głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chujdupacycki

Lubiłam być tą drugą cholernie lubiłam.Lubiłam nasze wieczorne spotkania gdy stawał w moich drzwiach z kwiatami i butelką szampana a jedyne co można było dostrzec w jego oczach to ogromne pożądanie.Lubiłam jego smak lubiłam gdy był we mnie lubiłam być z nim pod nim czuć go na sobie i zostawiać swój zapach na nim.Lubiłam całować jego nagi tors podczas kiedy on jedną ręką bawił się moimi włosami a drugą trzymał telefon tłumacząc jej że ogląda dzisiaj mecz z kumplami.Lubiłam to gdy obojętnie mijaliśmy się na ulicy czy szkolnym korytarzu.Lubiłam ukradkowe spojrzenia i przypadkowe ocierania się o siebie w klubach.Lubiłam szybki sex w ubikacji podczas kiedy kilkanaście metrów dalej ona tańczyła na parkiecie.Lubiłam gdy siedzieliśmy w kilkanaście osób przy stole ona trzymała go za rękę ale to moja ręka czy też noga znajdowały się po między jego udami.I nie miałam żadnych wyrzutów sumienia w pełni na to zasłużyła.W końcu to ona niegdyś zostawiła bez słowa mojego przyjaciela dla niego nacpanaaa

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

Lubiłam być tą drugą,cholernie lubiłam.Lubiłam nasze wieczorne spotkania gdy stawał w moich drzwiach z kwiatami i butelką szampana a jedyne co można było dostrzec w jego oczach to ogromne pożądanie.Lubiłam jego smak,lubiłam gdy był we mnie,lubiłam być z nim,pod nim,czuć go na sobie i zostawiać swój zapach na nim.Lubiłam całować jego nagi tors podczas kiedy on jedną ręką bawił się moimi włosami a drugą trzymał telefon tłumacząc jej że ogląda dzisiaj mecz z kumplami.Lubiłam to gdy obojętnie mijaliśmy się na ulicy czy szkolnym korytarzu.Lubiłam ukradkowe spojrzenia i przypadkowe ocierania się o siebie w klubach.Lubiłam szybki sex w ubikacji podczas kiedy kilkanaście metrów dalej ona tańczyła na parkiecie.Lubiłam gdy siedzieliśmy w kilkanaście osób przy stole ona trzymała go za rękę ale to moja ręka czy też noga znajdowały się po między jego udami.I nie miałam żadnych wyrzutów sumienia w pełni na to zasłużyła.W końcu to ona niegdyś zostawiła bez słowa mojego przyjaciela dla niego/nacpanaaa

'halo  halo  Żaklina? tu Twoja była dzielnia  ziom!'   kilka słów  wypowiedzianych chórkiem przez telefon  a mi już cieszy się ryjek na samą myśl  że mam tak cudownych przyjaciół.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

'halo, halo, Żaklina? tu Twoja była dzielnia, ziom!' - kilka słów, wypowiedzianych chórkiem przez telefon, a mi już cieszy się ryjek na samą myśl, że mam tak cudownych przyjaciół. || kissmyshoes

siedziałam z kumplem na polskim  i już na samym początku lekcji nie mieliśmy siły do życia. nauczycielka kazała napisać wypracowanie na podany na tablicy temat. olałam zadanie  prawie zasypiając na ławce a przy okazji ciągnąc łacha z klasowych plastików siedzących ławkę przed Nami. ' Kamil  dlaczego nie piszesz?'   zapytała oburzona nauczycielka.' bo nie mam ochoty'   dodał kumpel  wkładając słuchawkę do ucha. ' w tej chwili zacznij pisać! '  krzyknęla nauczycielka  otwierając dziennik na stronie z uwagami. ' w sumie .. to mógłbym zacząć pisać rozprawkę  w której poruszyłbym temat dlaczego koleżanka w ławce przede mną ma pizdę jak wiadro  ale w sumie to mi się nie chce i znam już odpowiedź jakbym miał w niej tyle kutasów  to by z niej strzępek został'   powiedział  cynicznie patrząc się na znienawidzoną blondynkę  która prawie zapadła się pod ziemię. patrzyłam na Niego z wybauszonymi oczami nie mogąc powstrzymać śmiechu  po pięciu minutach lądując u dyrektora razem z Nim.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

siedziałam z kumplem na polskim, i już na samym początku lekcji nie mieliśmy siły do życia. nauczycielka kazała napisać wypracowanie na podany na tablicy temat. olałam zadanie, prawie zasypiając na ławce a przy okazji ciągnąc łacha z klasowych plastików siedzących ławkę przed Nami. ' Kamil, dlaczego nie piszesz?' - zapytała oburzona nauczycielka.' bo nie mam ochoty' - dodał kumpel, wkładając słuchawkę do ucha. ' w tej chwili zacznij pisać! ' -krzyknęla nauczycielka, otwierając dziennik na stronie z uwagami. ' w sumie .. to mógłbym zacząć pisać rozprawkę, w której poruszyłbym temat dlaczego koleżanka w ławce przede mną ma pizdę jak wiadro, ale w sumie to mi się nie chce i znam już odpowiedź-jakbym miał w niej tyle kutasów, to by z niej strzępek został' - powiedział, cynicznie patrząc się na znienawidzoną blondynkę, która prawie zapadła się pod ziemię. patrzyłam na Niego z wybauszonymi oczami,nie mogąc powstrzymać śmiechu, po pięciu minutach lądując u dyrektora razem z Nim.|| kissmyshoes

uwielbiam kumpla z klasy  który witając mnie w szkole  mierzy mnie z góry na dół  obraca  po czym patrząc na mój tyłek w leginsach dodaje: ' dobra dupa  ruchałbym'  a następnie całuje mnie w czoło dodając: ' ale nie mogę'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

uwielbiam kumpla z klasy, który witając mnie w szkole, mierzy mnie z góry na dół, obraca, po czym patrząc na mój tyłek w leginsach dodaje: ' dobra dupa, ruchałbym', a następnie całuje mnie w czoło dodając: ' ale nie mogę'. || kissmyshoes

  zerwałem z Nią  to koniec.   no i super.   no  ale poszedłem jeszcze do Niej do domu.   po co  kurwa?   no kurwa srać mi się chciało. nie będę klocka na ulicy robił.   rozmowa z najukochańszym kumplem z klasy   haha      kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

- zerwałem z Nią, to koniec. - no i super. - no, ale poszedłem jeszcze do Niej do domu. - po co, kurwa? - no kurwa srać mi się chciało. nie będę klocka na ulicy robił. { rozmowa z najukochańszym kumplem z klasy , haha } || kissmyshoes

tęsknię za Nią  cholernie. chciałabym widywać Ją codziennie. parzyć Jej najlepszą w świecie kawę  siadać z Nią na balkonie  i słuchać o kolejnej miłości Jej życia. chciałabym kłócić się z Nią o pożyczoną bluzkę  i wyzywać się przed blokiem. chciałabym mieć możliwość znania faktów z Jej życia do tego stopnia  by nie pozwolić by ktokolwiek zrobił Jej krzywdę. chciałabym bronić Jej zawsze  i widzieć Jej uśmiech codziennie. chciałabym Ją mieć przy sobie  nic więcej..   kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

tęsknię za Nią, cholernie. chciałabym widywać Ją codziennie. parzyć Jej najlepszą w świecie kawę, siadać z Nią na balkonie, i słuchać o kolejnej miłości Jej życia. chciałabym kłócić się z Nią o pożyczoną bluzkę, i wyzywać się przed blokiem. chciałabym mieć możliwość znania faktów z Jej życia do tego stopnia, by nie pozwolić by ktokolwiek zrobił Jej krzywdę. chciałabym bronić Jej zawsze, i widzieć Jej uśmiech codziennie. chciałabym Ją mieć przy sobie, nic więcej..|| kissmyshoes

  przysłoniłaś mi cały świat.   jestem aż tak gruba ?   nie   aż tak cudowna.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

- przysłoniłaś mi cały świat. - jestem aż tak gruba ? - nie , aż tak cudowna. || kissmyshoes

rozmawialiśmy o przyszłości. mówił dużo   o domu   o podróżach  studiach  marzeniach. siedziałam wpatrzona w okno  gdzieś mając te bzdety. w końcu się wkurzył: ' czy Ty czegokolwiek chcesz? chcesz tego domu? chcesz iść na studia? chcesz spełniać marzenia?'   pytał. ja nadal milczałam. ' no kurwa .. odpowiedz. chcesz żebyśmy .. '   nie dokończył  bo przerwałam mu. ' no właśnie! '   powiedziałam  spoglądając na Niego. ' żebyśmy. rozumiesz? że   byś   MY '   powiedziałam  literując mu ostatni wyraz. patrzył na mnie  marszcząc czoło. ' no   że co ? że my  tak? '   powoli zaczynał mnie rozumieć. 'no  dokładnie. my   ja niczego więcej nie chcę. chcę Nas  a to mi wystarczy do szczęścia'   odpowiedziałam  wtulając się w Niego. mocno mnie ścisnął  zaciągając się zapachem moich włosów. 'rozumiem  My   na zawsze  obiecuję'   dodał  całując mnie w głowę.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

rozmawialiśmy o przyszłości. mówił dużo - o domu , o podróżach, studiach, marzeniach. siedziałam wpatrzona w okno, gdzieś mając te bzdety. w końcu się wkurzył: ' czy Ty czegokolwiek chcesz? chcesz tego domu? chcesz iść na studia? chcesz spełniać marzenia?' - pytał. ja nadal milczałam. ' no kurwa .. odpowiedz. chcesz żebyśmy .. ' - nie dokończył, bo przerwałam mu. ' no właśnie! ' - powiedziałam, spoglądając na Niego. ' żebyśmy. rozumiesz? że - byś - MY ' - powiedziałam, literując mu ostatni wyraz. patrzył na mnie, marszcząc czoło. ' no , że co ? że my, tak? ' - powoli zaczynał mnie rozumieć. 'no, dokładnie. my - ja niczego więcej nie chcę. chcę Nas, a to mi wystarczy do szczęścia' - odpowiedziałam, wtulając się w Niego. mocno mnie ścisnął, zaciągając się zapachem moich włosów. 'rozumiem, My - na zawsze, obiecuję' - dodał, całując mnie w głowę. || kissmyshoes

byłam wtedy chora.miałam grypę czy inne temu podobne choróbsko nie pamiętam. zadzwonił Damian pytając czy może przyjść.odpowiedziałam że w sumie lepiej byłoby gdyby nie przychodził bo wyglądam strasznie mam tłuste włosy i podkrążone oczy i jeszcze się przestraszy.po godzinie przyszedł tak  jest uparty.wszedł do pokoju i stanął w drzwiach z przerażeniem w oczach.'Jezu!'  wydukał. 'mówiłam  że się przestraszysz' przerwałam mu. podszedł do łóżka i kontynuując zdanie dodał przejęty:'dlaczego Ty nie jesteś pod kołdrą?! nie możesz marznąć!'.patrzyłam na Niego z wybauszonymi oczami.'ale..przecież..myślałam..' nie mogłam się wysłowić.usiadł obok mnie  i całując w czoło dodał:'coś Ty myślała?ja nie przyszedłem do Twoich włosów czy pięknie pomalowanych oczu.ja przyszedłem do Twojego serca które nawet mimo choroby tak samo cudownie mnie przyciąga  głupolu'.uśmiechnęłam się i zabierając się za obieranie mandarynek które mi przyniósł wyszeptałam do Niego cicho:' jesteś cudowny'   kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

byłam wtedy chora.miałam grypę,czy inne temu podobne choróbsko-nie pamiętam. zadzwonił Damian,pytając czy może przyjść.odpowiedziałam,że w sumie lepiej byłoby gdyby nie przychodził,bo wyglądam strasznie-mam tłuste włosy,i podkrążone oczy-i jeszcze się przestraszy.po godzinie przyszedł-tak, jest uparty.wszedł do pokoju,i stanął w drzwiach z przerażeniem w oczach.'Jezu!'- wydukał. 'mówiłam, że się przestraszysz'-przerwałam mu. podszedł do łóżka,i kontynuując zdanie dodał przejęty:'dlaczego Ty nie jesteś pod kołdrą?! nie możesz marznąć!'.patrzyłam na Niego z wybauszonymi oczami.'ale..przecież..myślałam..'-nie mogłam się wysłowić.usiadł obok mnie, i całując w czoło dodał:'coś Ty myślała?ja nie przyszedłem do Twoich włosów,czy pięknie pomalowanych oczu.ja przyszedłem do Twojego serca,które nawet mimo choroby,tak samo cudownie mnie przyciąga, głupolu'.uśmiechnęłam się,i zabierając się za obieranie mandarynek,które mi przyniósł wyszeptałam do Niego cicho:' jesteś cudowny'|| kissmyshoes

wpadłam na chwilę na siłownię  by dać Damianowi klucze od mieszkania. wypatrzyłam Go na sali  po czym ruszyłam w Jego stronę  obok Niego stała jakaś blond cizia  której wzrok wskazywał  że najchętniej zjadłaby Go. ' ahhh  jakie cudowne mięśnie brzucha '   słodko powiedziała. Damian uśmiechnął się  bo widział  że stoję tuż za Nią. podeszłam  i całując Go dodałam: ' sory Maleńka  te mięśnie brzucha mają już właścicielkę  z rozumem'. typiarka spojrzała na mnie z otwartą gębą. ' no co ? nie wyglądam jak facet. nie mam chuja  nie musisz otwierać gęby'   powiedziałam  spławiając Ją. odeszła  marudząc pod nosem. Damian odłożył ciężary  usiadł i sadzając mnie na kolanach dodał: 'jesteś niesamowita. a przy tym tak niesamowicie wredna dla tych panien  na które i tak nie spojrzę'. uśmiechnęłam się  dałam mu klucze i odchodząc dodałam: ' i tak miała grubą dupę. do później Misiek'   po czym wyszłam z siłowni  śmiejąc się sama do siebie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

wpadłam na chwilę na siłownię, by dać Damianowi klucze od mieszkania. wypatrzyłam Go na sali, po czym ruszyłam w Jego stronę, obok Niego stała jakaś blond cizia, której wzrok wskazywał, że najchętniej zjadłaby Go. ' ahhh, jakie cudowne mięśnie brzucha ' - słodko powiedziała. Damian uśmiechnął się, bo widział, że stoję tuż za Nią. podeszłam, i całując Go dodałam: ' sory Maleńka, te mięśnie brzucha mają już właścicielkę, z rozumem'. typiarka spojrzała na mnie z otwartą gębą. ' no co ? nie wyglądam jak facet. nie mam chuja, nie musisz otwierać gęby' - powiedziałam, spławiając Ją. odeszła, marudząc pod nosem. Damian odłożył ciężary, usiadł i sadzając mnie na kolanach dodał: 'jesteś niesamowita. a przy tym tak niesamowicie wredna dla tych panien, na które i tak nie spojrzę'. uśmiechnęłam się, dałam mu klucze i odchodząc dodałam: ' i tak miała grubą dupę. do później Misiek' , po czym wyszłam z siłowni, śmiejąc się sama do siebie. || kissmyshoes

siedzieliśmy ekipą na boisku. nie byłam wtedy jeszcze z Damianem   w sumie tylko się kumplowaliśmy. piliśmy  a gorąc nie dał Nam nawet oddychać. było jakoś ponad 30 stopni. wzięłam piwo  i poszłam usiąść na schody do cienia  bo słońce nie dawało za wygraną. poszedł za mną Damian. zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy. po skończeniu rozmowy spojrzał na mnie i marszcząc czoło powiedział: ' Ty jesteś jakaś dziwna. a ja lubię dziwne osoby  bardzo'. uśmiechnęłam się  dodając: ' to groźba?'. wstał  i odszedł kawałek  po czym odrzucił mi mój telefon  który musiał zabrać mi przez moją nieuwagę. ' groźba? jak najbardziej  numer już mam  teraz będę pisał codziennie'   dodał  cwaniacko się uśmiechając. patrzyłam jak odchodzi  bujając się w szerokich spodniach i ogromnej koszulce  a przy okazji nie mogąc zrozumieć kiedy zabrał mi telefon. i faktycznie   od tej pory pisał codziennie  i osiągnął to czego chciał.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 kwietnia 2012

siedzieliśmy ekipą na boisku. nie byłam wtedy jeszcze z Damianem - w sumie tylko się kumplowaliśmy. piliśmy, a gorąc nie dał Nam nawet oddychać. było jakoś ponad 30 stopni. wzięłam piwo, i poszłam usiąść na schody do cienia, bo słońce nie dawało za wygraną. poszedł za mną Damian. zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy. po skończeniu rozmowy spojrzał na mnie i marszcząc czoło powiedział: ' Ty jesteś jakaś dziwna. a ja lubię dziwne osoby, bardzo'. uśmiechnęłam się, dodając: ' to groźba?'. wstał, i odszedł kawałek, po czym odrzucił mi mój telefon, który musiał zabrać mi przez moją nieuwagę. ' groźba? jak najbardziej, numer już mam, teraz będę pisał codziennie' - dodał, cwaniacko się uśmiechając. patrzyłam jak odchodzi, bujając się w szerokich spodniach i ogromnej koszulce, a przy okazji nie mogąc zrozumieć kiedy zabrał mi telefon. i faktycznie - od tej pory pisał codziennie, i osiągnął to czego chciał. || kissmyshoes

A wiesz czego brakuje mi najbardziej ? Tych zwykłych chwil   prostych codziennych czynności. Jak to kiedy skacowani mijaliśmy się rano w korytarzu gdy ja pędziłam do łazienki a on do kuchni.Brakuje mi widoku jego bokserek porozrzucanych po całym domu czy nawet wkurwienia kiedy to otwierając lodówkę orientowałam się że znów zjadł mój ulubiony jogurt.Brakuje mi czarnego kubka z napisem 'JOEL' w zmywarce   kolorowych koszulek w koszu na białe pranie.Brakuje ciągle pozasłanianych żaluzji i nieustannie idących meczów na plazmie. Brakuje mi wspólnych posiłków rozmów kłótni i wieczornych maratonów horrorów.Dziś na to wszystko za późno   dziś to niemożliwe. Dziś jedyny horror jaki mogę odczuć to ten kiedy idąc cmentarzem muszę skręcić w alejkę prowadzącą do jego grobu   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 kwietnia 2012

A wiesz czego brakuje mi najbardziej ? Tych zwykłych chwil , prostych codziennych czynności. Jak to kiedy skacowani mijaliśmy się rano w korytarzu gdy ja pędziłam do łazienki a on do kuchni.Brakuje mi widoku jego bokserek porozrzucanych po całym domu czy nawet wkurwienia kiedy to otwierając lodówkę orientowałam się że znów zjadł mój ulubiony jogurt.Brakuje mi czarnego kubka z napisem 'JOEL' w zmywarce , kolorowych koszulek w koszu na białe pranie.Brakuje ciągle pozasłanianych żaluzji i nieustannie idących meczów na plazmie. Brakuje mi wspólnych posiłków,rozmów,kłótni i wieczornych maratonów horrorów.Dziś na to wszystko za późno , dziś to niemożliwe. Dziś jedyny horror jaki mogę odczuć to ten kiedy idąc cmentarzem muszę skręcić w alejkę prowadzącą do jego grobu / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć