 |
leżeliśmy przytuleni na Twoim wielkim łóżku. - kocham Cię mała. - wyszeptałeś i zacząłeś mnie całować. serce jak zawsze cholernie przyśpieszyło. przerwałeś i spojrzałeś na mnie z niepokojem. - ej, jak możesz przerywać w takim momencie idioto?! - warknęłam. - no bo.. Twoje serce.. zrobiłam się czerwona i spuściłam głowę. - Twoje serce tak strasznie szybko biję.. to chyba nie przeze ze .. - walnęłam Cię w brzuch i odparłam - przez Ciebie? chciałbyś. to to.. wiesz.. choruję na arytmię. nie przejmuj się tym. - jasne. - powiedziałeś i wybuchłeś śmiechem.
|
|
 |
a teraz moim marzeniem jest w końcu położyć się spać, ale przecież nie mogę bo jest dostępny na gg.
|
|
 |
chciałabym tak po prostu o tobie nie myśleć. wymazać z pamięci wszystkie chwile, które spędziliśmy razem. chciałabym zapomnieć .
|
|
 |
kurwa, nie ogarniam tego wszystkiego, nadal coć mnie do Ciebie ciągnie, popycha, ale to chyba i tak nie ważne.
|
|
 |
Byle do: przerwy, domu , piątku i wakacji.
|
|
 |
Można się kochać i pieprzyć. Można też pieprzyć, że się kocha.
|
|
 |
byliśmy przyjaciółmi, ale jakoś nie pasował nam taki układ.
|
|
 |
bądź sobą, a nie tanią, pospolitą, wyuzdaną wersją szmaty, bo tych egzemplarzy są miliony na półkach.
|
|
 |
jestem artystą, śmierć to dla
mnie piękno absolutne.
|
|
 |
schyl głowe to będzie skurwysyńsko stylowe.
|
|
 |
Lekceważymy to co naprawdę jest istotne.
|
|
|
|