 |
|
Nie wystarczy podnieść dwóch kącików ust, by być szczęśliwym.
|
|
 |
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
 |
Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.
|
|
 |
Moje szczęście jest zawarte w 6literach jego imienia.
|
|
 |
Doceniasz powietrze, którym oddychasz? wstając rano dziękujesz mu że jest?
|
|
 |
2.I planować przyszłość przy Twoim boku, i mimo wszystko czuć że przy Tobie tylko mogę zaznać takiego poczucia bezpieczeństwa, ufać Ci i wątpić, kochać Cię bez przerwy i mimo wszystko, i chcę mówić o sobie najgorsze rzeczy i jednocześnie dawać Ci od siebie wszystko co we mnie najlepsze, bo jesteś tego wart jak żaden inny człowiek, i słuchać gdy mówisz, mówić gdy chcesz słuchać, i mówić Ci prawdę choćby nie wiem jak bolesna była, i być uczciwą bo wiem, że właśnie tego sobie życzysz.. \ joasia682
|
|
 |
1.Chcę z Tobą wygłupiać się na łóżku, siadać Ci na kolanach szepcząc do ucha najpiękniejsze słowa, brać od Ciebie za duże ubrania i zasypiać w nich każdego wieczoru, wiedząc że One nie zastąpią mi Twojej obecności, chcę robić Ci zdjęcia kiedy śpisz z słodko otwartymi ustami, i mówić Ci jak wspaniałym człowiekiem jesteś, nie śmiać się z Twoich żartów, głaskać Twoją skórę, cieszyć się kiedy po raz setny mi wybaczasz i denerwować się kiedy robisz mi na złość, irytować Cię swoim sposobem bycia, i mówić jak bardzo kocham Twoje oczy, Twój uśmiech i Twoją osobowość, chcę przepraszać Cię kiedy nie mam racji i chcę być dla Ciebie wszystkim jednocześnie wiedząc, że nigdy nie miałam więcej niż w momencie gdy mnie przytulasz, chcę zawsze dotykać tylko Twojego ciała i słuchać tylko o Twojej miłości i płakać tylko z tęsknoty do Ciebie i łaskotać Cię gdy udajesz że umierasz, akceptować Twoje słabości, podziwiać zalety
|
|
 |
|
Mimo wszystko wciąż jesteś osobą, dla której zrobiłabym więcej niż dla pozostałych.
|
|
 |
|
wciąż Cię kocham,a Ty mówisz,że mnie nie znasz.
|
|
 |
Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi, może, chyba, pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów, zainteresowania, a przy jakimkolwiek przypadkowym, wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku, spin. Ojciec? No nie żartuj, że do tej rangi mam podnosić człowieka, który jedyne, co przyłożył do mojego wychowania, życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.
|
|
 |
|
''mam popękane wargi i rozmazany tusz pod oczami. mam 4 tysiące myśli krzyczących,żeby zrezygnować.''
|
|
 |
|
najtrudniej jest toczyć walkę o przetrwanie z ostatnimi resztkami sił.
|
|
|
|