|
leżała na łóżku bezsensownie wpatrując się w sufit. on siedział przed komputerem, grając po raz kolejny w monotonną grę. odwrócił na chwilę wzrok w jej stronę. wstał i wszedł na łóżko. podciągnął jej koszulkę i zaczął całować lekko zaokrąglony brzuch. po krótkiej chwili położył się, odgarniając kosmyki włosów spadających na jej twarz. łapiąc ją za podbródek, obrócił jej głowę w swoją stronę. delikatnie dotykał ją po twarzy. zbliżył swoje usta do jej ust. byli szczęśliwi. obydwoje mieli to co zawsze chcieli mieć. uzupełniali siebie nawzajem. kochali się. / mojekuurwazycie
|
|
|
|
Są dni kiedy mam ochotę wam wszystkim przyjebać, a potem przeprosić i znów to zrobić.
|
|
|
nie uśmiechaj się do niego, nie siedź godzinami na gadu z myślą że napisze, nie myśl co gdzie i z kim robi, nie patrz w jego oczy - w ogóle na niego nie spoglądaj, nawet ukradkiem, nie tęsknij, nie płacz, nie śnij, nie marz, nie kochaj. w ogóle to weź o nim kurwa zapomnij! | fbl.
|
|
|
I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz, na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie, 'a może tym razem to Ty?' | fbl.
|
|
|
siedziała sama na kanapie wpatrując się w to co dzieje się za oknem i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on teraz kocha inną. | fbl.
|
|
|
siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :"brakuje mi jej". | fbl.
|
|
|
|
Cześć suko, fajnie się bawisz?
|
|
|
ogólnie rzecz biorąc to u mnie jest chujowo. a wiecie czemu? rycze jak głupia do poduszki , wołając jego imie. pale papierosa za papierosem. stałam sie typem samotnika, wszystko stało się takie szare, bo straciłam najważniejszą osobę w moim życiu. była dla mnie wszystkim co miałam, czego bardzo potrzebowałam do żcyia. On był powodem dla którego wstawałam rano i cieszyłam sie z kazdego dnia, nawet jak do szkoly mialam isc. kladlam sie z mysla, ze jutro go zobacze , pocaluje i przytule... ale tego juz nie ma, zostaly mi tylko wspomnienia. siedze otoczona miedzy czterema scianami wspomniec, wszystko mi przypomina o Jego osobie. o czarnych włosach, o piwnych oczach. o tym jak mnie przytulał. na gadu już nie chce siedzieć, bo wiem że już do mnie nie napisze. nie przypomni sobie o mnie i będzie tak jak kiedys, ta sama szara rzeczywistosc w ktorej nie ma nic oprocz , tego smutku...
|
|
|
|
w sumie to leje na nią, ale byłoby miło gdyby jakiś meteoryt w nią pierdolnął.
|
|
|
|
nie oszukujmy się, niektórzy ludzie, których kochasz są kretynami. / kwejk.
|
|
|
|
Zaciskasz pięść i ze łzami w oczach mówisz, że się ułoży.
|
|
|
|
Daj mi jakiś znak, który sprawiłby, że wszystko byłoby jasne.
|
|
|
|