 |
|
Nie chcę wycieczki dookoła świata, śniadania do łóżka,
czy pierścionka z największym diamentem w Europie.
Nie marzę nawet o kolacji w ekskluzywnej restauracji,
a potem o nocy w pięciogwiazdkowym hotelu, nie potrzebuję tego..
poza Tobą
|
|
 |
|
porozmawiajmy spokojnie jak dwoje kulturalnych ludzi, którzy kiedyś byli parą, a teraz cieszą się ze spotkania, mimo iż nie mają już ze sobą wiele wspólnego
|
|
 |
|
cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. domyśl się jak bardzo ją zraniłeś skoro zaczęła Cię ignorować
|
|
 |
|
Jestem jakaś słabsza.
Potykam się o byle problem,
upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej.
Więcej rozmyślam,
każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę.
O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu..
|
|
 |
|
Przeżywamy,
bo boli tak,
że się nie da oddychać.
|
|
 |
|
Poddaję się.
To całe zabieganie,
staranie się,
domaganie się jest ponad moje siły.
Choć raz w moim życiu niech pojawi się ktoś,
kto zawalczy o mnie.
Kto poświęci na mnie swój czas,
myśli,
uczucia.
Kto nie będzie się wahał,
zastanawiał,
kazał mi czekać.
Kto pokocha mnie tak mocno,
że wszystko inne straci znaczenie.
Kto będzie pewny.
Choć raz niech ktoś taki będzie.
To moje życzenie na nowy rok.
Nic konkretnego.
Niech ktokolwiek sprawi,
że poczuję się najważniejsza.
|
|
 |
|
Z ludźmi,
z którymi jeszcze rok temu rozmawiałam dzień w dzień,
teraz nie rozmawiam prawie wcale.
|
|
 |
|
Daję radę,
muszę przyznać,
że czuję się trochę pusta,
trochę niczyja.
Ale znoszę to .
|
|
 |
|
Trochę mi przykro,
że moje życie jest takie,
jakie jest.
|
|
 |
|
Niektórym się udaje,
nie mnie.
|
|
 |
|
Nie cierpię sytuacji,
kiedy kogoś potrzebuję.
Najbardziej nie cierpię tego,
że potrzebuję kogoś,
z kim,jak sądziłem,
już nigdy więcej nie będę rozmawiała
|
|
 |
|
Dobrze mnie jednak zrozum:
jakaś część mnie cierpi.
Mam wrażenie,
że jestem pomyłką.
Kompletną pomyłką.
Istotnie,
niczemu nie umiem sprostać.
Ani temu,
co oferuje mi życie,
ani temu,
czego się ode mnie oczekuje.
|
|
|
|