 |
Jak radzę sobie z cierpieniem? Nie radzę sobie.
|
|
 |
paradoks niczym stwierdzenie, że oddychanie jest proste.
|
|
 |
Nie zadowalaj się przeciętnością.
Przeciętność jest tak samo blisko szczytu jak i dna.
|
|
 |
w chwilach kiedy zastanawiasz się nad tym co czujesz, tracisz to na zawsze.
nie można być nie pewnym miłości.
|
|
 |
Każdy w tym wieku lubi się poniszczyć, dosięgnąć dna czy sprawdzić granice wytrzymałości. Całować się z kim popadnie, czasami też kochać się z kim popadnie. Jesteśmy z założenia zbyt nieszczęśliwi, aby być w stałym związku. Jak nie w tym wieku się wyszaleć to kiedy? Ciągle zbieramy doświadczenia i uczymy się na błędach, taki czas.
|
|
 |
Zawsze warto zaryzykować . Lepiej być choć chwilę szczęśliwą , niż bez przerwy żyć w pustce i monotonni.
|
|
 |
Próbuję z tym walczyć, każdego dnia, w każdej pieprzonej chwili próbuję siebie zrozumieć. Analizuję, rozmyślam, przewiduję różne scenariusze, ale wciąż tkwię w jednym miejscu. Niszczę swoje życie.
|
|
 |
Kiedyś tak blisko, dzisiaj głupio zapytać "co tam?".
|
|
 |
Nie można zapomnieć, ale można udawać, że się nie pamięta.
|
|
 |
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
|
|
 |
Boże, na ilu ludziach muszę się jeszcze zawieść, aby zrozumieć, że nie warto się nimi przejmować.
|
|
 |
Minął rok, minie następny, ale to nie wróci nigdy
Nawet gdy minie następny, unieś kieliszek w górę,
Wypijmy za błędy bo to nie wróci nigdy
Nawet gdy minie następny..
|
|
|
|