 |
|
już nie wyobrażam sobie,że jesteś obok
|
|
|
|
pamiętam,jak uwielbiałeś moją bezradność,wprost kochałeś mi pomagać-czułeś się potrzebny
|
|
|
|
pamiętasz jak godzinami gapiliśmy się w księżyc?
|
|
|
|
uwielbiam,gdy udajesz edwarda i gryziesz mnie w szyję
|
|
|
|
przed spotkaniem ciebie nienawidziłam jarania,po twoim odejściu-kocham uczucie fajki w ustach..
|
|
|
|
idąć nocą,środkiem ulicy,patrząc w gwiazdy z nim za ręke-niczego już nie potrzebowałam
|
|
|
|
z tobą kilkanaście centymetrów ponad chodnikami
|
|
|
|
gdy ocierasz swój policzek o mój,przytulasz mnie i całujesz w usta tak namiętnie-mam ochotę się uszczypnąć,wiesz?
|
|
|
|
lubie twoje zakłopotanie gdy mówisz : "tylko nikomu nie mów,ale bardzo i to bardzo cię lubię.."
|
|
|
|
jesteś taki słodki,że aż mnie mdli..
|
|
|
|
kocham gdy bierzesz mnie na barana,śmiejesz się a potem pytasz czy nic mi nie jest-przecież widzisz mój uśmiech na twarzy
|
|
|
|
Dodaj komentarz
