 |
|
I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia .
|
|
 |
|
Przyszedł na te ognisko razem z wujkiem. Siedziałam na fotelu zawieszonym na trzepaku. Po chwili dosiadł się do mnie. Razem wpatrywaliśmy się w gwiazdy. Odezwał się i całkiem dobrze się nam rozmawiało. Nagle zaproponował spacer. Miałam koszulkę z krótkim rękawkiem więc już po kilku krokach było mi zimno. ' Podnieś ręce do góry ' - powiedział. Zdziwiłam się, ale posłusznie wykonałam polecenie.Włożył mi swoją bluzę, która tak bardzo mi się podobała. Otoczył mnie zapach jego perfum.Zaczął gładzić mój policzek kciukiem. Spojrzał mi poważnie w oczy. ' Wybacz mi... Wtedy nie szło nam najlepiej, wiem. Ale to moj... ' " Cii, Nic nie mów... " - położyłam palec na jego ustach. Po chwili zastąpiłam go moimi wargami.
|
|
 |
|
I wszyscy powtarzają "takie jest życie", i nikt nie pamięta, że życie jest takie, jakie sami zbudujemy.
|
|
 |
|
Weszła do szkoły. On siedział na ławce i patrzył na nią. Powiedział coś do kumpla i on również spojrzał na nią. Nagle spomiędzy nich wychyliła się ona. Ta sama, która zniszyła ich związek. Odwróciła wzrok i szła dalej, ale po chwili poczuła czyjąś rękę na swoim biodrze. Odwrócił ją przodem do siebie i wyszeptał ' Uwielbiam kiedy się złościsz. Mała, kiedy w końcu zrozumiesz, że ona nic dla mnie nie znaczy? Liczysz się tylko ty. Zrobiłbym dużo, żebyśmy znowu byli razem... " Pocałował ją w policzek, po którym powoli potoczyła się łza.
|
|
 |
|
a zasadził Ci ktoś kopala w dupala ? XDD
|
|
 |
|
- zaczekaj ! - dlaczego ciągle mnie śledzisz ? o.O - bo rodzice powiedzieli '' podążaj za swoimi marzeniami '' ;3
|
|
 |
|
Tego dnia padało. Chłopcy z jego bandy musieli katować na bmx na boisku przed szkołą. Obserwowała go przez okno. Jego wspaniałe umięśnione, przemoknięte ciało skakało przez rampy Nie mogła znieść tego, że nie jest jej. Ze spuszczoną głową wyszła do toalety. Przeszła koło bosika i zderzyła się z kimś. Wielkie, mokre ciało szczelnie oparło ją o murek. Spojrzała w jego czekoladowe oczy. On położył rękę na jej biodrze. Pogładziła lekko jego policzek powoli zarastający jasnymi, delikatnymi włoskami. Dysząc schylił się i pocałował ją. ' Nadal Cię kocham ' - wyszeptał..
|
|
 |
|
swiat bez muzyki to jak seks bez orgazmu .
|
|
 |
|
życie jest jak szachy : raz posuwasz damę .. a raz walisz konia .
|
|
 |
|
- co mam zrobić żeby cię zdobyć ? - czekaj w wannie jak Dariusz z trudnych spraw :D || Besty .
|
|
 |
|
- Kamila do odpowiedzi.
- Coś się Pani dowcip ostatnio wyostrzył. || na Niemieckim xD
|
|
 |
|
nasza miłość działa jak Marihuana - uśmierza ból po wypalonej dziurze w sercu, wchłania w marzenia i gdy jesteśmy ze sobą śmiejemy się z nie wiadomo czego .
|
|
|
|