 |
tylko niech Ci do głowy nie przyjdzie znowu się zakochać..
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
/abstracion
|
|
 |
|
Próbowałeś kiedyś walczyć ze sobą? Wmawiać sobie, że masz rację, choć tak naprawdę nawet się o nią nie otarłeś? Mówić, że jest dobrze, a wewnątrz czuć wybuchające cząsteczki kłamstwa? Miałeś kiedyś tak, że idąc ulicą, zatrzymałeś się by przez dłuższą chwilę móc zastanowić się po co to robisz? Za chwilę wsiądziesz do autobusu, wejdziesz do domu, zamkniesz się w swoich czterech ścianach i znów będziesz odświeżał wyryte głęboko w mózgu zdanie "Jest dobrze". I tak do wieczora, aż po raz kolejny nie odechce Ci się żyć. Aż nie zanurzysz ciała w wannie, wstrzymując oddech. Będziesz się męczył tak długo, dopóki nie dotrze do Ciebie, jak jest naprawdę. Dopóki nie zrozumiesz, że tak w ogóle to nie ma życia, to tylko odwieczna walka ze śmiercią. Nie ma ludzi, to tylko fałszywe hieny. Nie ma nic, bo nikt dziś się nie stara. Podobno nie warto. [ yezoo ]
|
|
 |
nigdy nie myślałam, że to powiem ale .. źle Ci życzę
|
|
 |
a teraz wstań, otrzep się i miej to wszystko w dupie..
|
|
 |
czasami coś zamiast podbudować - dobija..
|
|
 |
zakochaj się w jej uśmiechu, w jej charakterze, w jej włosach, ustach.. nie cyckach i dupie, minie troche czasu a uroda przeminie///
|
|
 |
Pamiętam jakby to było dzisiaj, jego krzyk i jego łzy. Ten strach. Bał się, że mnie straci. Zostawiłam Go, tak bezsilnego. Tego sobie nie wybaczę, kochałam Go. Lubiłam gdy mnie przytulał, lubiłam Go przedrzeźniać, strzelać fochy. Lubiłam, kiedy był zazdrosny. Te niby ciężkie, ale i piękne 3 miesiące z Nim. Pamiętam jak pierwszy raz złapałam Go za rękę, pamiętam Jego radość, kiedy po dwugodzinnej rozmowie odpowiedziałam " tak ". Do dziś męczą mnie wspomnienia, sytuacje gdy nie trzeźwy przychodził na spotkanie ze mną. Walczył z tą miłością, popijając kolejne kieliszki wódki. A spytasz gdzie ja wtedy byłam? Bawiłam się, raz dawałam mu szansę, potem ją odbierałam. Całowałam Go, a myślałam, żeby to jak najszybciej skończyć. Przytulałam tylko dlatego, żeby był spokojniejszy. Teraz tego żałuję, bo idąc ulicą mówi chłodne " cześć ", a gdy dojdzie do rozmowy znów jest szczęśliwy jak dziecko, że może spojrzeć w moje ciemne oczy i nadzwyczajnie odprowadzić mnie do domu./ maluutkax33
|
|
 |
"Przeraża mnie ludzka natura.. choć mamy tyle, że jesteśmy szczęśliwi i więcej nie potrzebujemy... zawsze nam mało i koniec końców niszczymy wszystko co było ważne i co dawało nam szczęście, bo to za mało... chcemy mieć wszystko.
|
|
 |
Kiedyś opowiem Ci, jak bardzo mnie kochałeś. Nie uwierzysz./just_love
|
|
 |
|
Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
|
|
 |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
|
|