 |
|
ja pierdole, będziesz ważny chociażbyś znajdował się na drugim końcu polskim, nawet jeśli będziesz miał mnie w dupie, znienawidzisz mnie, będziesz z inną, nie obchodzi mnie to, nie wymaże cię z pamięci, z mojej głowy, nie zapomnę - bo cudu nie uczynię.
|
|
 |
Chyba to nie do końca to, o co nam chodziło. Chyba nie wyszło
|
|
 |
Chyba jest źle i chyba mogłoby byc lepiej.
|
|
 |
Ale ja się cieszę, że was mam ♥
|
|
 |
Dzień Twoich urodzin będzie obchodzony żałobą. [Słoń ♥]
|
|
 |
Ręce drżały a serce chciało rozjebałć klatkę piersiową.Mam przestać czekać?Zapytałem.
Z Serce ewidentnie chciało wypluć CI wszystko w twarz czym je zraniłaś.Chciałem powiedzieć tak wiele,jednocześnie milczeniem rodził się bezsens sytuacji nie chcąc już mówić to co mnie zabija.Spojrzałaś Obojętnie,cicho szepcząc"Alan to nie ma sensu". Przez myśli płynęł jedno sformuowane motto"Nie krzycz o tym, co cię boli człowieku."Zacisnąłem pięść po czym z całej siły obok twojej twarzy uderzyłem nią w ściane.Nie czułem bólu widząć lęk w twoich oczach.Przestraszyłaś się.Bałaś się tej kurwy która siadła mi na nerwy.W końcu byłaś jej powodem.Podniosłem wzrok ku twojej twarzy stojąc w progu drzwi"Głupia Jesteś!Nie ważne jak mnie zniszczyłaś,jak głęboko sięgnąłem dna-Nie uderzę Kurwa Kobiety."Trzasnąłem drzwiami zostawiając ją z tym wszystkim.|Alaan
|
|
 |
mój termometr przy tej temperaturze, puka w okno i błaga bym go wpuściła.
|
|
 |
Tak, podobasz mi się. Nie tak bardzo jak myślisz. Tak, możesz zamówić taksówkę. Tak, ja zapłacę. Nie, nie interesuje mnie sport. Tak, jedziemy do Ciebie. Nie, nie przeszkadza mi bałagan. Tak, jem śniadanie w łóżku. Nie musimy dużo rozmawiać. Nie opowiem wszystkiego znajomym. O której kończysz ? :D ♥
|
|
|
|