 |
|
Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci
Niektóre chwile chcę wymazać z pamięci
Musze zapomnieć, to wszystko jest bez sensu
Nie chce więcej się pojawić o złym czasie i w złym miejscu
Policja straszy, że wtrąci do więzienia
Nigdy nie złamie tego nakazu milczenia
Ja wraz z ulicą jak bilon z wilkiem
Łatwo przekreślić wszystko jednym złym uczynkiem
(słyszysz mnie mamo ? )
To co że dałem plamę
Tak naprawdę to powinnaś dzisiaj czytać mój testament
Zamknąłem oczy choć nie byłem śpiący
Nie dam się przyłapać po stronie przegrywających
To jest proceder tu gdzie ręce brudzisz
Obraziłeś mnie przez sen to przeprosisz gdy się zbudzisz
Parszywy los jemu chcesz ubliżyć
On, nikt inny znowu stawia na nas krzyżyk
|
|
 |
|
Teraz jest pięknie, spełniam marzenia
nie idę drogą, która prowadzi do zatracenia
człowiek się zmienia, trzeba w to wierzyć
idę po swoje, biorę, co się należy
wita mnie dom, a nie szpitalna sala
pamiętam to do dziś, to powraca w koszmarach
nie wszystko po mnie spływa
wszystkie skandale zamiatam je pod dywan
moje życie to moja sprawa
pamiętam dni, kiedy nie miałem z kim porozmawiać
dziś te chwile to wspomnienia
kiedyś trzymałem z ludźmi, z którymi nie powinienem.
|
|
 |
|
Ból i samotność, jak kara za egoizm,
póki tego nie poznasz, twierdzisz, że się nie boisz.
Otwierasz drzwi choć nie wiesz co za drzwiami,
anioły z dnia na dzień stają się demonami.
Na tych osiedlach masz przyjaciół i wrogów,
są tacy co już dawno pukają w dno od spodu.
Ty dzięki Bogu wiążesz koniec z końcem,
pamiętaj niektórzy cię oddadzą za pieniądze.
|
|
 |
|
Nie dam po sobie poznać, żalu, goryczy, gniewu
Nie chce więcej zaliczać się do twoich kolegów
Dzisiaj w jednym szeregu z tymi których szanuje
Robie swoje i wbijam lachę w to co tam knujesz
|
|
 |
|
Ty szybciej gadasz niż myślisz
Chciałaś zaświecić, ale kurwa szybko zgasłaś
|
|
 |
|
Żadna kurwa nie zabawi się już więcej moim kosztem
|
|
 |
|
Miej tą świadomość, że moja czarna lista zaczyna się Ty kurwo od Twojego nazwiska.
|
|
 |
|
Do zobaczenia wkrótce. U Ciebie na pogrzebie!
|
|
 |
|
Frajer to frajer więc zostaniesz frajerem.
|
|
 |
|
Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij.
|
|
 |
|
Chwila uwagi jeszcze tylko kilka wersów,
Tu mam swoich ludzi tak bliskich memu sercu.
Nadejdzie czas rozliczeń to podziękuje wrogom,
Co by się nie działo to ziomki mi pomogą.
Z Bogiem dzieciaku jeśli nie to będzie cienko,
Ja kocham te osiedla i dostrzegam w nich piękno.
I co by się nie działo ty znajdziesz mnie na bicie,
I wbrew wszystkiemu ziomuś gram tu na śmierć i życie.
I jestem tu od zawsze z ulicą tworzę całość,
I wiem że będzie dobrze co by się nie działo.
|
|
 |
|
Seks jest niebezpieczną zabawą bo naraża kogoś na życie / Demotywatory
|
|
|
|