 |
cholernie brakuje mi Ciebie ! wtedy , choć przez chwile czułam , ze coś ma sens . ze warto żyć . każdy nowy dzień witałam z uśmiechem na twarzy , wiedząc ze za chwile zobaczę Cie i ze te kolejne 24 godziny będą znośne do przeżycia . a teraz ? najdrobniejsze czynności są pozbawione sensu , rano nie mam ochoty wstać z łóżka , bo wiem ze ten dzień nie będzie różnił sie od poprzedniego . i żałuje ze pisze to w czasie przeszłym a nie teraźniejszym . żałuje , ze wtedy nie zrobiłam nic , aby Ciebie zatrzymać .
|
|
 |
nigdy nikomu nie życzyłam źle . lecz po tym wszystkim mam nadzieję , że ktoś skrzywdzi Cię . zostawi takiego upokorzonego , bezbronnego, samotnego i oszukanego . takiego , jakiego kiedyś Ty mnie zostawiłeś .
|
|
 |
ostatnie miesiące były zupełnie jak odwyk . 0 spotkań , z czasem nawet coraz mniej wiadomości . w końcu stanąłeś naprzeciw mnie . cały ten czas poszedł się jebać ..
|
|
 |
powiedziałam sobie dość . i już nigdy nie pozwolę , żeby ktoś zawładnął moim życiem
|
|
 |
nie ukrywam - nie radzę sobie z zazdrością .
|
|
 |
jak to jest ? kiedy wszystko to , w co wierzyłaś okazuje się złudzeniem ? W głowie tysiąc pytań 'dlaczego to koniec ?' . brak odpowiedzi . na niczym nie możesz się skupić , bo wszystko przypomina Ci jego . dotychczasowe , zwykle czynności teraz są pozbawione sensu . nie ma takiej rzeczy , na której jakoś szczególnie by Ci zależało , a jedyne na co masz teraz ochotę to rzucić się na łóżko wybuchając płaczem .
|
|
 |
i wiesz , byłeś ostatnią osoba , którą powiedziałbym , że mnie zrani ..
|
|
 |
Ej wiesz że to wszystko jest dla Ciebie ;*
|
|
 |
' Ej bez tlenu oddycham, patrz teraz bije mi serce.Szczęście - pojęcie względne, nie szukam go już wszędzie.`
|
|
 |
`puszczam w niepamięć cały szum i chaos,
zapominam o tym wszystkim co tak bolało`
|
|
 |
Mogę kochać Cię ponad wszystko, ale nie wrócę - swoje wycierpiałam.
|
|
 |
Bo ja się, proszę Pana, boję..
Pańskich rąk co parzą jak ogień
i pańskich słów drążących me serce.
Ja się proszę Pana boję,
że Pan zniknie,
jak ten wiatr co hulał za oknem.
|
|
|
|