 |
f a c e c i - chciałabyś im powiedzieć komplement, jacy są męscy,
silni i mądrzy, jednak dobrze wiesz, że nie można kłamać.
bo pod rzekomą mądrością, siłą i męskością, kryje się mały,
rozwydrzony dzieciak, który umie się jedynie czepiać i obrażać.
jemu można wszystko, Tobie nic.
|
|
 |
Nieważne, czy była to przelotna znajomość, czy jedna z tych ważnych. ale dałabym głowę, że zaistniały w moim życiu, stanowił jego nieodłączny element.
|
|
 |
bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko.
bywają takie rozmowy, które są wstanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat.
nie możemy ich przewidzieć. nie możemy się na nie przygotować.
czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków,
nieuchronne jak świt po ciemności.
|
|
 |
Między uderzeniami serca, między jednym, a drugim oddechem, między wpływem, a wypływem krwi z serca, między zamknięciem, a otwarciem powieki. Gdzieś tam jesteś, zawsze.
|
|
 |
Jestem tu gdzie wódka zwala z nóg. Tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk.
|
|
 |
Z czasem serce przestanie przyśpieszać na twój widok.
|
|
 |
żebyś mijając Mnie na którejś z ulic potrafił się zatrzymać, tym samym wywołując wzrokiem paraliż na moim ciele. byś stanowczo zatrzymał moje pędzące nogi, które na twój widok chcą uciekać jak najdalej. byś podszedł blisko, prawie stykając nasze wargi ze sobą. uniósł moje delikatne ciało na wysokość swojej postury i sadzając mój zgrabny tyłek na najbliższym murku szepnął na ucho ' tęskniłem"....
|
|
 |
poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki jestem głosem, który powtarza Ci że jesteś nikim / Słoń ♥
|
|
 |
w dzieciństwie marzyłam żeby pojechać do Disneylandu a teraz, żebyś się w końcu we mnie zakochał.
|
|
 |
a ja mam wciąż podkrążone oczy, jak umierający na mrozie. bladą twarz, niczym śnieg na parapecie, przerażający ból w głowie, senność, która pozbawia mnie ruchów, ale zasnąć jest mi bardzo ciężko. krwawe rany na nadgarstku, ramieniu, brzuchu, zamordowane emocje. siwe plamy na skórze, zastygła krew, wieczne mówienie rodziców, "idź się połóż, jesteś taka zmęczona" i to powtarza się dzień w dzień od paru miesięcy, ale nikt nic z tym nie zrobi, zapomniałam, jak to jest szczerze rozmawiać, jak to jest melodyjnie śpiewać, nucić podczas spaceru. nie mam pojęcia, jak zmierzę się z tymi świętami, jak je przetrwam, jeśli w ogóle przetrwam
|
|
 |
Jest wszędzie. W każdej mojej myśli, w każdym wspomnieniu, w każdej chwili.
|
|
|
|