 |
nawet nie wiesz ile radości potrafisz sprawić tym,
że po prostu jesteś \ joasia682
|
|
 |
wiem tylko to, że mam najcudowniejszą kobietę
na Ziemi, wiem, że należę tylko do Niej, że żadna
inna nie obdarzy mnie uczuciem tak potężnym i
tak szczerym, wiem, że uwielbiam sposób w jaki
się uśmiecha i w jaki na mnie patrzy, bo w tym
spojrzeniu właśnie ukryta jest ogromna część miłości
którą mnie darzy, i wiem jeszcze tylko jedno, wiem,
że kocham tą kobietę, i oddałbym za nią swoje życie. \ słowa TŻ-ta
|
|
 |
kocham, kochałam i nadal będę kochać,
ot cała prostota miłości, ma być
wieczna i trwała, nic ponadto \ joasia682
|
|
 |
jest moją ciszą i burzą moją,
pojawia się by zniknąć,
jest pewien by później zaznać zawahania,
smakuje mnie każdego wieczoru, a rankiem
chowa się wraz z księżycem,
jest jedyną myślą w głowie,
jedynym takim, przy którym
szczęście niczym nie skażone \ joasia682
|
|
 |
jak kochać to całym sercem. [saanta]
|
|
 |
|
Nie musisz wycierać mych oczu. Już od dawna nie zamykam się w pokoju i nie płaczę po cichu.
|
|
 |
nie mogę malować ust, nie mogę pić porannej kawy czy też zjeść jajecznicy bez Ciebie w moich myślach. \ joasia682
|
|
 |
Wolę siedzieć z chłopakami, którzy wywołują na mojej twarzy uśmiech, niż z dziewczynami, które siadają w kółku i obrabiają każdemu dupę.
|
|
 |
nikt nie może ogarnąć co się dzieje w moim sercu czy tam w mojej duszy . jak można ogarniać osobę , która jednego dnia płacze i jest bliska załamania nerwowego , nie ma na nic ochoty i chodzi w starym dresie , jak drugiego dnia wygląda całkiem normalnie i śmieje się z byle powodu ? nie da się , nie można . ja sama siebie nie rozumiem , więc chyba nie powinnam mieć do nikogo pretensji . nawet do przyjaciół .
|
|
 |
musiałam dojrzeć. pewne sytuacje nauczyły nas, że związek to nie tylko buziaki, przytulane, to coś więcej. po pierwsze zaufanie, po drugie cierpliwość, po trzecie wzajemna pomoc, w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji
|
|
 |
przerzuciwszy stertę porozwalanych ubrań na kupkę, zaczął chodził w tą i z powrotem. - czyste ubrania mieszają Ci się na podłodze z tymi pobrudzonymi nutellą. pochłaniasz książka za książką, i pewnie nie zwróciłaś uwagi na to, że za zakładkę służy Ci obecnie bilet do kina z zeszłego miesiąca. dwa kubki z resztami herbaty na szafce i zużyte chusteczki, bo wciąż wzruszasz się na tych romansidłach. jesteś tak potwornie niezrozumiała dla mnie. - choć starał się mówić spokojnie, wychodziło chaotycznie. ukucnął naprzeciw, a widząc łzy wzbierające w moich oczach z obawy, że to wszystko co było między nami zaraz się skończy, pogłaskał mnie wierzchem dłoni po policzku. - ale taką, nie żadną inną, chcę Cię mieć. i kiedyś zrozumiem, co masz tam w środku.
|
|
 |
to naiwne. wiem. ale mimo wszystko nadal łudzę się, że może jednak coś do mnie czuł. na swój głupi, zarozumiały sposób.
|
|
|
|