 |
bardziej, niż zwykle / i.need.you
|
|
 |
„BUDZĘ SIĘ Z MYŚLĄ BY SIĘ POŁOŻYĆ.” Bisz
|
|
 |
„Któregoś dnia zadzwonię do Ciebie o piątej nad ranem i powiem 'pakuj się, uciekamy.'
|
|
 |
Wstać, jakoś przeżyć, spać
Monotonia dnia codziennego
powtarzalna
Myślisz: "Może coś zmienić?"
Ale po co?
Dla kogo?
|
|
 |
Dlaczego przez takiego frajera jak ON odrzucam innych ? ! Bo go Kocham ? ! Nie.To obsesja.Pierdolona obsesja.Jakbym mogła zamknęłabym go w klatce i nigdy nie wypuściła...JEZU.Straszne.
|
|
 |
Po co żyjesz na tym świecie, jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje?
— Barbara Rosiek
|
|
 |
Mam problem… generalnie mam ich sporo
Bo od dawna „żyć spokojnie” to oksymoron
W kraju gdzie rozwiązać się ciężej niż supeł
Wiem, nie zmienię nic, kurwa… super
Zdrowie mi siada, to trochę śmieszne
Jak myślę ile lat powinienem mieć przed sobą jeszcze
I chyba mam to w dupie
Nie chcę hajsu, zdrowia i tak nie kupię
I coraz częściej widzę strach stojąc przed lustrem
Skaczę za marzeniami i spadam w pustkę
Podobno jestem twardy jak skała
Podobno… Podobno taka jedna mnie kochała
Nie chcę już ślepo wierzyć i ślepo ufać
Uczę się jak przeżyć i co zrobić by nie upaść
Nigdy nie chciałem ci mówić o tym, że tracę nadzieję
Na lepsze jutro, co teraz ze mnie za facet ? / PIEKIELNY *.*
|
|
 |
No to setny wpis.Sobota a ja siedzę w domu choć proponowali mi domówkę i imprezę. Nie mam siły udawać, że wszystko jest w porządku. Nie chce się uśmiechać na siłę i psuć innym zabawę. Nie chce pić, palić.Wolę leżeć w łóżku i trochę poużalać się nad sobą. Trochę pomaga choć nie na długo....
|
|
 |
Mam dość wszystkiego. Życia bez odrobiny radości. Każdy dzien taki sam, bez róznicy.
Nieustannego poczucia winy ,codziennego budzenia sie i kładzenia do łóżka
zawsze z ta sama myślą, myślą o Nim.
|
|
 |
Boga klnę bo On mi cię zabrał.
On to wie: gdzie ty tam ja.
Jednak chce by było inaczej.
Obsesję nie miłość dał...
|
|
 |
Kolejny raz, kolejny raz za tobą, biegnę za tobą
Kolejna łza, kolejna łza za tobą, płacze za tobą
Bo ja umieram gdy ciebie mi brak, lecz żyje bo czekam aż
otworzysz oczy, powiesz, że widzisz, czujesz, kochasz też...
|
|
 |
Sama nie wiem co się ze mną dzieje, może najzwyczajniej nie potrafię się uporać z własnymi problemami, nie umiem zostawić za sobą przeszłości i żyć teraźniejszością. a może nie chcę zapomnieć, albo nie potrafię się od tego uwolnić..
|
|
|
|