 |
Od naszego rozstania minęło pół roku, nadal nie mogę zapomnieć twojego zapachu. Tego jak czule mnie całowałeś, jak przytulałeś - czułam się wtedy bezpiecznie i stabilnie. Uwielbiałam łaskotać Cię po brzuchu i pleckach śmiałeś się wtedy głośno, krzycząc w niebo głosy abym przestała. Moja miłość do Ciebie była najsilniejsza, najtrwalsza. Gdy dziś budzę się bez żadnej wiadomości od Ciebie, łzy napływają mi do oczu, z tego powodu mój każdy dzień nie jest już tak kolorowy jak 4 miesiące temu...
|
|
 |
dziś są tak daleko od siebie jeszcze wczoraj tak blisko
|
|
 |
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci,to wszystko minęło- nigdy już nie wróci...
|
|
 |
Co najbardziej boli? Gdy idziesz w te same miejsca, ale bez tych samych ludzi...
|
|
 |
Samotność jak gorączka nocą dopada,sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam..
|
|
 |
Nie jest dobrze, i nie będzie dobrze już raczej. Co z tego, kogo to obchodzi że płaczę..
|
|
 |
najbardziej boli odejście osób które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych momentach.
|
|
 |
"Kocham szczerość, kocham szczęście, choć naprawdę nie wiem jak."
|
|
 |
Dziś gdy widzę Ciebie z inną to centralnie chuj mnie strzela.
|
|
 |
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam.
|
|
 |
Moja miłość do Ciebie nie zna granic...
|
|
 |
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi, kochaj ją gdy jest przy Tobie i kiedy odchodzi!
|
|
|
|