głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chocolatenuaar

od ostatniego tygodnia spędzali ze sobą każdą chwilę. każda sekunda przepełniona była ogromem namiętności i delikatności. każdego ranka wstawała wcześniej by obudzić go muśnięciem w policzek i podać do łóżka pachnącą czarną kawę. zawsze wtedy opowiadał jej o ich przyszłości. mówił co planował  jak chce mieszkać i obmyślał imiona dla ich dzieci. wieczorem udawali się na wspólny spacer  a gdy zimny wiatr kołysał jej delikatnie włosy i powodował gęsią skórkę  obejmował ją silnym ramieniem i tak szli prosto do pobliskiej kawiarenki na jej ulubioną gorącą czekoladę. po tygodniu musiała wracać. stojąc już przy oknie w pociągu patrzyła na niego  a z policzków płynęły jej łzy. gdy pociąg ruszył  uchyliła je i krzyknęła  że tak nie może  że ta odległość  która ich dzieli jest za duża  że to wszystko nie ma sensu. odjechała zalewając się płaczem  a on zginął tragicznie pod kołami następnego pociągu. to była prawdziwa miłość  która mogła przetrwać  a ona? ona zabiła w nim wszystko.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

od ostatniego tygodnia spędzali ze sobą każdą chwilę. każda sekunda przepełniona była ogromem namiętności i delikatności. każdego ranka wstawała wcześniej by obudzić go muśnięciem w policzek i podać do łóżka pachnącą czarną kawę. zawsze wtedy opowiadał jej o ich przyszłości. mówił co planował, jak chce mieszkać i obmyślał imiona dla ich dzieci. wieczorem udawali się na wspólny spacer, a gdy zimny wiatr kołysał jej delikatnie włosy i powodował gęsią skórkę, obejmował ją silnym ramieniem i tak szli prosto do pobliskiej kawiarenki na jej ulubioną gorącą czekoladę. po tygodniu musiała wracać. stojąc już przy oknie w pociągu patrzyła na niego, a z policzków płynęły jej łzy. gdy pociąg ruszył, uchyliła je i krzyknęła, że tak nie może, że ta odległość, która ich dzieli jest za duża, że to wszystko nie ma sensu. odjechała zalewając się płaczem, a on zginął tragicznie pod kołami następnego pociągu. to była prawdziwa miłość, która mogła przetrwać, a ona? ona zabiła w nim wszystko.

Wiesz czego nienawidzę w związku na odległość? Tak  odległości. Tego  że nie mogę zadzwonić  żebyś zjawił się za chwilę i mnie przytulił  że nie możemy patrzeć na siebie kiedy chcemy  nie możemy liczyć na swoją obecność kiedy tego potrzebujemy. To boli.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Wiesz czego nienawidzę w związku na odległość? Tak, odległości. Tego, że nie mogę zadzwonić, żebyś zjawił się za chwilę i mnie przytulił, że nie możemy patrzeć na siebie kiedy chcemy, nie możemy liczyć na swoją obecność kiedy tego potrzebujemy. To boli.

Im bliżej spotkania  tym bardziej tęsknota rośnie.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Im bliżej spotkania, tym bardziej tęsknota rośnie.

Czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?

nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech  by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia  które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem  który przypomina Ci o wszystkim co minęło  więc nie pieprz że mam bajkowe życie  bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.

Cieszę się  że jest w porządku  że z czystym sumieniem mogę mówić jaka to jestem szczęśliwa. Mam jego   mam wszystko. Mimo nieprzespanych nocy  kłótni oraz płaczu to jednak staramy się być szczęśliwi  nic już nie stanie na przeszkodzie  a tym bardziej nikt.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Cieszę się, że jest w porządku, że z czystym sumieniem mogę mówić jaka to jestem szczęśliwa. Mam jego - mam wszystko. Mimo nieprzespanych nocy, kłótni oraz płaczu to jednak staramy się być szczęśliwi, nic już nie stanie na przeszkodzie, a tym bardziej nikt.

Nikt nikogo nie traci  bo nikt nikogo nie ma na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą osobę na świecie  ale jej nie posiadać.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie ma na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą osobę na świecie, ale jej nie posiadać.

Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę  którą kiedykolwiek przytuliłeś  bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat.

To chore  że czuję strach wychodząc gdzieś  unikam kontaktu z ludźmi by przypadkiem nie spotkać Ciebie  boję się odbierać telefony od nieznanych numerów lub zastrzeżonych  otwierać wiadomości na gadu czy fejsie. Czuję się jak w jakimś horrorze  a podobno chciałeś dla mnie tego co najlepsze.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

To chore, że czuję strach wychodząc gdzieś, unikam kontaktu z ludźmi by przypadkiem nie spotkać Ciebie, boję się odbierać telefony od nieznanych numerów lub zastrzeżonych, otwierać wiadomości na gadu czy fejsie. Czuję się jak w jakimś horrorze, a podobno chciałeś dla mnie tego co najlepsze.

chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. chciałabym powiedzieć Ci  co tak na serio czuję  że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem  w tym pieprzonym życiu. że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich. wiem jak jest  ja jestem tu a Ty tam  chociaż dzieli nas tak wiele to coś jednak cholernie przyciąga  z każdym dniem coraz bardziej.. to boli. boli mnie świadomość  że może pewnego dnia staniesz się tylko jednym  z tych jebanych snów  że pewnego dnia podziękujesz za wszystko i odejdziesz bez wyjaśnień.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu. że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich. wiem jak jest, ja jestem tu a Ty tam, chociaż dzieli nas tak wiele to coś jednak cholernie przyciąga, z każdym dniem coraz bardziej.. to boli. boli mnie świadomość, że może pewnego dnia staniesz się tylko jednym, z tych jebanych snów, że pewnego dnia podziękujesz za wszystko i odejdziesz bez wyjaśnień.

Mam wieżyc  że jeszcze kiedyś mi się uda ułożyć życie? Jakoś nie potrafię. Z dnia na dzień  życie tutaj jest trudniejsze. Próbujesz dać sobie radę i myślisz że już dajesz  ale wtedy właśnie ktoś zrzuca na ciebie ciężki młot. Upadasz. Nie potrafisz się podnieść. Potrzebujesz jednej  jednej z tych kilku osób najważniejszych w życiu. Tylko ona potrafiłaby ci pomóc. Ale jej zwyczajnie nie ma. Trzymasz ją w pamięci  sercu  wspomnieniach.. ale już jej nie ma z Tobą tutaj. Odeszła już dawno. Nie wiesz czy wróci i czy pomoże.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Mam wieżyc, że jeszcze kiedyś mi się uda ułożyć życie? Jakoś nie potrafię. Z dnia na dzień, życie tutaj jest trudniejsze. Próbujesz dać sobie radę i myślisz że już dajesz, ale wtedy właśnie ktoś zrzuca na ciebie ciężki młot. Upadasz. Nie potrafisz się podnieść. Potrzebujesz jednej, jednej z tych kilku osób najważniejszych w życiu. Tylko ona potrafiłaby ci pomóc. Ale jej zwyczajnie nie ma. Trzymasz ją w pamięci, sercu, wspomnieniach.. ale już jej nie ma z Tobą tutaj. Odeszła już dawno. Nie wiesz czy wróci i czy pomoże.

Zdrada zaczyna się niewinnie. Można ją porównać do uzależnienia. Ktoś zaczyna od jednego piwa dziennie. Z biegiem czasu zaczyna to nie wystarczać. Pije po kilka piw. Później sięga po coś mocniejszego  po wódkę  od której już nie można się uwolnić. Tak jest ze zdradą. Najczęściej zaczyna się od niewinnego pisania  ale  przecież to nic nie znaczy  ja Cię kocham i tylko Ty się dla mnie liczysz   później te dwie osoby przeznaczają dla siebie coraz więcej czasu  zaczynają się spotykać  chcą czegoś więcej  a partner zapomina o swojej miłości. Zapomina  tak samo jak uzależniony zapomina o swym rozsądku.

kinia10107 dodano: 28 stycznia 2013

Zdrada zaczyna się niewinnie. Można ją porównać do uzależnienia. Ktoś zaczyna od jednego piwa dziennie. Z biegiem czasu zaczyna to nie wystarczać. Pije po kilka piw. Później sięga po coś mocniejszego, po wódkę, od której już nie można się uwolnić. Tak jest ze zdradą. Najczęściej zaczyna się od niewinnego pisania, ale "przecież to nic nie znaczy, ja Cię kocham i tylko Ty się dla mnie liczysz", później te dwie osoby przeznaczają dla siebie coraz więcej czasu, zaczynają się spotykać, chcą czegoś więcej, a partner zapomina o swojej miłości. Zapomina, tak samo jak uzależniony zapomina o swym rozsądku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć