 |
|
słyszę z Twoich ust; staraj się staraj, i tak kiedyś powiem Ci spierdalaj.
|
|
 |
|
nie wierzę już w miłość, więc po co te pytania.
|
|
 |
|
pierdoli mnie to, czy kogoś to złości.
|
|
 |
|
powiem Ci spierdalaj, smutne dni Ci zafunduję.
|
|
 |
|
miałam kiedyś tak, że kochałam jak idiotka. druga osoba zagrała ze mną w totolotka.
|
|
 |
|
mogłeś zabrać mnie ze sobą, byśmy szli bielutką drogą.
|
|
 |
|
wiem, w życiu ciężko jest zrozumieć takie chwile.
|
|
 |
|
cztery litry, płyną litry. czysta wódka jest jak widły. które diabeł ma przy sobie, które zaszkodzą też Tobie. po tych litrach kocio w głowie, chciałabym Cie mieć przy sobie
|
|
 |
|
kochałeś kogoś mocno, ta osoba Cię olała.
|
|
 |
|
Trudno mi być tak blisko niego i nie być z nim.
|
|
 |
|
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
|
|
 |
|
Mimo że jestem gówniarą
wiem co to miłość.
|
|
|
|