![Seks nie jest przeżyciem czysto fizycznym. Ma wymiar duchowy. Ludzie myślą o seksie w kategoriach zakończeń nerwowych i części ciała a przecież w grę wchodzi o wiele więcej. Seks to połączenie dwojga ludzi na poziomie serca uczuć. Wierzę że Bóg to właśnie miał na myśli darując nam to kapitalne uczucie którym ludzie się dzielą a które jednocześnie ich łączy zespala. Wiesz kiedy wnikamy w siebie jednocześnie głęboko się przenikamy. Otwieram się na kogoś wchodzę w kogoś i stajemy się jednym. Za każdym razem kiedy się z kimś kochasz dajesz mu kawałek siebie. W każdym łóżku w którym się kochałeś zostawiasz cząstkę siebie. I nie ma sposobu żeby ją odzyskać kiedy już to łóżko opuścisz.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Seks nie jest przeżyciem czysto fizycznym. Ma wymiar duchowy. Ludzie myślą o seksie w kategoriach zakończeń nerwowych i części ciała, a przecież w grę wchodzi o wiele więcej. Seks to połączenie dwojga ludzi na poziomie serca, uczuć. Wierzę, że Bóg to właśnie miał na myśli, darując nam to kapitalne uczucie, którym ludzie się dzielą, a które jednocześnie ich łączy, zespala. Wiesz, kiedy wnikamy w siebie, jednocześnie głęboko się przenikamy. Otwieram się na kogoś, wchodzę w kogoś i stajemy się jednym. Za każdym razem, kiedy się z kimś kochasz, dajesz mu kawałek siebie. W każdym łóżku, w którym się kochałeś zostawiasz cząstkę siebie. I nie ma sposobu, żeby ją odzyskać kiedy już to łóżko opuścisz.
|
|
![Najtrudniej jest zamknąć za sobą drzwi. Oddzielić się od kogoś kto miał być na zawsze. Jesteś jak lekarz wykonujący reanimację o wiele za długo... Uczucie umarło a Ty wciąż próbujesz je ratować. Za późno lecz tak trudno przestać kiedy wciąż żywisz nadzieję że to urodzi się lub odżyje. Pamiętaj nie dasz życia nowym uczuciom jeśli nie zamkniesz tych drzwi już na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Najtrudniej jest zamknąć za sobą drzwi. Oddzielić się od kogoś, kto miał być na zawsze. Jesteś jak lekarz wykonujący reanimację o wiele za długo... Uczucie umarło, a Ty wciąż próbujesz je ratować. Za późno, lecz tak trudno przestać, kiedy wciąż żywisz nadzieję, że to urodzi się lub odżyje. Pamiętaj, nie dasz życia nowym uczuciom, jeśli nie zamkniesz tych drzwi już na zawsze.
|
|
![Obiecałeś że będziesz zawsze. Gdzie jesteś?](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Obiecałeś, że będziesz zawsze. Gdzie jesteś?
|
|
![To umiera. Słyszysz? Wszystko co jest we mnie umiera. Tęsknota żal cierpienie i ból odchodzi bo wreszcie nadszedł moment kiedy Ty nie jesteś najważniejszy. Zbyt długo rządziłeś moim życiem. Zbyt długo byłeś priorytetem chociaż ja Cię nie obchodziłam. Teraz nadchodzi koniec bo moje serce nie ma więcej sił aby dalej próbować ożywić Twoją miłość. Mam dosyć. Po prostu mam dosyć tego jakim człowiekiem jesteś jak mnie potraktowałeś. Zabrałeś mi kawałek życia. Nie mam zamiaru oddawać Ci reszty. Zmęczyłam się walką z wiatrakami i odbijaniem się od muru. Teraz pozwól że poprowadzę swoje życie inną drogą. Taką która prowadzi z daleka od Ciebie.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
To umiera. Słyszysz? Wszystko, co jest we mnie umiera. Tęsknota, żal, cierpienie i ból odchodzi, bo wreszcie nadszedł moment, kiedy Ty nie jesteś najważniejszy. Zbyt długo rządziłeś moim życiem. Zbyt długo byłeś priorytetem, chociaż ja Cię nie obchodziłam. Teraz nadchodzi koniec, bo moje serce nie ma więcej sił, aby dalej próbować ożywić Twoją miłość. Mam dosyć. Po prostu mam dosyć tego, jakim człowiekiem jesteś, jak mnie potraktowałeś. Zabrałeś mi kawałek życia. Nie mam zamiaru oddawać Ci reszty. Zmęczyłam się walką z wiatrakami i odbijaniem się od muru. Teraz pozwól, że poprowadzę swoje życie inną drogą. Taką, która prowadzi z daleka od Ciebie.
|
|
![Umarłam przez Ciebie chociaż właśnie dla Ciebie tak pragnęłam żyć.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Umarłam przez Ciebie, chociaż właśnie dla Ciebie tak pragnęłam żyć.
|
|
![“Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje przelotne krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni przesiedziane w jednym miejscu podczas których z góry już przeklinamy te następne które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko na opak na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego gdzie jesteśmy ale jeśli coś wymaga wysiłku to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem a pierwsze co robimy na jego każdy początek to przeklinamy to że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy a samych siebie traktujemy byle jak.” Marta Kostrzyńska](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
“Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje, przelotne, krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej, jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni, przesiedziane w jednym miejscu, podczas których, z góry już, przeklinamy te następne, które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko, na opak, na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego, gdzie jesteśmy, ale jeśli coś wymaga wysiłku, to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej, a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem, a pierwsze, co robimy na jego każdy początek, to przeklinamy to, że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy, a samych siebie traktujemy byle jak.” / ~
Marta Kostrzyńska
|
|
![Są chwile gdy samotnie spadam w dół. To są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół... Peja](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Są chwile, gdy samotnie spadam w dół. To są dni, kiedy nie mam sił, świat pęka w pół... / ~ Peja
|
|
![Kiedyś marzyłam o wyjątkowym życiu. Dzisiaj jestem szczęśliwa dzieląc z Tobą moja codzienność. :](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
Kiedyś marzyłam o wyjątkowym życiu. Dzisiaj jestem szczęśliwa dzieląc z Tobą moja codzienność. :*
|
|
![To nie tak że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. Zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy który odpowiedzialny był za uśmiech szczęście i wszystko co we mnie pozytywne. I tak mnie zostawiłeś wybrakowaną pustą zimną nieumiejącą ponownie zaufać i zakochać się.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
To nie tak, że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. Zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy, który odpowiedzialny był za uśmiech, szczęście i wszystko, co we mnie pozytywne. I tak mnie zostawiłeś - wybrakowaną, pustą, zimną, nieumiejącą ponownie zaufać i zakochać się.
|
|
![Lubię swe ciało kiedy jest przy twoim ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa. Każdy nerw każdy mięsień dwoi się i troi. Lubię twe ciało. Lubię to co robi lubię jego sposoby. Lubię pod twą skórą wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny i czuć jak drży ta cała jędrna gładkość którą wciąż od nowa całować całować całować chciałbym lubię całować twoje to a też i tamto z wolna głaskać elektryczną wełnę twoich kędziorów kiedy ciało rozchylone ulega temu czemuś... I oczy ogromne okruszyny miłości i lubię ten dreszcz pode mną ciebie tak nowej zupełnie E. E. Cummings Lubię swe ciało kiedy jest przy twoim](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
"Lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim
ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa.
Każdy nerw, każdy mięsień dwoi się i troi.
Lubię twe ciało. Lubię to, co robi,
lubię jego sposoby. Lubię pod twą skórą
wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny,
i czuć, jak drży ta cała jędrna gładkość, którą
wciąż od nowa całować, całować, całować
chciałbym; lubię całować twoje to, a też
i tamto, z wolna głaskać elektryczną wełnę
twoich kędziorów, kiedy ciało rozchylone
ulega temu czemuś... I oczy, ogromne
okruszyny miłości; i lubię ten dreszcz
pode mną ciebie tak nowej zupełnie" ~
E. E. Cummings "Lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim"
|
|
![ty jesteś moja czarna róża mój dom bez okien twoje ręce białe jak gruz twój chłód ty jesteś moja zima nieskończona S. Pastuszewski](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49718_69a083de0019bfcb5143639c.jpg) |
"ty / jesteś / moja czarna róża / mój dom bez okien / twoje ręce białe jak gruz / twój chłód/ ty / jesteś/ moja zima nieskończona" ~ S. Pastuszewski
|
|
![najczęściej gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym żeby mnie tak przytulał przytulał przytulał... niestety nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło ba kocham jego bliskość ten jego oddech na mojej szyi buziak w czoło słodkie pocałunki... potrzebuję go przecież to mój świat wszystko co chciałam i mam on to moje drugie 36 i 6 w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością chyba serio się zakochałam nie nie mówimy tu o miłości na kilka dni kilka miesięcy kilka lat a całe życie. to mój kaprys zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna że nie chcę ramion innego mężczyzny tylko tego kochanego i czasami wrednego jedynego wariata.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
najczęściej, gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym, żeby mnie tak przytulał, przytulał, przytulał... niestety; nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło, ba kocham jego bliskość, ten jego oddech na mojej szyi, buziak w czoło, słodkie pocałunki... potrzebuję go, przecież to mój świat- wszystko co chciałam i mam, on - to moje drugie 36 i 6, w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie, gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością, chyba serio się zakochałam, nie- nie mówimy tu o miłości na kilka dni, kilka miesięcy, kilka lat a całe życie. to mój kaprys- zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna, że nie chcę ramion innego mężczyzny, tylko tego kochanego i czasami wrednego, jedynego wariata.
|
|
|
|