głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chocolatenuaar

każdego wieczoru rodzi się we mnie ta pieprzona potrzeba wygadania się komuś  bo sam już nie daję rady..

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

każdego wieczoru rodzi się we mnie ta pieprzona potrzeba wygadania się komuś, bo sam już nie daję rady..

Jaki jest sens w codziennym załamywaniu się i niszczeniu swojej psychiki? Nie lepiej jest wstawać rano i cieszyć się z każdego danego dnia? Życie to metoda prób i błędów. Chodzi o to by brać z niej wystarczająco dobre wnioski by się znowu nie powtórzyły. Co się stało to się nie odstanie  więc pora podnieść dupę z fotela  krzesła czy też łóżka i iść przez z życie z podniesioną głową. Życie jest zbyt krótkie by pozwolić sobie na dni rozpaczy i dołowań. Żyj tym co masz aktualnie  każdy drobiazg ma znaczenie.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

Jaki jest sens w codziennym załamywaniu się i niszczeniu swojej psychiki? Nie lepiej jest wstawać rano i cieszyć się z każdego danego dnia? Życie to metoda prób i błędów. Chodzi o to by brać z niej wystarczająco dobre wnioski by się znowu nie powtórzyły. Co się stało to się nie odstanie, więc pora podnieść dupę z fotela, krzesła czy też łóżka i iść przez z życie z podniesioną głową. Życie jest zbyt krótkie by pozwolić sobie na dni rozpaczy i dołowań. Żyj tym co masz aktualnie, każdy drobiazg ma znaczenie.

za późno  już mnie straciłeś  na zawsze.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

za późno, już mnie straciłeś, na zawsze.

widzisz to wszystko z innej perspektywy niż ja. owijasz moją szyję mocnym sznurem  kopiąc w krzesełko na którym stoję. jednak chwytasz mnie w ostatnim momencie  dlaczego to robisz? czemu nie pozwolisz po prostu odejść mi do innego świata? tego  w którym czułabym się tak zajebiście dobrze  nie zaważając na jutro i na resztę tego popapranego życia  jakie stworzył ten u góry. wcale nie jest fajnie  to tylko maska  którą przykładam do twarzy za każdym spotkaniem  każdą chwilą wyjścia do sklepu  czy też innego rodzaju ukazania siebie w świetle dziennym. to boli  cholernie. przestań bawić się moimi uczuciami  jak dwuletnie dziecko gryzakiem. przestań wgryzać się w nie  bo czym naklejając plasterek na miejsce ugryzienia zadawać nowe  bardziej bolesne rany. nie jestem z metalu  nie mam serca ze srebra  bez trudno łatwo je połamać na setki malutkich cząsteczek. daj spokój  odpuść i daj mi za wygraną  choć raz.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

widzisz to wszystko z innej perspektywy niż ja. owijasz moją szyję mocnym sznurem, kopiąc w krzesełko na którym stoję. jednak chwytasz mnie w ostatnim momencie, dlaczego to robisz? czemu nie pozwolisz po prostu odejść mi do innego świata? tego, w którym czułabym się tak zajebiście dobrze, nie zaważając na jutro i na resztę tego popapranego życia, jakie stworzył ten u góry. wcale nie jest fajnie, to tylko maska, którą przykładam do twarzy za każdym spotkaniem, każdą chwilą wyjścia do sklepu, czy też innego rodzaju ukazania siebie w świetle dziennym. to boli, cholernie. przestań bawić się moimi uczuciami, jak dwuletnie dziecko gryzakiem. przestań wgryzać się w nie, bo czym naklejając plasterek na miejsce ugryzienia zadawać nowe, bardziej bolesne rany. nie jestem z metalu, nie mam serca ze srebra, bez trudno łatwo je połamać na setki malutkich cząsteczek. daj spokój, odpuść i daj mi za wygraną, choć raz.

jest tylko jedna droga do szczęścia   przestać się martwić rzeczami   na które nie masz wpływu.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

jest tylko jedna droga do szczęścia - przestać się martwić rzeczami , na które nie masz wpływu.

bywa czasem tak  że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz  a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa  że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć  że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami  czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa  że śmieję się równocześnie płacząc  że z bezradności pięściami uderzam w ścianę  że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze  ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz  nie dziś  kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz  bywa  że nie radzę sobie z życiem  które ponoć wciąż mam  a które bez Ciebie  nie ma najmniejszego sensu.   Endoftime.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.

gdyby nie to że jesteś dla mnie ważny już dawno kazałabym Ci spierdalać.   poossij.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

gdyby nie to że jesteś dla mnie ważny już dawno kazałabym Ci spierdalać. / poossij.

''Nie pisz mi sms ów  że ci tęskno i smutno  bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z wódką''

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

''Nie pisz mi sms-ów, że ci tęskno i smutno, bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z wódką''

W samotności nie są najgorsze samotne noce  a momenty  gdy uświadamiamy sobie  że nikt nas nie złapie  kiedy będziemy spadać. Ale samotność zabija w tas odruch kurczowego trzymania się życia  a gdy będziemy spadać  nie będziemy próbowali złapać się czegokolwiek. Być może sami rzucimy się w przepaść z własnej rozpaczy. A.V.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

W samotności nie są najgorsze samotne noce, a momenty, gdy uświadamiamy sobie, że nikt nas nie złapie, kiedy będziemy spadać. Ale samotność zabija w tas odruch kurczowego trzymania się życia, a gdy będziemy spadać, nie będziemy próbowali złapać się czegokolwiek. Być może sami rzucimy się w przepaść z własnej rozpaczy. A.V.

Niedawno znów uwierzyłam w siebie i teraz znów tracę nadzieję. Umieram po raz setny i wydaje mi się  że ostatni. Czuję się znów jak nędzny kamień  kopany przez małe dzieci  w końcu rzucony do śmierdzącego stawu i pozostawiony tam na wieki.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

Niedawno znów uwierzyłam w siebie i teraz znów tracę nadzieję. Umieram po raz setny i wydaje mi się, że ostatni. Czuję się znów jak nędzny kamień, kopany przez małe dzieci, w końcu rzucony do śmierdzącego stawu i pozostawiony tam na wieki.

A tyle razy mówiłam sobie  żeby do nikogo się nie przyzwyczajać  bo prędzej czy później każdy odchodzi i zostawia mnie z bólem. Nawet nie pamiętam  kiedy przyzwyczaiłam się do Ciebie  ale wiem  że Twoje odejście zabolało.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

A tyle razy mówiłam sobie, żeby do nikogo się nie przyzwyczajać, bo prędzej czy później każdy odchodzi i zostawia mnie z bólem. Nawet nie pamiętam, kiedy przyzwyczaiłam się do Ciebie, ale wiem, że Twoje odejście zabolało.

Twoje odejście bolało. Zakrwawione kartki z pamiętnika z rozmazanymi od łez słowami nie kłamią. Bolało. I zawsze  gdy Cię widzę  przypominam o tym mojemu sercu. Zwalnia natychmiast. Już nawet ono  tak naiwne  nie da się nabrać na Twoje sztuczne słowa.

kinia10107 dodano: 19 stycznia 2013

Twoje odejście bolało. Zakrwawione kartki z pamiętnika z rozmazanymi od łez słowami nie kłamią. Bolało. I zawsze, gdy Cię widzę, przypominam o tym mojemu sercu. Zwalnia natychmiast. Już nawet ono, tak naiwne, nie da się nabrać na Twoje sztuczne słowa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć