 |
ochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze
|
|
 |
tyle rzeczy, które nas łączą, tyle wspomnień, uśmiechów, myśli, snów, nagle zastępuje niepewność, płacz, ból, bezsilność, żal. tracimy sens. tracimy siebie. tracimy uczucie, co żyć nam nie pozwala
|
|
 |
Kochałam Cię . Nie patrz tak na mnie , musiałam Ci to powiedzieć , ale wiem jaka jest prawda i wiem jaki jesteś . I wiem że teraz to chuj Cie obchodzi co o tym myśle
|
|
 |
Najpiękniejsze są chwilę kiedy leżę naga w Twoich ramionach, całkowicie pozbawiona wstydu. Zapominam w jak bardzo okrutnym świecie żyjemy i jakie wyśmienite maski potrafi przybrać ludzka dusza. Jestem tylko ja i Ty, a świat topi się jak lód w jabłkowym martini.
|
|
 |
nie dzwonią do niej by spytać jak leci,nie chcą jej kochać, nie chcą mieć z nią dzieci.takie jak ona traktują jak śmieci,niech nic nie gada, ma tylko podniecić.
|
|
 |
więc, młode dziewczyny,bez zbędnej rozkminy- szanujcie się bo nie znacie dnia ani godziny.
|
|
 |
leje z tych dup, które myślą że są górą.najpierw przez ciebie ryczą, potem niby nic nie czują.wszystkie są te porządne, grzeczne, niewinne, i każda z nich nie jest taka jak te inne
|
|
 |
To nie tak, że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia
|
|
 |
Uwielbiała się z nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny..
|
|
 |
Odpuściła go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może o nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zranionym serduszku taka mała iskierka – iskierka nadziei.
|
|
 |
nigdy nie zgadniesz ile bym dała,żeby teraz zobaczyć Twój piękny uśmiech. uśmiech ,który rozpierdalał system. Twój uśmiech, który był moim ukojeniem,który sprawiał,że najgorszy dzień stawał się bajką
|
|
 |
Jesteś odpowiedzialny za uczucia jakie we mnie wywołujesz.
|
|
|
|