 |
Zapytam Cię pół szeptem czy to życie czy sen jest?
Ty lekko się uśmiechniesz i powiesz mi ,że jesteś
|
|
 |
Po dotykam wspomnień za którymi tęsknię
Ty dotkniesz mojej dłoni swym rozgrzanym sercem
|
|
 |
Odnalazłem Ciebie i już wiem gdzie moje miejsce - jak to dobrze, że jesteś
Parasol szczęścia chroni nas przed smutnym deszczem-jak to dobrze, że jesteś
Cały mój świat to Ty i Ty i czego chcieć więcej – jak to dobrze, że jesteś
Wciąż uśmiecham kiedy budzę się i tule szczęście – jak to dobrze, że jesteś
|
|
 |
jeszcze pare zwycięstw, razem będziemy na szczycie!
|
|
 |
Odnalazłem Ciebie i już wiem gdzie moje miejsce - jak to dobrze, że jesteś.
|
|
 |
Co było przedtem już nie istnieje
I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
 |
wiem, że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień...
|
|
 |
mimo wszystko coś mówiło więcej,
gdy byliśmy blisko siebie, splatało ręcę.'
|
|
 |
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie...
|
|
 |
Miałem na tej scenie swoje upadki i wzloty..
|
|
 |
poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki,
jestem glosem ktory powtarza Ci że jesteś nikim.
|
|
 |
1.Czasami myślę, jakby to było, gdybym nie miała nic. Gdyby ten cały świat tak jak dawniej należał do ludzi, zaś wszystko co związane z ludźmi zależało od przestrzeni. Wielu z nas cieszyłoby się teraz z tego, co dajemy i odbieramy w zamian. Chyba zatrzymuję jakąś galaktykę. Jestem jakaś zastraszona przez wspomnienia. Zaprzeczam, bo wiem, że wieczność nie istnieje, a w życiu nic nie jest proste. Będąc jeszcze małą dziewczynką myślałam, że będzie tak jakbym biegała za motylem i śmiała się z każdej chwili. Nigdy nie ma na zawsze, a wszystko czego chcemy prędzej czy później i tak się skończy. Jesteśmy tak skomplikowani i jakby źle złożeni. Robimy sobie złudne nadzieje, co nas rani. Stereotypów może być wiele, rozumiem. Każdy chce przez jakiś czas zaistnieć.
|
|
|
|