 |
|
Nigdy się nie poddawaj, nigdy, rozumiesz? Jeśli teraz odpuścisz możesz stracić szczęście,które potem już nie wróci w tej samej postaci. Czasami jest ciężko, rozumiem, ale nie możesz zrezygnować, bo za daleko już zaszedłeś. Chociaż płyną łzy,masz dość i zaciskasz z bólu zęby, idź. Nieważne czy chodzi o miłość, przyjaźń czy jeszcze jakiś inny cel. Grunt to walczyć, bo tylko wtedy nigdy nie przegrasz./esperer
|
|
 |
|
Wytykasz mi błędy swoich nie widzisz, wmawiasz mi ciągle że to moja wina to mi nie zależało a do dziś cholernie mi zależy. Na tobie na naszym kontakcie czasem też mam tak że wątpię we wszystko w siebie w Ciebie w naszą przyjaźń i najchętniej spakowałabym się i wyjechała gdzieś byle daleko. Chcę ci udowodnić że to ma sens że nasza przyjaźń jest taka jedna innej nie ma, co z tego że łączy nas ten sam dupek, wspomnienia i dużo bólu chce znów móc opowiadać ci o moim życiu i o tym co chcę dalej robić jak wyobrażam sobie życie i co dalej ze mną będzie. Proszę daj mi jeszcze jedną szansę pozwól się kochać, szanować i mów mi co dobre nie mów że wszystko na marne że nas już nie ma nie chcę tego słyszeć zagłusz te wszystkie kłamstwa przecież wiemy że z nas jeszcze coś będzie możemy wszystko osiągnąć nasza przyjaźń ma sens wystarczy tylko zaufać. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim samą nie mów że dam radę, bo przecież wiesz że nie daję już rady cholernie mi źle jest. bez Ciebie, ja nie istnieje.
|
|
 |
|
i tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. a nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości.
|
|
 |
|
nigdy nie kłam. nienawidzę kłamstwa. to chyba jedyna rzecz jakiej nie potrafię wybaczyć.
|
|
 |
|
To chore, że czuję strach wychodząc gdzieś, unikam kontaktu z ludźmi by przypadkiem nie spotkać Ciebie, boję się odbierać telefony od nieznanych numerów lub zastrzeżonych, otwierać wiadomości na gadu czy fejsie. Czuję się jak w jakimś horrorze, a podobno chciałeś dla mnie tego co najlepsze.
|
|
 |
|
"Największym kłamstwem, jakie bywa udziałem człowieka, jest oszukiwać miłość. Leżeć na czyimś ramieniu, a marzyć o innym. Całować z zamkniętymi oczami, w których aż pali odbicie innej twarzy. Kłamać milczeniem bardziej niż słowami".
|
|
 |
|
Powiedział,że nie zrezygnuję ze mnie tak łatwo, a mimo wszystko czuję tą pieprzoną przestrzeń między nami. Przestrzeń wypełnioną moim bólem i jego obojętnością. Nie chcę się poddawać, ale już przestałam sądzić, że wiem czego on chcę./esperer
|
|
 |
|
Staram się nie okazywać uczuć nigdy i wiem, że to wszystko mnie bardziej niszczy. — Bonson
|
|
 |
|
Pewnie. Rańmy się nadal, a potem miejmy do siebie o to pretensje.
|
|
 |
|
Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie ma na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą osobę na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
 |
|
Nigdy nie byłam dobra w okazywaniu uczuć , no chyba że tych negatywnych. Ale wystarczy że spojrzysz mi w oczy a zobaczysz w nich wszystko. Bezgraniczną miłość , oddanie i zaufanie. Wiarę w nasz związek i siłę której nikt nie złamię. Jednak możesz też dostrzec strach , strach o każdy kolejny dzień , lęk i niepokój że mogę Cię kiedyś stracić oraz ból towarzyszący mi po każdej kłótni. Pamiętaj w tych niebieskich tęczówkach ukryte jest wszystko.
|
|
 |
|
Cześć, piszę bo stęskniłam się za Tobą. Brakuje mi tego, co było między nami, brakuje mi tej przyjaźni, która miała trwać zawsze, i trwa, z jednej strony na pewno. Nie wiem czy tam, gdzie jesteś istnieje przyjaźń, nie wiem nawet gdzie jesteś. Nigdy do mnie nie napisałaś, a obiecałaś, że będziesz zawsze, że nic nas nie rozłączy. Dlaczego nie piszesz, co? Dlaczego mnie zostawiłaś? Miałam o Tobie zapomnieć, miałam nie wspominać, ale nie umiem, nie potrafię wyrzucić z głowy Twoich słów. Byłaś taka mądra, zawsze umiałaś odpowiedzieć na każde moje pytanie, wiedziałaś jak być, kiedy nie chciałam nikogo. A teraz kiedy Cię chcę, nie mogę tego dostać. Nie mogę już na Ciebie patrzeć. Chyba usunę wszystkie Twoje zdjęcia, nie będziesz się gniewać prawda? Bo za bardzo mnie boli Twój widok, za bardzo boli mnie Twoja nieobecność. Ale wciąż jestem, nie odchodzę. Muszę żyć, żebyś i Ty mogła. /black-lips
|
|
|
|