 |
Są takie piosenki, których nie zapomnę do końca swoich dni
|
|
 |
Jesteśmy kobietami, nasze wybory nigdy nie są łatwe.
|
|
 |
Jak włosy są długie, trzeba podciąć, jak krótkie - zapuścić, jak proste - zakręcić, a jak kręcone - wyprostować. — kobieca logika, proste.
|
|
 |
a może właśnie o to chodzi, żeby się wkurzać i kochać dalej?
|
|
 |
Mam wrażenie, że jestem pozbawiona warstwy ochronnej. Powoduje to, że wszystko bardzo przeżywam. Bardzo dotyka mnie rzeczywistość, bo życie to nie rurki z kremem. Jestem przewrażliwiona, ale to jednak nie oznacza, że te smutne momenty nie są przeplatane chwilami, gdy naprawdę jest cudownie.
|
|
 |
Ktoś zabrał mi wyrazy, słowa, zdania i sposób ustawiania ich w głowie, ktoś mi zabrał albo sama zgubiłam.
|
|
 |
Było bardzo źle. Nie dawałaś rady stać, nie mogłaś chodzić, upadłaś na samo dno. Czułaś jak za każdym razem gdy starasz się sobie pomóc, mimowolnie coś wgniata cię w ziemię. Po pewnym czasie przestajesz nawet próbować. Leżysz tam i czekasz. Trwasz zamiast żyć. Pragniesz własnej śmierci, uważając że to najprostsze wyjście z problemu a może nawet jedyne. Wtedy zjawia się ktoś i oświetla cię światło przypominające to gdy ktoś otwiera drzwi z oświetlonego pokoju do znajdującego się obok podobnego jednak ogarniętego ciemnością. Łapiesz dłoń oferującą ci pomoc i powoli wstajesz. Pamiętaj jednak, że to nie koniec. Że potrzebujesz długiej terapii a to że stoisz nie oznacza że możesz biegać. Małymi, chwiejnymi krokami rusz do przodu. Bądź cierpliwa nawet jeśli czasem jeszcze będziesz się potykać. Wiedz że teraz jest ktoś kto za każdym razem cię złapie./bekla
|
|
 |
Mimo, że znów piętrzą się we mnie uczucia, tęsknota, przynależność i oddanie, ta pieprzona chęć bycia z nią, rezygnuję. Nie wszedłbym drugi raz do tej samej rzeki. Nie cofnę się w przeszłość, ona mnie zniszczy.
|
|
 |
Jeżeli nerwica ma polegać na tym, ze człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi, wykluczający mi się nawzajem pragnieniami.
|
|
 |
Nie znamy się , lecz gdzieś w ciemnej oddali ciemnego nieba pokrytego ciemnymi chmurami rodzi się wiatr , który zaczyna tułać się tu i tam i tak lecie nie spostrzeżony i dolatuje do niego słowik i zaczyna coś tam świergolić i taktu dodają gałązki brzóz i ryk łosi i szczek psów , gdzieś w oddali i wszystko łączy się w jedną piękną synchronię i słychać jakby nutkę z tego słów , które mówią , o miłości , czułości , która jest jeszcze nie odkryta na oceanie uczuć niczym ukryta wyspa i tak gdzieś na nim trwa jedno wyspa , która przypomina jedno serce , a gdzieś w toni tego oceanu druga , która też przypomina serce i nagle zaczynają się trząś i powodują tsunami , które rozbija się o innej wyspy brzeg i te wyspy przybliżają się i są coraz bliżej , aż w końcu łączą się i powstaje piękny stan zwany miłością
|
|
 |
jedno kłamstwo i tracisz wszystko.
|
|
|
|