 |
po tych miesiącach,a może nawet latach.. stanęli tak. jakby nigdy nic. i zaczęli ze sobą rozmawiać. w pewnym momencie ona zdała
sobie sprawę,że rozmawiają o niczym a jej serducho robi takie wygibasy,że wyskoczy zaraz z klatki piersiowej. zaproponował,żeby
się przeszli. nieświadomie chwyciła go za rękę,nie opierał się. szli tak,jak dawniej.. w tym parku w którym poznali się po raz pierwszy.
ona,już kompletnie zatracona w tej pięknej chwili kazała mu się zatrzymać..spojrzała mu w oczy i tak po prostu powiedziała 'kocham Cię' ,
on spojrzał na nią takim wzrokiem,że momentalnie zrobiła się czerwona. i wziął ją pod rękę,bez słów i zaczął iść dalej. zaprowadził do drzewa. '
ach tak,to to drzewo pomyślała'. podszedł do drzewa,przeleciał czule palcami śladem serduszka i inicjałów mówiąc 'ja Ciebie też kocham,kochałem kocham
i będę kochał.
bez względu na to co się stanie.. zawsze.'i tak oto po długich momentach rozłąki stało się. wrócili do siebie,pełni szczęścia i miłości.
|
|
 |
Siedziała na ławce w parku i słuchając muzyki czekała na przyjaciółkę. w ostatniej chwili rodzice odwołali ich wspólny wyjazd więc
mogła nacieszyć się chwilą wolności. zobaczyła, że kilka ławek dalej siedzi jakaś para. byli odwróceni do niej tyłem, jednak czuła, że są
sobie bliscy. uśmiechnęła się i pomyślała, że przecież ona przeżywa dokładnie to samo. wybrała numer swojego chłopaka. odebrał po trzecim sygnale.
dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyła, że chłopak z ławki oddala się od dziewczyny i także odbiera telefon. nie była w stanie wykrztusić ani słowa.
ta bluza, kaptur.jak mogła być taka głupia i się nie zorientować!?słyszała w słuchawce głos swojego chłopaka wymawiającego jej imię. -nienawidzę cię.
-wyszeptała i zobaczyła, że jej były już chłopak także ją dostrzegł i zaczął biec w jej kierunku. uciekła. nie chciała go znać. po drodze wpadła
na swoją przyjaciółkę,
gdy zapytała co się stało odpowiedziała tylko, że to koniec. koniec jej życia. / sexualnieniebezpieczna
|
|
 |
hahahahah xdd ; D Teraz pisanie dla Pyśki ! ; D Maaasz czopiee ; *** ; myślenie ;
|
|
 |
nie bd poświęcać czasu na kogoś kto nie ma go dla mnie !
|
|
 |
tylko widzisz,między nami nie ma już nawet słów
|
|
 |
I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz
na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy
i myślę sobie, "a może tym razem to Ty?" ?
|
|
 |
Dzisiaj widziałam miłość. wypiep*zyła się na chodniku. -.-
|
|
 |
Gdzie są te czasym kiedy paluszki służyły za papierosy, czerwony sok stawał się winem, a proszek z zozoli narkotykiem?
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki , nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim, ale nie Ty wolisz inną.
|
|
 |
`-Chciałabym być truskawką.
-Dlaczego akurat truskawką.?
-Bo powiedziałeś kiedyś, że kochasz truskawki.`
|
|
 |
Najgorsze jest to, że nawet nie stać Cię na uśmiech czy powiedzenie przelotnego 'cześć' kiedy się mijamy. A przecież kiedyś wydawało mi się,że żyje tylko dla Ciebie.
|
|
 |
' O! Spójrz. Znowu ma inną.
Daj spokój. On już mnie nie obchodzi.
'Tak?! To dlaczego ubierasz sukienkę, w której najbardziej Cie lubił?
|
|
|
|