głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chuckaway

Nie obiecuj       że odmieni się to życie   które straciło sens.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Nie obiecuj, że odmieni się to życie, które straciło sens.

Życie jest za krótkie  by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Życie jest za krótkie, by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata.

Nikt nie powiedział Ci  że wrócę.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Nikt nie powiedział Ci, że wrócę.

jak mnie zniszczył? zwyczajnie. – mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

jak mnie zniszczył? zwyczajnie. – mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice.

widzisz go i kurwa wiesz  że mógłby zastąpić Ci powietrze

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

widzisz go i kurwa wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze

Dlaczego ten czas mija  kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie  próbując zatrzymać  nie pozwolić jej iść dalej. Boi się mnie. Ja ją tylko zatrzymuję  klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. Chwytam jej dłoń  przykładam do mojej klatki piersiowej  aby poczuła bicie mego serca. Modlę się  by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. Ona ciągle milczy. Jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków  więc próbuję otulić drżące je miękkością ust  lecz wyrywa się i zaczyna biec  potyka się  ale silnie biegnie dalej  upada. Stoję  nie ruszam za nią. Widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku  lecz nie robię tego  nie czuję swojego ciała. Słońce świeci mi prosto w twarz  wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. W końcu powoli zanika  nie widzę jej. Zastygłem w bezruchu  błagając o jej powrót. Przegrałem wszystko

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Dlaczego ten czas mija, kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie, próbując zatrzymać, nie pozwolić jej iść dalej. Boi się mnie. Ja ją tylko zatrzymuję, klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. Chwytam jej dłoń, przykładam do mojej klatki piersiowej, aby poczuła bicie mego serca. Modlę się, by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. Ona ciągle milczy. Jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków, więc próbuję otulić drżące je miękkością ust, lecz wyrywa się i zaczyna biec, potyka się, ale silnie biegnie dalej, upada. Stoję, nie ruszam za nią. Widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku, lecz nie robię tego, nie czuję swojego ciała. Słońce świeci mi prosto w twarz, wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. W końcu powoli zanika, nie widzę jej. Zastygłem w bezruchu, błagając o jej powrót. Przegrałem wszystko

Wiem  że mnie kochasz  ale nie wiem dlaczego.  Patrzę na ciebie i nie mogę zrozumieć: dlaczego to ja.  Za każdym razem gdy odzyskuje równowagę znowu ją tracę.  Bo to nie powinnam być ja i myślę   że gdy do tego dojdziesz  zabije mnie to.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Wiem, że mnie kochasz, ale nie wiem dlaczego. Patrzę na ciebie i nie mogę zrozumieć: dlaczego to ja. Za każdym razem gdy odzyskuje równowagę znowu ją tracę. Bo to nie powinnam być ja i myślę, że gdy do tego dojdziesz, zabije mnie to.

Na szczęście nie poprosiłam go o numer telefonu  nie wiem  gdzie mieszka  mogę go stracić  nie czując się winna  że przepuściłam okazje. A nawet jeśli tak jest  jeśli już go straciłam  zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest  jaki jest  i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Na szczęście nie poprosiłam go o numer telefonu, nie wiem, gdzie mieszka, mogę go stracić, nie czując się winna, że przepuściłam okazje. A nawet jeśli tak jest, jeśli już go straciłam, zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.

Jeżeli będę zajmował się tym  co myślą głupcy  nie będę miał czasu na to  o czym myślą ludzie inteligentni.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Jeżeli będę zajmował się tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni.

Gdybym nie miał ciebie  nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyna rzeczą  w którą wierzę naprawdę. Ty  nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie  zrobiłbym wszytko  aby się zgnoić do końca  tak  żeby już nigdy nie kochać  nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć. Bez ciebie ta strona kart nie ma dla mnie sensu  tak samo jak i tamta. Rozumiesz?

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyna rzeczą, w którą wierzę naprawdę. Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszytko, aby się zgnoić do końca, tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć. Bez ciebie ta strona kart nie ma dla mnie sensu, tak samo jak i tamta. Rozumiesz?

Nie chcę związku  chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas  posłuchać o prozaicznych  codziennych sprawach  pograć w gry wideo  nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji  być wolną  ale jednak Twoją  Ty wolny  ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą  za rękę  nadgarstek czy co tam  i prześpimy jeszcze trochę  szkołę  ważne spotkania  innych ludzi. Obudzimy się inni  uświadomieni  że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci  krawat i zapnę marynarkę.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.

Te chwile  gdy pragniesz być absolutnie sam  bo masz pewność  że będąc sam na sam ze sobą  potrafisz odkrywać prawdy rzadkie  jedyne  wyjątkowe – a potem rozczarowanie  gorycz  gdy się przekonujesz  że z tej uzyskanej wreszcie samotności nic się nie rodzi  nic urodzić się nie mogło.

smerfetkaaa1 dodano: 26 stycznia 2013

Te chwile, gdy pragniesz być absolutnie sam, bo masz pewność, że będąc sam na sam ze sobą, potrafisz odkrywać prawdy rzadkie, jedyne, wyjątkowe – a potem rozczarowanie, gorycz, gdy się przekonujesz, że z tej uzyskanej wreszcie samotności nic się nie rodzi, nic urodzić się nie mogło.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć