|
I przyszła do niego z dziurą w klatce piersiowej i jej sercem położonym na wyciągniętych dłoniach, ale on tego już nie chciał.
|
|
|
Samotne popołudnia są fajne do czasu, kiedy zdasz sobie sprawę, że jednak czujesz się cholernie opuszczona.
|
|
|
Odpierdol się od mojego życia! Jestem swój, nie twój, żyje tu dla siebie.
|
|
|
Naćpana życiem, upita miłością, najarana powietrzem.
|
|
|
Powiedz mi dlaczego musiałeś do mnie napisać? Dlaczego dawałeś mi nadzieje? Byłam taka szczęśliwa, że w końcu może mi się udać, a ty zacząłeś pisać do innej. Teraz błąkam się w otchłani bólu, a ty jesteś zadowolony, bo wyrwałeś kolejną laskę.
|
|
|
Kolejny dzień przychodzi z większą falą bólu, bo wiem, że nie mam dla kogo wstawać.
|
|
|
Po prostu idę przed siebie, nie zwracając uwagi na przeszłość. Co było minęło, już nie powróci.
|
|
|
Kiedy tęsknie zamykam powieki i jesteś
|
|
|
I pozostaje mi tylko płakać z bezsilności, bo nie mogę zatrzymać ciebie przy sobie.
|
|
|
I pływamy teraz razem łódką szczęścia na oceanie nienawiści.
|
|
|
I cały czas pytam Boga, gdzie się podział mój przyjaciel, którego tak uwielbiałam, z którym śmiałam się z każdej głupiej rzeczy. Ten, z którym tańczyłam wolne piosenki przytulając się do niego, a on uśmiechał się zadowolony. No gdzie on się podział? Ja go tak bardzo potrzebuję...
|
|
|
|