głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ciaramcia

Seks nie jest przeżyciem czysto fizycznym. Ma wymiar duchowy. Ludzie myślą o seksie w kategoriach zakończeń nerwowych i części ciała  a przecież w grę wchodzi o wiele więcej. Seks to połączenie dwojga ludzi na poziomie serca  uczuć. Wierzę  że Bóg to właśnie miał na myśli  darując nam to kapitalne uczucie  którym ludzie się dzielą  a które jednocześnie ich łączy  zespala. Wiesz  kiedy wnikamy w siebie  jednocześnie głęboko się przenikamy. Otwieram się na kogoś  wchodzę w kogoś i stajemy się jednym. Za każdym razem  kiedy się z kimś kochasz  dajesz mu kawałek siebie. W każdym łóżku  w którym się kochałeś zostawiasz cząstkę siebie. I nie ma sposobu  żeby ją odzyskać kiedy już to łóżko opuścisz.

bursztynek dodano: 9 lipca 2015

Seks nie jest przeżyciem czysto fizycznym. Ma wymiar duchowy. Ludzie myślą o seksie w kategoriach zakończeń nerwowych i części ciała, a przecież w grę wchodzi o wiele więcej. Seks to połączenie dwojga ludzi na poziomie serca, uczuć. Wierzę, że Bóg to właśnie miał na myśli, darując nam to kapitalne uczucie, którym ludzie się dzielą, a które jednocześnie ich łączy, zespala. Wiesz, kiedy wnikamy w siebie, jednocześnie głęboko się przenikamy. Otwieram się na kogoś, wchodzę w kogoś i stajemy się jednym. Za każdym razem, kiedy się z kimś kochasz, dajesz mu kawałek siebie. W każdym łóżku, w którym się kochałeś zostawiasz cząstkę siebie. I nie ma sposobu, żeby ją odzyskać kiedy już to łóżko opuścisz.

Najtrudniej jest zamknąć za sobą drzwi. Oddzielić się od kogoś  kto miał być na zawsze. Jesteś jak lekarz wykonujący reanimację o wiele za długo... Uczucie umarło  a Ty wciąż próbujesz je ratować. Za późno  lecz tak trudno przestać  kiedy wciąż żywisz nadzieję  że to urodzi się lub odżyje. Pamiętaj  nie dasz życia nowym uczuciom  jeśli nie zamkniesz tych drzwi już na zawsze.

bursztynek dodano: 9 lipca 2015

Najtrudniej jest zamknąć za sobą drzwi. Oddzielić się od kogoś, kto miał być na zawsze. Jesteś jak lekarz wykonujący reanimację o wiele za długo... Uczucie umarło, a Ty wciąż próbujesz je ratować. Za późno, lecz tak trudno przestać, kiedy wciąż żywisz nadzieję, że to urodzi się lub odżyje. Pamiętaj, nie dasz życia nowym uczuciom, jeśli nie zamkniesz tych drzwi już na zawsze.

Obiecałeś  że będziesz zawsze. Gdzie jesteś?

bursztynek dodano: 9 lipca 2015

Obiecałeś, że będziesz zawsze. Gdzie jesteś?

To umiera. Słyszysz? Wszystko  co jest we mnie umiera. Tęsknota  żal  cierpienie i ból odchodzi  bo wreszcie nadszedł moment  kiedy Ty nie jesteś najważniejszy. Zbyt długo rządziłeś moim życiem. Zbyt długo byłeś priorytetem  chociaż ja Cię nie obchodziłam. Teraz nadchodzi koniec  bo moje serce nie ma więcej sił  aby dalej próbować ożywić Twoją miłość. Mam dosyć. Po prostu mam dosyć tego  jakim człowiekiem jesteś  jak mnie potraktowałeś. Zabrałeś mi kawałek życia. Nie mam zamiaru oddawać Ci reszty. Zmęczyłam się walką z wiatrakami i odbijaniem się od muru. Teraz pozwól  że poprowadzę swoje życie inną drogą. Taką  która prowadzi z daleka od Ciebie.

bursztynek dodano: 9 lipca 2015

To umiera. Słyszysz? Wszystko, co jest we mnie umiera. Tęsknota, żal, cierpienie i ból odchodzi, bo wreszcie nadszedł moment, kiedy Ty nie jesteś najważniejszy. Zbyt długo rządziłeś moim życiem. Zbyt długo byłeś priorytetem, chociaż ja Cię nie obchodziłam. Teraz nadchodzi koniec, bo moje serce nie ma więcej sił, aby dalej próbować ożywić Twoją miłość. Mam dosyć. Po prostu mam dosyć tego, jakim człowiekiem jesteś, jak mnie potraktowałeś. Zabrałeś mi kawałek życia. Nie mam zamiaru oddawać Ci reszty. Zmęczyłam się walką z wiatrakami i odbijaniem się od muru. Teraz pozwól, że poprowadzę swoje życie inną drogą. Taką, która prowadzi z daleka od Ciebie.

Umarłam przez Ciebie  chociaż właśnie dla Ciebie tak pragnęłam żyć.

bursztynek dodano: 9 lipca 2015

Umarłam przez Ciebie, chociaż właśnie dla Ciebie tak pragnęłam żyć.

“Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje  przelotne  krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej  jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni  przesiedziane w jednym miejscu  podczas których  z góry już  przeklinamy te następne  które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko  na opak  na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego  gdzie jesteśmy  ale jeśli coś wymaga wysiłku  to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej  a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem  a pierwsze  co robimy na jego każdy początek  to przeklinamy to  że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy  a samych siebie traktujemy byle jak.”       Marta Kostrzyńska

bursztynek dodano: 7 lipca 2015

“Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje, przelotne, krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej, jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni, przesiedziane w jednym miejscu, podczas których, z góry już, przeklinamy te następne, które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko, na opak, na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego, gdzie jesteśmy, ale jeśli coś wymaga wysiłku, to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej, a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem, a pierwsze, co robimy na jego każdy początek, to przeklinamy to, że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy, a samych siebie traktujemy byle jak.” / ~ Marta Kostrzyńska

Są chwile  gdy samotnie spadam w dół. To są dni  kiedy nie mam sił  świat pęka w pół...     Peja

bursztynek dodano: 5 lipca 2015

Są chwile, gdy samotnie spadam w dół. To są dni, kiedy nie mam sił, świat pęka w pół... / ~ Peja

Kiedyś marzyłam o wyjątkowym życiu. Dzisiaj jestem szczęśliwa dzieląc z Tobą moja codzienność. :

bursztynek dodano: 5 lipca 2015

Kiedyś marzyłam o wyjątkowym życiu. Dzisiaj jestem szczęśliwa dzieląc z Tobą moja codzienność. :*

To nie tak  że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. Zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy  który odpowiedzialny był za uśmiech  szczęście i wszystko  co we mnie pozytywne. I tak mnie zostawiłeś   wybrakowaną  pustą  zimną  nieumiejącą ponownie zaufać i zakochać się.

bursztynek dodano: 5 lipca 2015

To nie tak, że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. Zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy, który odpowiedzialny był za uśmiech, szczęście i wszystko, co we mnie pozytywne. I tak mnie zostawiłeś - wybrakowaną, pustą, zimną, nieumiejącą ponownie zaufać i zakochać się.

 Lubię swe ciało  kiedy jest przy twoim  ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa.  Każdy nerw  każdy mięsień dwoi się i troi.  Lubię twe ciało. Lubię to  co robi   lubię jego sposoby. Lubię pod twą skórą  wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny   i czuć  jak drży ta cała jędrna gładkość  którą  wciąż od nowa całować  całować  całować  chciałbym  lubię całować twoje to  a też  i tamto  z wolna głaskać elektryczną wełnę  twoich kędziorów  kiedy ciało rozchylone  ulega temu czemuś... I oczy  ogromne  okruszyny miłości  i lubię ten dreszcz  pode mną ciebie tak nowej zupełnie     E. E. Cummings  Lubię swe ciało  kiedy jest przy twoim

bursztynek dodano: 4 lipca 2015

"Lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa. Każdy nerw, każdy mięsień dwoi się i troi. Lubię twe ciało. Lubię to, co robi, lubię jego sposoby. Lubię pod twą skórą wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny, i czuć, jak drży ta cała jędrna gładkość, którą wciąż od nowa całować, całować, całować chciałbym; lubię całować twoje to, a też i tamto, z wolna głaskać elektryczną wełnę twoich kędziorów, kiedy ciało rozchylone ulega temu czemuś... I oczy, ogromne okruszyny miłości; i lubię ten dreszcz pode mną ciebie tak nowej zupełnie" ~ E. E. Cummings "Lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim"

 ty   jesteś   moja czarna róża   mój dom bez okien   twoje ręce białe jak gruz   twój chłód  ty   jesteś  moja zima nieskończona    S. Pastuszewski

bursztynek dodano: 29 czerwca 2015

"ty / jesteś / moja czarna róża / mój dom bez okien / twoje ręce białe jak gruz / twój chłód/ ty / jesteś/ moja zima nieskończona" ~ S. Pastuszewski

najczęściej  gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym  żeby mnie tak przytulał  przytulał  przytulał... niestety  nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło  ba kocham jego bliskość  ten jego oddech na mojej szyi  buziak w czoło  słodkie pocałunki... potrzebuję go  przecież to mój świat  wszystko co chciałam i mam  on   to moje drugie 36 i 6  w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie  gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością  chyba serio się zakochałam  nie  nie mówimy tu o miłości na kilka dni  kilka miesięcy  kilka lat a całe życie. to mój kaprys  zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna  że nie chcę ramion innego mężczyzny  tylko tego kochanego i czasami wrednego  jedynego wariata.

lalkowata dodano: 26 czerwca 2015

najczęściej, gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym, żeby mnie tak przytulał, przytulał, przytulał... niestety; nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło, ba kocham jego bliskość, ten jego oddech na mojej szyi, buziak w czoło, słodkie pocałunki... potrzebuję go, przecież to mój świat- wszystko co chciałam i mam, on - to moje drugie 36 i 6, w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie, gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością, chyba serio się zakochałam, nie- nie mówimy tu o miłości na kilka dni, kilka miesięcy, kilka lat a całe życie. to mój kaprys- zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna, że nie chcę ramion innego mężczyzny, tylko tego kochanego i czasami wrednego, jedynego wariata.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć