głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ciamciak

  malujesz się ?   no tak.   aa  bo nie widać.   no to chyba w sumie dobrze.   nie to nie dobrze. to oznaka  że już nic Ci nie pomoże.  D

trace_wiare_ dodano: 20 maja 2012

- malujesz się ? - no tak. - aa, bo nie widać. - no to chyba w sumie dobrze. - nie to nie dobrze. to oznaka, że już nic Ci nie pomoże. ;D

boję się  że ktoś pewnego dnia odbierze mi szczęście. że odbierze mi ich   przyjaciół   najcenniejszy skarb jaki kiedykolwiek miałam. boję się  że zabierze mi przyjaciół którzy cieszą michę z każdego głupiego pretekstu  którzy głupimi tekstami sypią jak z rękawa  z którymi robię multum rzeczy za którą każdą mamy przypał  którzy wpraszają się do domu krzycząc przy tym 'cappuccino dawaj na stół  now!'  którzy rozśmieszają i robią z siebie idiotów  żebym tylko się uśmiechnęła  którym wyzywanie się ze mną sprawia dziką przyjemność  którzy cisną bekę z każdego kto przejdzie  którzy są zawsze kiedy widzą że płaczę  którzy dali by sobie ręce i nogi za mnie odciąć  którzy są w radości i smutku i którzy nigdy  ale to przenigdy nie odejdą. tak strasznie się boję  że kiedyś zostanę sama.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 16 maja 2012

boję się, że ktoś pewnego dnia odbierze mi szczęście. że odbierze mi ich - przyjaciół - najcenniejszy skarb jaki kiedykolwiek miałam. boję się, że zabierze mi przyjaciół którzy cieszą michę z każdego głupiego pretekstu, którzy głupimi tekstami sypią jak z rękawa, z którymi robię multum rzeczy za którą każdą mamy przypał, którzy wpraszają się do domu krzycząc przy tym 'cappuccino dawaj na stół, now!', którzy rozśmieszają i robią z siebie idiotów, żebym tylko się uśmiechnęła, którym wyzywanie się ze mną sprawia dziką przyjemność, którzy cisną bekę z każdego kto przejdzie, którzy są zawsze kiedy widzą że płaczę, którzy dali by sobie ręce i nogi za mnie odciąć, którzy są w radości i smutku i którzy nigdy, ale to przenigdy nie odejdą. tak strasznie się boję, że kiedyś zostanę sama. [szyszuniaa]

w pewnym momencie zakręciło mi się w głowie i zapadła ciemność. przerażająca pustka  a zarazem błogie uczucie. nie istniały żadne problemy  zmartwienia  czas przestał istnieć  zostałam tylko ja i nieznana otchłań. Nagle moja wyimaginowana przestrzeń zaczęła się sypać.  Powoli zaczęłam otwierać oczy. otworzyłam je całkowicie po czym błyskawicznie je zamknęłam. światło padające wprost na mnie było niesamowicie mocne  co utrudniało mi widzenie.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 16 maja 2012

w pewnym momencie zakręciło mi się w głowie i zapadła ciemność. przerażająca pustka, a zarazem błogie uczucie. nie istniały żadne problemy, zmartwienia, czas przestał istnieć, zostałam tylko ja i nieznana otchłań. Nagle moja wyimaginowana przestrzeń zaczęła się sypać. Powoli zaczęłam otwierać oczy. otworzyłam je całkowicie po czym błyskawicznie je zamknęłam. światło padające wprost na mnie było niesamowicie mocne, co utrudniało mi widzenie. [szyszuniaa]

Nie wierzę w słowo miłość  więc go nie używam. Ono nic nie znaczy. Jedyne  co ludzie robią w imię miłości  to wzajemnie się ranią.

trace_wiare_ dodano: 15 maja 2012

Nie wierzę w słowo miłość, więc go nie używam. Ono nic nie znaczy. Jedyne, co ludzie robią w imię miłości, to wzajemnie się ranią.

Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. I kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał  nie zrozumie  jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. I nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa  nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł  że powoli spada Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności  kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia  że patrzy na złudzenie. Nie zrozumie nigdy  co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. Tak wielu nie potrafi czuć.

trace_wiare_ dodano: 15 maja 2012

Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. I kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. I nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie. Nie zrozumie nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. Tak wielu nie potrafi czuć.

Im cięższa jest walka tym wspanialsze zwycięstwo.

trace_wiare_ dodano: 15 maja 2012

Im cięższa jest walka tym wspanialsze zwycięstwo.

wracaj do zdrowia :  teksty ms.inlove dodał komentarz: wracaj do zdrowia :* do wpisu 15 maja 2012
'Kasanova  ale mów mi Nova'   śmiałam się z przyjaciółmi. po chwili przyszła moja ulubiona pani pedagog i zabrała mnie do siebie. 'co znowu zrobiłam?'   zaśmiałam się. 'telefon. wiesz coś w sprawie telefonu  który ukradli Karolinie?'   spytała. 'no wtedy na zawodach ktoś jej podobno zajebał'   powiedziałam. 'ostrożniej ze słowami. wiem że byłaś tam wtedy na wagarach. nie wiesz kto to? bo dziś jej podrzucił ten telefon  to na na pewno ktoś od nas'   skarciła. 'że ja? co to to nie  to że jestem jaka jestem to...'   nie dokończyłam bo drzwi się otwarły i weszła dziewczyna z młodszej klasy. 'to ja'   powiedziała  rozpłakała się i usiadła. 'jej już tyle razy niepotrzebnie się oberwało'   wyszeptała. pedagog wyprowadziła mnie  a jej się nieźle oberwało. w tej szkole jestem już na skasowanej pozycji.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 14 maja 2012

'Kasanova, ale mów mi Nova' - śmiałam się z przyjaciółmi. po chwili przyszła moja ulubiona pani pedagog i zabrała mnie do siebie. 'co znowu zrobiłam?' - zaśmiałam się. 'telefon. wiesz coś w sprawie telefonu, który ukradli Karolinie?' - spytała. 'no wtedy na zawodach ktoś jej podobno zajebał' - powiedziałam. 'ostrożniej ze słowami. wiem że byłaś tam wtedy na wagarach. nie wiesz kto to? bo dziś jej podrzucił ten telefon, to na na pewno ktoś od nas' - skarciła. 'że ja? co to to nie, to że jestem jaka jestem to...' - nie dokończyłam bo drzwi się otwarły i weszła dziewczyna z młodszej klasy. 'to ja' - powiedziała, rozpłakała się i usiadła. 'jej już tyle razy niepotrzebnie się oberwało' - wyszeptała. pedagog wyprowadziła mnie, a jej się nieźle oberwało. w tej szkole jestem już na skasowanej pozycji. [szyszuniaa]

miazga! teksty szyszuniaa dodał komentarz: miazga! do wpisu 14 maja 2012
i pomimo  że nic do niego nie czuję to tak dziwnie kiedy cały dzień nie pisze.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 14 maja 2012

i pomimo, że nic do niego nie czuję to tak dziwnie kiedy cały dzień nie pisze. [szyszuniaa]

Taka głucha cisza. Samotny wieczór. Na kolację kromka chleba i szklanka mleka. Cicha bezsilność w duszy. Chęć rozmowy? Być może  ale nie z przyjaciółmi. Z kimś obcym. Bliskość? Być może  ale to pragnienie przechodzi. Cięgle była śpiąca i zmęczona. Zaczynała rozumieć  że przesadza. Znów bywało jej niedobrze. Nudności i zawroty w głowie. Siedziała oparta o parapet  w pokoju leciała skoczna melodia. Przecież nikt nie mógł się dowiedzieć  że coś jest nie halo. Po pierwsze: była silna.   na ogół. Po drugie: Po jakiego komuś wiedzieć co u niej?. W tym momencie potrzebowała tylko jednego. JEGO. A najśmieszniejsze w tym wszystkim było to  że mogła jedynie o tym pomarzyć. Pierdolona konsternacja  znów samotność daje o sobie znać. Jeden wieczór  natłok myśli  marzeń. A przecież nic się nie wydarzy. Po policzkach poleciały pojedyncze łzy. To nic. Poderwała się i ruszyła w stronę drzwi. Otworzyła je  i już miała iść. Przestąpiła próg i upadła na ziemię. Z wycieńczenia   s.z.w

samotniczka_z_wyboru dodano: 13 maja 2012

Taka głucha cisza. Samotny wieczór. Na kolację kromka chleba i szklanka mleka. Cicha bezsilność w duszy. Chęć rozmowy? Być może, ale nie z przyjaciółmi. Z kimś obcym. Bliskość? Być może, ale to pragnienie przechodzi. Cięgle była śpiąca i zmęczona. Zaczynała rozumieć, że przesadza. Znów bywało jej niedobrze. Nudności i zawroty w głowie. Siedziała oparta o parapet, w pokoju leciała skoczna melodia. Przecież nikt nie mógł się dowiedzieć, że coś jest nie halo. Po pierwsze: była silna. - na ogół. Po drugie: Po jakiego komuś wiedzieć co u niej?. W tym momencie potrzebowała tylko jednego. JEGO. A najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że mogła jedynie o tym pomarzyć. Pierdolona konsternacja, znów samotność daje o sobie znać. Jeden wieczór, natłok myśli, marzeń. A przecież nic się nie wydarzy. Po policzkach poleciały pojedyncze łzy. To nic. Poderwała się i ruszyła w stronę drzwi. Otworzyła je, i już miała iść. Przestąpiła próg i upadła na ziemię. Z wycieńczenia, /s.z.w

może to że brałam  teraz pchnie mnie pod ziemię.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 12 maja 2012

może to że brałam, teraz pchnie mnie pod ziemię. [szyszuniaa]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć