głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ciastkokarmelczekoladaax3

Muszę nauczyć się nie czekać. Bo ja zawsze czekam i jak głupia robię sobie nadzieje. Czekam na uśmiech  na wiadomość  na spotkanie  na szczęście  na miłość. Czekam i cholernie przy tym cierpię. Powinnam być bardziej obojętna  powinnam nie pokazywać jak bardzo mi zależy  to im dać poczekać  udowodnić  że muszą się natrudzić  bo ze mną nie jest tak łatwo. Muszę nauczyć się nie popełniać tych samych błędów dwa razy. Muszę  bo umrę.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Muszę nauczyć się nie czekać. Bo ja zawsze czekam i jak głupia robię sobie nadzieje. Czekam na uśmiech, na wiadomość, na spotkanie, na szczęście, na miłość. Czekam i cholernie przy tym cierpię. Powinnam być bardziej obojętna, powinnam nie pokazywać jak bardzo mi zależy, to im dać poczekać, udowodnić, że muszą się natrudzić, bo ze mną nie jest tak łatwo. Muszę nauczyć się nie popełniać tych samych błędów dwa razy. Muszę, bo umrę. / napisana

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie  by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie, by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość. / napisana

kopiara działa  widzę  że byłaś na moim profilu  tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ  PODPISZ ALBO USUŃ!! teksty napisana dodał komentarz: kopiara działa, widzę, że byłaś na moim profilu, tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ, PODPISZ ALBO USUŃ!! do wpisu 7 czerwca 2013
Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów  aby ją zagłuszyć  a nawet zabić  ale to nie moja wina  że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu  wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się  naprawdę  ale nic nie wychodzi  kompletnie nic.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów, aby ją zagłuszyć, a nawet zabić, ale to nie moja wina, że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu, wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się, naprawdę, ale nic nie wychodzi, kompletnie nic. / napisana

Wiesz jak jest  uciekasz przed przeszłością  ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko  co posiadasz  co udało Ci się zdobyć budując nowe życie.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Wiesz jak jest, uciekasz przed przeszłością, ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko, co posiadasz, co udało Ci się zdobyć budując nowe życie. / napisana

Bo ktoś może pomyśleć  że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą  mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa  ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy  na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi  chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie  bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję  to żadne z nich nie powiedziałoby Ci  że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności  chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem  ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą  która jeszcze wisi w powietrzu.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Bo ktoś może pomyśleć, że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą, mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa, ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy, na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi, chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie, bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję, to żadne z nich nie powiedziałoby Ci, że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności, chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem, ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą, która jeszcze wisi w powietrzu. / napisana

Wybijamy Twoim łbem rytm o parkiet.   Słoń

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 6 czerwca 2013

Wybijamy Twoim łbem rytm o parkiet. / Słoń

Miłość zawsze kończy się cierpieniem  a mimo to i tak w nią brniemy.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Miłość zawsze kończy się cierpieniem, a mimo to i tak w nią brniemy. / napisana

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem  w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego  ale z drugiej strony chciałabym zmiany  chciałabym zakosztować pewnej nowości  swobody  lekkości. Stoję i zastanawiam się  który wybór będzie lepszy  chociaż dla niektórych jest oczywiste  że powinnam wybrać drogę  która wyklucza jego osobę  że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste  ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną  czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma  to ja ciągle mam nadzieję  że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo  czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała  a ja boję się życia  boję się tego  co nastąpi dalej.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem, w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego, ale z drugiej strony chciałabym zmiany, chciałabym zakosztować pewnej nowości, swobody, lekkości. Stoję i zastanawiam się, który wybór będzie lepszy, chociaż dla niektórych jest oczywiste, że powinnam wybrać drogę, która wyklucza jego osobę, że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste, ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną, czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma, to ja ciągle mam nadzieję, że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo, czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała, a ja boję się życia, boję się tego, co nastąpi dalej. / napisana

Nigdy nie byłem doskonały  odbiegałem od ideału wielu dziewczyn. Od Małolata latałem w dresach  a niektórzy już nie pamiętają nawet jaki mam kolor włosów. Wychowywali mnie na osiedlu starsi chłopacy  w których byłem zapatrzony jak w obraz.. naśladowałem  chciałem chodzić wszędzie z nimi. Pierwsze ustawki  melanże   należałem do ich ekipy. Byłem jednym z nich  zaakceptowali mnie. Nie musiałem długo czekać by obok mnie stawał rodzony brat. Ostrzegałem go  odpychając niejeden raz. Powtarzałem  że to nie jest świat dla niego  bo sam żałowałem nie jeden raz w jakim bagnie byłem. Nie poddawał się biorąc przykład ze mnie. Też kiedyś był młody  a ja trzymałem mu worek by mógł w niego uderzać. Sam podałem mu pierwszego szluga i pozwoliłem się napić. Jego pierwsza dziewczyna? Jak nawinął Juras to była ulica.. każdy z nas był  zakochany w niej  idąc w ciemno.   dearmad

dearmad dodano: 6 czerwca 2013

Nigdy nie byłem doskonały, odbiegałem od ideału wielu dziewczyn. Od Małolata latałem w dresach, a niektórzy już nie pamiętają nawet jaki mam kolor włosów. Wychowywali mnie na osiedlu starsi chłopacy, w których byłem zapatrzony jak w obraz.. naśladowałem, chciałem chodzić wszędzie z nimi. Pierwsze ustawki, melanże - należałem do ich ekipy. Byłem jednym z nich, zaakceptowali mnie. Nie musiałem długo czekać by obok mnie stawał rodzony brat. Ostrzegałem go, odpychając niejeden raz. Powtarzałem, że to nie jest świat dla niego, bo sam żałowałem nie jeden raz w jakim bagnie byłem. Nie poddawał się biorąc przykład ze mnie. Też kiedyś był młody, a ja trzymałem mu worek by mógł w niego uderzać. Sam podałem mu pierwszego szluga i pozwoliłem się napić. Jego pierwsza dziewczyna? Jak nawinął Juras to była ulica.. każdy z nas był "zakochany w niej" idąc w ciemno. / dearmad

Tato  przepraszam. Zawiodłem Cie znów.. uciekłem od problemów  które mnie przerastały  a przecież Ty powiedziałeś mi  że nigdy nie mogę dać za wygraną. Od najmłodszego powtarzałeś mi  że nie mogę nigdy powiedzieć basta nawet gdy zaliczę parter. Twoje rady? Pamiętam je wszystkie. Zawsze powtarzałeś mi   Chroń swego brata  synu. On w Tobie ma mieć oparcie.   zrobiłem to kolejny raz  zawiodłem. Pozwoliłem mu tam pójść  a teraz? Leży w szpitalu. Wiem  że mnie nie obwiniasz o to.. powtarzasz mi to  każdego dnia  że to nie moja wina ale Tato.. wiesz doskonale  że to ja bym wolał tam leżeć. Zawsze byłeś ze mnie dumny nawet gdy przegrywałem będąc jeszcze młodym  słabym chłopcem. Zawsze mówiłeś  że następnym razem wygram   zawsze tak było. Chciałeś.. bym się realizował w każdy możliwy sposób. Nie zabraniałeś mi niczego chcąc bym uczył się na własnych błędach  potknięciach. Dziś dziękuje Ci za wszystko  bo bez Ciebie nie dałbym sobie nie jeden raz rady. Kocham Cie  Tato.   dearmad

dearmad dodano: 6 czerwca 2013

Tato, przepraszam. Zawiodłem Cie znów.. uciekłem od problemów, które mnie przerastały, a przecież Ty powiedziałeś mi, że nigdy nie mogę dać za wygraną. Od najmłodszego powtarzałeś mi, że nie mogę nigdy powiedzieć basta nawet gdy zaliczę parter. Twoje rady? Pamiętam je wszystkie. Zawsze powtarzałeś mi - Chroń swego brata, synu. On w Tobie ma mieć oparcie. - zrobiłem to kolejny raz, zawiodłem. Pozwoliłem mu tam pójść, a teraz? Leży w szpitalu. Wiem, że mnie nie obwiniasz o to.. powtarzasz mi to, każdego dnia, że to nie moja wina ale Tato.. wiesz doskonale, że to ja bym wolał tam leżeć. Zawsze byłeś ze mnie dumny nawet gdy przegrywałem będąc jeszcze młodym, słabym chłopcem. Zawsze mówiłeś, że następnym razem wygram - zawsze tak było. Chciałeś.. bym się realizował w każdy możliwy sposób. Nie zabraniałeś mi niczego chcąc bym uczył się na własnych błędach, potknięciach. Dziś dziękuje Ci za wszystko, bo bez Ciebie nie dałbym sobie nie jeden raz rady. Kocham Cie, Tato. / dearmad

Wkurwiający ludzie  spojrzenia zawistne. Co tam do mnie mówisz ? Zamknij tą pizdę !   Ero

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 5 czerwca 2013

Wkurwiający ludzie, spojrzenia zawistne. Co tam do mnie mówisz ? Zamknij tą pizdę ! / Ero

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć