 |
i byłaby w stanie zabić wszystkie dziewczyny na świecie . tylko po to, by on już nigdy nie zakochał się w innej . ♥
|
|
 |
czy mogę ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach gdy wyobrażałam sobie, jak leżysz koło mnie, leżysz u mego boku? nie mówię o seksie. mówię o tym, jak leżysz koło mnie - to się wydaje nagrodą. i o tych chwilach, kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w twoich oczach.
|
|
 |
- Pozwól, że Ci to wytłumaczę. - To niepotrzebne. - powiedział cicho. - Wróciłem, bo pomyślałem, że może przesadnie się uniosłem. Ale chyba tak nie jest. - Potem spojrzał na mnie smutno. - A myślałem, że jesteś nadzwyczajna. Ten ostatni raz spojrzał mi w oczy, odwrócił się i odszedł.
|
|
 |
za każdym razem, kiedy patrzę na Ciebie a ty pytasz 'co?', mam ochotę pocałować cię i powiedzieć ci, jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
To nie tak, że nie boję się ludzi. Boję się. Boję się ich reakcji. Ich słów. Tylko staram się o tym nie myśleć. Idąc w obce miejsce nie idę z przekonaniem "oni mnie wyśmieją", nie stwarzam sobie sztucznej bariery, która odgradzałaby mnie od świata.
|
|
 |
Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie, którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki, który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia, jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość, jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną, nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.
|
|
 |
w porządku, przyznaję. myślę o tobie codziennie w każdej sekundzie. uwielbiam o Tobie mówić. kiedy Cię przytulam, marzę o Tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk. śnię o Tobie każdej nocy. zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie w Tobie zakochana.
|
|
 |
tylko pod prysznicem umiała o nim zapomnieć, gdy gorąca woda spływała po jej ramionach, czuła się wtedy taka wolna.
|
|
 |
-boisz mi się spojrzeć w oczy? - zapytał biorąc ją za rękę. wtem spojrzała na niego, po cichu szepcąc: -boje się, że zakocham się w nich tak jak w Tobie.
|
|
 |
Nie wiem ostatnio co się ze mną dzieje . Czuje , że już nie jestem sobą . To wszystko stało się tak szybko , to , że Cię pokochałam , jak i to , że już dla Ciebie nie istnieje . Z dnia na dzień zapominasz o mnie . Nie wiem , czy jest inna , czy poprostu Ci nie zalezy . Chciałabym , żebyś wkońcu sie okreslił i powiedział co czujesz . Zbyt wiele wymagam . ?
|
|
 |
Usiadłam w kącie na podłodze, podkuliłam kolana. Zaczęłam bujać się jak kilkuletnie dziecko, które czuję się zagubione i samotne. Dostałam ataku płaczu, łzy spływały po policzkach, dusiłam się. Zdołałam tylko błagać, żebyś mnie pokochał choćby na niby, bo nie potrafię funkcjonować bez świadomości, że mnie kochasz. Brak Ciebie doprowadza mnie do takiego stanu. Jestem bezsilna.
|
|
 |
pójdę z Tobą na koniec świata, tylko weź żelki. < 3
|
|
|
|