź się złudzeń, że kiedykolwiek to odwzajemnię. Wiesz, dla kogoś już byłam kimś, kim teraz dla Ciebie i on wziął wszystko co we mnie czuło. Nie mów potem, że nie ostrzegałam, że Cię zraniłam, że serce pękło Ci w poprzek. Nie ma mnie dla Ciebie, choć Ty jesteś dla mnie. Nie mam w sobie nic co mogłoby Cię pokochać. Jestem emocjonalnym wrakiem./esperer
|
|
 |
-Wiesz co się piszę najlepiej?Słowa, które chcieliśmy powiedzieć, ale zabrakło nam odwagi..
|
|
 |
Pocałowałeś mnie w taki sposób, jakbyś chciał wziąć trochę na zapas. Jakbyś chciał wryć mnie sobie w pamięć. Mogłam się zorientować, że to nasz ostatni raz, bo w tym wszystkim było coś z pożegnania. Ty już wiedziałeś, że nie wrócisz./esperer
|
|
  |
Najchętniej wyzbyłabym się człowieczeństwa, ale straciłabym miłość do rapu. / gieenka
|
|
  |
To ten dzień, w którym umarła poety dusza. / gieenka
|
|
 |
Wiesz, na początku było fajnie. Odzyskałam wolność. Imprezy, alkohol, nowe przelotne znajomości i znowu czułam, że żyję. Miałam wrażenie, że dobra zabawa to wyznacznik dobrze spędzonego czasu. Pędziłam gdzieś na oślep, od jednego kieliszka do drugiego. Nie tęskniłam, bo przecież miałam grono wielbicieli, a wtedy liczyły się tylko fizyczne doznania. To przyszło znienacka, na krótko, pierdolnęło w momencie i w momencie odeszło. Oto naszła mnie myśl, że chciałabym Ci o czymś opowiedzieć, ale nie mogę, bo przecież sama z Ciebie zrezygnowałam. Wypiłam shota, przeszło, na jakiś czas. Potem zaczęło wracać, mocniej i na dłużej. Teraz? Teraz widzę mój błąd, błąd, którego już nie mogę naprawić. Już nie chcę się budzić gdzieś tam, chcę budzić się obok Ciebie. Nie chcę mówić do kogoś, chcę do Ciebie. Nie chcę seksu, chcę Twojej miłości. Wódka była zabawą, a teraz jest jedynym sposobem na zapomnienie. Żałuję, że musiałam stracić, aby docenić, a doceniłam zbyt późno./esperer
|
|
  |
Przepraszam, że nie lubię walić wódy z butelki w parku. Przepraszam, że nie lubię palić papierosów. Przepraszam, że jestem taka sztywna i nie lubię bawić się w kubach bo nie podniecaja mnie spocone koszulki. Przepraszam, że nie lubię waszych lansiarskich imprez, gdzie blichtr SWAGiem błyszczy. Przepraszam, że nie jestem taka jak wy. / gieenka
|
|
  |
Gdy zamknę oczy obsyp mnie magicznym proszkiem by budząc się stała tam gdzie chcialabym stać i bym miala wszystko poukładane i bym nie pamiętala starego życia. I cieszyła się tym co mam bo było by lepsze bo nowe. / gieenka
|
|
  |
A dziś? Jestem tu i nie wiem czego chce. Marzenia przestają mnie jarać. Wszystko co miało kolor zbladło. Jest mi smutno i nie wiem czego chce, i nie wiem gdzie idę, i już nie wiem nic. Głucha noc nastała w mym sercu. I chciałabym być suką bez uczuć. I chciałabym żyć. / gieenka
|
|
 |
czuję jak spadam... jak lecę w dół, z coraz większą prędkością, jak moje życie wali się, i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta, samotna, odrzucona. czuję się wrakiem człowieka, który zostawiając wszystko, nie miał pojęcia, że nie będzie miał do czego wrócić... || kissmyshoes
|
|
 |
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes
|
|
|
|