 |
Życie w dzisiejszych czasach jest bodajże pomyłką. Wielkim dołem, do którego wrzucane są różne typy ludzi.
Szczerzy, z dystansem do siebie. Niemili i zwarzający jedynie na swoje dobro. Ambitni, którzy z dnia na dzień, mocniej walczą o swoje pragnienia. Samotnicy, szukający kogoś, kto wyciągnie ich ze stanu wiecznego zagubienia. Lubiący ciszę, ale bezprzesadnie. Bujający w obłokach, a także Ci, dla których ważni są jedynie inni. Ale czy odnaleźlibyśmy się, gdyby nie to czyste powiązanie!? Te chwile beztroski oraz sprężenia uczuć. Czy istniałaby przyjaźń, miłość i pragnienie drugiej osoby, gdyby nie właśnie ta plątanina charakterów, stwarzająca nastroje wabiące dusze?
Świat nie jest tym złym.. To perspektywa z jakiej się na niego patrzy jest zepsuta.
|
|
 |
On nigdy nie dowie się, że dzień po rozstaniu całowałam innego. Nigdy nie dowie się, że nie przepłakałam ani jednej nocy z jego powodu. Nikt mu nie powie, że po zakończeniu jednej miłości nie bałam się drugiej. On myśli, że byłam słaba, a chyba nigdy nie byłam silniejsza jak własnie wtedy, kiedy mnie zostawił. Podciął jedne skrzydła, by na ich miejscu wyrosły nowe./esperer
|
|
 |
I patrzę na te wszystkie osoby i wiem, że kiedyś byłam z nimi blisko, ale to tak odległe, że przestało boleć./esperer
|
|
 |
-... ona nie żyje..
-... ale.. ale to jest żart tak?
-...bardzo mi przy..
Tylko sygnał..
Rozłączyłem się. Nie chciałem słuchać nikogo.. Co mi po głuchym "Przykro mi." To nie przywróci jej do życia..
|
|
 |
I widzę Cię i nic się nie dzieję. Niebo nie ciemnieje, tętno nie zwiększa tempa, a serce? Serce jak to serce. Głupi mięsień w klatce piersiowej wydawał się w ogóle nie zauważać Twojej obecności./esperer
|
|
 |
"Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o szesnastej.Razem raźniej.Życie depcze wyobraźnię,to jest chore."
|
|
 |
"zatęsknisz może za moim głupim uśmiechem i wkurzającymi historyjkami które często Cie śmieszyły, zatęsknisz za smakiem moich bezbarwnych od teraz ust, zatęsknisz za ciepłem mojego ciała które przemarzło i pływa jak kra po morzu płaczu, zatęsknisz za moimi oczami które dostrzegaly w Tobie najmniejsza zaletę, zatęsknisz może za tym jak troszczyłem sie o Ciebie i chciałem żeby Twój uśmiech nie zniknął lecz rzadko mi sie to udawało, może też zatęsknisz za łaskotaniem które wywoływało Twój uroczy śmiech, za miłymi smsami i tym moblo które stworzyłem specjalnie dla Ciebie, będzie za późno bo moje serce drży i umierają w nim najważniejsze uczucia których mnie nauczyłaś."-dla.niej
|
|
 |
"między "my" stawiaj spacje."-dla.niej
|
|
 |
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
I pluć na to co było. Jebać tą znajomość, która momentami zawierała elementy pseudo miłości. Jebać to, że było, że nie wyszło, że choć kiedyś to teraz już nic./esperer
|
|
 |
"może wrócisz i jak kiedyś złapiesz moje serce uformujesz je w latawiec i znów będziemy gonić nasze marzenia."-dla.niej
|
|
 |
"kiedyś razem szczęśliwi, zakochani i wypełnieni po brzegi radością. a dziś leżymy chłodni jak śnieg na dworze i tracimy tak każdy dzień życia.jak dwa ziarnka piasku, chodzimy po świecie miotani przez lekki wiatr, podczas gdy brakuje nam płuc próbujemy złapać troche powietrza."-dla.niej
|
|
|
|