 |
|
nie bądź pizda, trzeba liznąć trochę życia, ale do tego lizania się za bardzo nie przyzwyczaj./sokół
|
|
 |
śpię już dłużej niż cztery godziny. jadam częściej. piję hektolitry kawy. nawet ze znajomymi wychodzę. tylko od czasu do czasu zapłaczę - ale to tak po cichu, nocą. / veriolla
|
|
 |
Podobno ludzie widzą to co chcą , którzy robią krok w tył a widzą ten sam obraz co pare lat temu , inni widzą , że padli ofirą tych samych kłamstw. Jeszcze inni dostrzegają to co zawsze było tak blisko, pozostali uciekają aby samych siebie nie widzieć.
|
|
 |
siedzieliśmy u mnie i śmialiśmy się. chłopaki pili, a ja siedziałam sprawdzając coś na laptopie. usiadł obok mnie. 'nadal jesteś na mnie wkurwiona?' - spytał. 'ale powiedz mi o co niby miałam być?' - zapytałam śmiejąc się z niego. 'za tamto' - powiedział i spuścił głowę. 'no co Ty, przecież nie byłam zła' - powiedziałam i poklepałam go po ramieniu. 'przepraszam' - powiedział. podniosłam jego głowę i popatrzyłam prosto w oczy. 'naprawdę nie masz za co, to ja przepraszam' - odpowiedziałam. 'ja po prostu nie chcę cię stracić' - wyszeptał, a ja mocno go przytuliłam. [szyszuniaa]
|
|
 |
uwielbiam zapach benzyny, męskich perfum i korektora.
|
|
 |
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
I pytasz skąd te krwawe ślady na wargach. Jak byś nie wiedział, że przygryzam usta kiedy tęsknie.
|
|
 |
i kiedy trzeba daj sobie fory, popłacz. ale potem wstań i żyj na 110% każdego dnia, bo nie każdy ma to co masz ty. pamiętaj
|
|
 |
Jeden wieczór - tysiące wspomnień./ trace_wiare
|
|
 |
rozmowa jest w stanie odmienić wszystko, o ile masz pewność że będzie ona szczera, wiesz że rozmawiając ze mną masz tą pewność, więc może czas sobie wszystko wyjaśnić? / trace_wiare
|
|
 |
|
Kiedy schylała głowę by popatrzeć w dół, łzy mimowolnie spadały na podłogę. Od tego momentu, zawsze patrzyła w niebo.
|
|
|
|