głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chybawdupie

sama się pogrążałam. topiąc smutki w alkoholu  próbowałam jak najszybciej przeżyć każdy dzień. dużo snu  tego niezdrowego pijanego snu  żeby minęło jak najwięcej godzin. odtrącałam pomoc przyjaciół  którzy mimo starań w końcu się poddali. czasem ktoś przychodził sprawdzić czy jeszcze żyję. ale coraz rzadziej. sama do tego doprowadziłam. nawet rodzice dali już za wygraną. to takie żałosne  stoczyć się przez nieszczęśliwą miłość. żałosne   ale realne. i mimo  że mogę zacząć wszystko od nowa  lepiej  rozsądniej  to nie chcę. nie potrafię dalej żyć. bo co to za życie  bez Niego ?   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 lipca 2011

sama się pogrążałam. topiąc smutki w alkoholu, próbowałam jak najszybciej przeżyć każdy dzień. dużo snu, tego niezdrowego pijanego snu, żeby minęło jak najwięcej godzin. odtrącałam pomoc przyjaciół, którzy mimo starań w końcu się poddali. czasem ktoś przychodził sprawdzić czy jeszcze żyję. ale coraz rzadziej. sama do tego doprowadziłam. nawet rodzice dali już za wygraną. to takie żałosne, stoczyć się przez nieszczęśliwą miłość. żałosne - ale realne. i mimo, że mogę zacząć wszystko od nowa, lepiej, rozsądniej, to nie chcę. nie potrafię dalej żyć. bo co to za życie, bez Niego ? / nieswiadomosc

zobaczyłam błysk wściekłości w jego czarnych oczach. otumaniona bólem wywołanym przez Jego słowa  stałam niczym posąg. mój płytki oddech był szybki  serce waliło jak oszalałe. ale chyba tego nie wiedział. zdziwiony moim brakiem reakcji  chwycił mocniej moje chude ramiona i potrząsnął mną. mocno. i nic. nie mogłam wydusić słowa  zmusić się do odejścia. nie wiedział co robić  nie był sobą.   To koniec ! Zrozum ! Nieodwołalny ! Nie chcę żebyś cierpiała...   powiedział luzując uścisk na moich ramionach. dopiero teraz poczułam ból. z pewnością Jego palce pozostawią siniaki.   Nie chcę Cię więcej widzieć !   kompletnie zdezorientowany krzyknął ostatni raz  po czym odepchnął mnie i pobiegł i zniknął w mroku nocy. nie odwrócił się  żeby zobaczyć jak siedzę na ziemi  obejmując kolana niczym dziecko. jak przez mgłę słysząc głosy przechodzących obok ludzi  wylewałam łzy  brudząc tuszem nową sukienkę  w Jego ulubionym kolorze. przez łzy zobaczyłam spadającą gwiazdę. przegrałam. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 lipca 2011

zobaczyłam błysk wściekłości w jego czarnych oczach. otumaniona bólem wywołanym przez Jego słowa, stałam niczym posąg. mój płytki oddech był szybki, serce waliło jak oszalałe. ale chyba tego nie wiedział. zdziwiony moim brakiem reakcji, chwycił mocniej moje chude ramiona i potrząsnął mną. mocno. i nic. nie mogłam wydusić słowa, zmusić się do odejścia. nie wiedział co robić, nie był sobą. - To koniec ! Zrozum ! Nieodwołalny ! Nie chcę żebyś cierpiała... - powiedział luzując uścisk na moich ramionach. dopiero teraz poczułam ból. z pewnością Jego palce pozostawią siniaki. - Nie chcę Cię więcej widzieć ! - kompletnie zdezorientowany krzyknął ostatni raz, po czym odepchnął mnie i pobiegł i zniknął w mroku nocy. nie odwrócił się, żeby zobaczyć jak siedzę na ziemi, obejmując kolana niczym dziecko. jak przez mgłę słysząc głosy przechodzących obok ludzi, wylewałam łzy, brudząc tuszem nową sukienkę, w Jego ulubionym kolorze. przez łzy zobaczyłam spadającą gwiazdę. przegrałam./nieswiadomosc

odsunął mnie na odległość ramion. próbowałam przytulić się do niego jak przed chwilą  jednak jego silne ręce trzymały mnie na dystans.   Tak nie może być. Już dłużej nie.   powiedział patrząc mi twardo w oczy. obleciał mnie strach  przed tym co chce powiedzieć. widząc  że czekam na dalsza część  odezwał się ponownie   Nie zasługuję na Ciebie  rozumiesz ? Znajdź sobie normalnego chłopaka  który nie ćpa i nie pije.   spojrzałam na Niego jak na wariata.   Jestem trzeźwy i w pełni świadomy swoich słów.   dodał nieco ironicznie. wtedy dotarło do mnie  że mówi poważnie. nie zrobiłam jednak nic. stałam przed Nim i patrzyłam nierozumiejącym wzrokiem.   Ogłuchłaś ?! Zrywam z Tobą ! Dla Twojego własnego dobra !   krzyknął mi prosto w twarz. po moich policzkach bezdźwięcznie spłynęły pierwsze łzy. wiedział  że nie odejdę. nie tak łatwo.   Wynoś się stąd ! Zostaw mnie w spokoju ! Nie chcę Cię już !   wrzasnął myśląc  że to mnie złamie. ale ja wciąż stałam. zrozumiał  że sama Go nie zostawię. cz1

nieswiadomosc dodano: 30 lipca 2011

odsunął mnie na odległość ramion. próbowałam przytulić się do niego jak przed chwilą, jednak jego silne ręce trzymały mnie na dystans. - Tak nie może być. Już dłużej nie. - powiedział patrząc mi twardo w oczy. obleciał mnie strach, przed tym co chce powiedzieć. widząc, że czekam na dalsza część, odezwał się ponownie - Nie zasługuję na Ciebie, rozumiesz ? Znajdź sobie normalnego chłopaka, który nie ćpa i nie pije. - spojrzałam na Niego jak na wariata. - Jestem trzeźwy i w pełni świadomy swoich słów. - dodał nieco ironicznie. wtedy dotarło do mnie, że mówi poważnie. nie zrobiłam jednak nic. stałam przed Nim i patrzyłam nierozumiejącym wzrokiem. - Ogłuchłaś ?! Zrywam z Tobą ! Dla Twojego własnego dobra ! - krzyknął mi prosto w twarz. po moich policzkach bezdźwięcznie spłynęły pierwsze łzy. wiedział, że nie odejdę. nie tak łatwo. - Wynoś się stąd ! Zostaw mnie w spokoju ! Nie chcę Cię już ! - wrzasnął myśląc, że to mnie złamie. ale ja wciąż stałam. zrozumiał, że sama Go nie zostawię. cz1

mam tyle pomysłów do realizacji  a żadnego nie potrafię doprowadzić do końca.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 lipca 2011

mam tyle pomysłów do realizacji, a żadnego nie potrafię doprowadzić do końca. / nieswiadomosc

 Ale on nie chce teraz mieć dziewczyny.   Uwierz mi  że zechce.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

-Ale on nie chce teraz mieć dziewczyny. - Uwierz mi, że zechce. / nieswiadomosc

http:  tysiacepytanjednejnocy.blogspot.com    ROZDZIAŁ 5. wreszcie się zdobyłam by go napisać. myślę  że nie jest źle. jest chyba lepszy niż poprzednie. Wasze opinie mile widziane :    nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

http://tysiacepytanjednejnocy.blogspot.com/ - ROZDZIAŁ 5. wreszcie się zdobyłam by go napisać. myślę, że nie jest źle. jest chyba lepszy niż poprzednie. Wasze opinie mile widziane :) - nieswiadomosc

topiłam uczucia w alkoholu  ale coś chyba dobrze pływają...   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

topiłam uczucia w alkoholu, ale coś chyba dobrze pływają... / nieswiadomosc

  Wiesz  że On podobno lubi blondynki ?   To żaden problem  dzięki mnie polubi brunetki.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

- Wiesz, że On podobno lubi blondynki ? - To żaden problem, dzięki mnie polubi brunetki. / nieswiadomosc

jem  mimo  że nie czuję smaku. prostuję włosy  chociaż nigdzie nie wychodzę. czekam  choć wiem że już nigdy nie wrócisz.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

jem, mimo, że nie czuję smaku. prostuję włosy, chociaż nigdzie nie wychodzę. czekam, choć wiem że już nigdy nie wrócisz. / nieswiadomosc

byliśmy zakochani. ja w Nim  a On w niej.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

byliśmy zakochani. ja w Nim, a On w niej. / nieswiadomosc

mija kolejny rok Naszego życia. mojego tu  i Jego gdzieś tam .   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

mija kolejny rok Naszego życia. mojego tu, i Jego gdzieś tam . / nieswiadomosc

grzeję chłodne ręce o duży kubek mojego ulubionego cappucina. popijam gorący napój  staram się zebrać myśli. mówią  że najlepszą pomocą jest przyjaźń. wygadasz się i jest Ci lżej. nie tym razem. ktoś pełen czarnego humoru stworzył mnie zamkniętą w sobie. zwyczajnie nie potrafię powiedzieć drugiemu człowiekowi co czuję  co leży mi na tym skrzywdzonym sercu. może to właśnie zepsuło nasz związek   nie potrafiłam mówić. to już i tak nie ważne. kończąc rozmyślania  odstawiam kubek i sięgam po gruby zeszyt. otwieram w połowie  tam gdzie skończyłam ostatnio   i piszę. wszystko. myśli  uczucia  żale  małe radości  zostają przelane na papier. to takie trudne  kiedy przyjdzie Ci mówić coś patrząc innej osobie w oczy. a pisanie przychodzi tak łatwo. nikt nie komentuje  nie poucza  nie poprawia. tylko ten zeszyt wie o mnie wszystko. z mojego głupiego wyboru. na co to zeszło ? użalam się nad sobą przy kubku zimnego już cappucina. do niczego więcej nie jestem teraz zdolna.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 lipca 2011

grzeję chłodne ręce o duży kubek mojego ulubionego cappucina. popijam gorący napój, staram się zebrać myśli. mówią, że najlepszą pomocą jest przyjaźń. wygadasz się i jest Ci lżej. nie tym razem. ktoś pełen czarnego humoru stworzył mnie zamkniętą w sobie. zwyczajnie nie potrafię powiedzieć drugiemu człowiekowi co czuję, co leży mi na tym skrzywdzonym sercu. może to właśnie zepsuło nasz związek - nie potrafiłam mówić. to już i tak nie ważne. kończąc rozmyślania, odstawiam kubek i sięgam po gruby zeszyt. otwieram w połowie, tam gdzie skończyłam ostatnio - i piszę. wszystko. myśli, uczucia, żale, małe radości, zostają przelane na papier. to takie trudne, kiedy przyjdzie Ci mówić coś patrząc innej osobie w oczy. a pisanie przychodzi tak łatwo. nikt nie komentuje, nie poucza, nie poprawia. tylko ten zeszyt wie o mnie wszystko. z mojego głupiego wyboru. na co to zeszło ? użalam się nad sobą przy kubku zimnego już cappucina. do niczego więcej nie jestem teraz zdolna. / nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć