 |
Na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. My zginiemy, pasztety zostaną. Masz szanse, mała.
|
|
 |
Każdy człowiek ma w sobie coś wyjątkowego - potrafi ranić na inny sposób . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Kocham Cię jakim jesteś, nie jakim chcę Cię mieć, bo to, jakim jesteś, takim chcę Cię mieć.
|
|
 |
Nie obiecuj słońca, jeśli wiesz, że ciągle będzie padało.
|
|
 |
lubię jak się uśmiecha i lubię jak się śmieje, lubię jak jest maksymalnie szczęśliwy.
|
|
 |
kiedy czuje ciebie obok, wtedy czuje że mam wszystko.
|
|
 |
a w moich myślach toczy się kolejna gra słów , której nie wykorzystałam przy okazji. zawsze pomysły mam dopiero po fakcie. znowu odtwarzam obraz sytuacji. w każdej sekundzie , przybywa kolejny szczegół , który mogłabym wykorzystać. w swoich myślach piszę historie , które kiedyś może w końcu się ziszczą.
|
|
 |
sprawdzając co dwie minuty telefon , czy przypadkiem nie przeoczyłam jak przychodzi wiadomość od Niego , coraz mocniej się raniłam. miałam ochotę rzucić tym telefonem o ścianę. wciąż nie widzę napisu " 1 nowa wiadomość "
|
|
 |
nie skarżę się , kiedy naprawdę jest źle. nie płaczę tak często. a kiedy jest bardzo dobrze , mam pretensje o wszystko , mogę płakać z byle powodu , który zakłócił moje szczęście. nie skarżę się.
|
|
 |
a ja wciąż obawiam się , że może jednak mu przeszkadzam. że tak naprawdę pisze ze mną z grzeczności. wiem , że te serduszka i buziaki nic nie znaczą , bo przecież to tylko przyjaźń , jak sam podkreślał. ale .. jak nie pisze - boli. nie zobaczę w zdaniu żadnego " ;* " ani " < 3 " - też boli. tak jakby był oschły. lubię z Nim pisać. to fakt. boję się , że może powiedzieć pewnego dnia , że tak , dokładnie tak - nie ma ochoty ze mną pisać. to będzie bolało tysiąc razy mocniej.
|
|
 |
|
do mnie już nie wracaj, ja już nie czekam. [ rabiosaa ]
|
|
|
|