 |
|
Czy jestem szczęśliwa ? Tak. A wiesz kiedy najbardziej ? Wtedy, kiedy mam obok siebie moje prywatne 36,6. Kiedy leżąc przy nim, czuję jego ciepło i każdy oddech na swoim ciele. Kiedy przytula mnie do siebie tak mocno, że ledwo mogę oddychać. Kiedy słyszę bicie jego serca. Kiedy patrzę w jego oczy, i widzę w nich iskierki. Kiedy uśmiecha się i mówi, jak bardzo mnie Kocha. Kiedy nazywa mnie swoją księżniczką, z którą chce być do końca życia . Kiedy mówi, że jestem kobietą jego życia i potrzebuje mnie bardziej niż czego kolwiek. Jeden Jedyny On jest warunkiem mojego szczęścia, bez którego nie istnieję.
|
|
 |
|
Z czystym sercem mogę powiedzieć, że jesteś najwspanialszą niespodzianką jaką otrzymałam od losu. Moim oczkiem w głowie, moją drugą połową serca. Osobistym nauczycielem i aniołem stróżem przy boku. Motywacją do życia, oazą spokoju ale też zagadką na resztę dni. ♥ [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Budzisz się i mówisz:
Kurwa, życie miało być, sprawiedliwe.
|
|
 |
|
To takie łatwe oceniać innych ludzi,
Tak jak Ty byś sobie kurwa nigdy rąk nie pobrudził.
|
|
 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
Potrzebuję odpoczynku od życia. Muszę wyjechać, przesiedzieć całe dnie na brzegu morza ze spojrzeniem w miejsce, które nie ma końca, wpatrywać się w niebo o 4 nad ranem z kubkiem gorącej herbaty pokrzepiającej moje zimne dłonie, dopuszczać przez słuchawki do uszu najlepsze nuty z playlisty, nie odpisywać na wiadomości, nie odbierać któryś z kolei telefonów. Czas się zatrzymać i uporządkować myśli, ochłonąć, wrócić i żyć dalej.
|
|
 |
|
Widziałam kobietę. Miała takie smutne oczy. Patrzyła przed siebie pustym wzrokiem. Serce miała wyciągnięte na dłoni. Było małe, delikatne z licznymi bliznami. Ledwo biło. Kobieta wyciągnęła rękę, pokazując mi swoje serce. Krzyczała że jest takie przeze mnie, że to ja i moja naiwność zabija jej duszę. Płakała. Ramiona jej drżały Serce- powoli pękało na pół. Wtedy uświadomiłam sobie, że patrzę w lustro.
|
|
 |
|
choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
 |
|
a ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia. ból, który zadawałeś jej coraz częściej.. na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć. było ciężko, owszem. może nie jest jej lepiej, ale na pewno trochę łatwiej.
|
|
 |
|
ciemna noc, cicha muzyka płynąca z głośników, rozpierdol w głowie.. setki, miliony nieposkładanych myśli, nieposegregowanych wspomnień.
|
|
 |
|
Nawet jak tracisz cel, doceń każdy poranek
|
|
|
|