 |
Chłopcy mówią,że kolor włosów dziewczyny nie ma dla nich znaczenia. Tak samo rozmiar Jej stanika. Że dla nich liczy się Jej wnętrze. To wytłumacz mi,dlaczego,kurwa lecisz na pustą blondynkę,której paznokcie są dłuższe od Twojego penisa?
|
|
 |
Zaliczyłeś na imprezie trzy dziewczyny? Brawo,koledzy na pewno Ci pogratulują, ale w oczach dziewczyny na której Ci zależy będziesz zwykłym chujem.
|
|
 |
Coś nie pozwala Ci zasnąć? Tak, to jebana myśl, że on zasypia z myślą o niej.
|
|
 |
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
|
|
 |
Uwierz mi, że powoli tracę siły. Cierpię. Nie umiem żyć, chyba.
|
|
 |
Od dwóch miesięcy mam krwawiące serce. Od dwóch miesięcy nieprzerwanie tęsknie i zastanawiam się, co porabia moja miłość. Zostałam sama, bo nie potrafił mnie kochać. A ja go kochałam i chyba naiwnie myślałam, że moja miłość starczy za nas dwoje. Nie wystarczyła. Nie dałam rady sama walczyć o nasz związek. Miałam za mało sił, by pociągnąć to w pojedynkę, bo on się za szybko poddał. Jednak tak ładnie zapewniał, że chce mieć ze mną kontakt. I nie powiem, z początku dobrze nam szło, ale z czasem chyba i to go przerosło. Teraz milczy już dosyć długo, a ja już tym bardziej nie mam siły ciągle starać się sama nawet i o to. Chyba odpuszczam chociaż kocham go ponad życie. Ale jak ktoś kiedyś powiedział – czasem miłość to za mało, potrzeba czegoś więcej.
|
|
 |
Ja tylko chciałabym mieć kogoś kto tak ładnie zdrabniałby moje imię, sprawiając tym samym, że wreszcie polubiłabym je. Kogoś kto uśmiechem malowałby słońce na moim niebie. Kogoś kto dotykiem przywracałby do życia każdą cząstkę mnie. Kogoś kto pokochałby mnie całą taką jaką jestem – z każdą wadą, niedoskonałością i nawykiem. Kogoś kto chciałby iść ze mną przez świat – tak do końca życia ramię w ramię
|
|
 |
Jestem tym wszystkim zmęczona, znudzona, zirytowana. Wszystko mnie wkurza i wszystkich ja wkurzam. Nie mam ochoty na rozmowy z kimkolwiek. Jestem w totalnym dołku. Nigdy nie było tak źle, nigdy. I pomyśleć by, że to wszystko przez jednego człowieka.
|
|
 |
Jeszcze tyle mogliśmy przeżyć razem, ale nagle coś Ci się odwidziało.
|
|
 |
Jeżeli zdecydowałeś się odejść tak na dobre, to proszę Cię nie śnij mi się już, oszczędź bólu.
|
|
 |
Tak bardzo się o niego martwię. Nadal każdego dnia niemalże umieram ze strachu, że może coś mu się stać. I wiem, że teraz już nie powinnam, bo każde z nas ma swoje osobne życie i żyje tylko dla siebie, nie mając możliwości dbania o tą drugą osobę.
|
|
|
|