 |
Po raz pierwszy była u Niego w domu. Byli sami. Leżeli na dużym łóżku co chwila obdarzając się pocałunkami. Powoli zaczął ją rozbierać, lecz Ona pełna niepewności wahała się. Nie wiedziała czy chce zrobić tak duży krok do przodu w swoim życiu. Ale On mówił, że mu cholernie na Niej zależy, że mega mocno kocha, że jej nie skrzywdzi. Powiedział, że chce ją tylko uszczęśliwić i , że będzie jej się podobało. Dziewczyna zgodziła się. Po tygodniu Ona płakała w swoim łóżku, a On mówił tak następnej dziewczynie w swoim pokoju. /tegonierozkminisz
|
|
 |
Wciąż mam w głowie tamtą zimę , ławke koło banku i pierwsze złapanie za dłoń,by iść wspolnie..|sg♥
|
|
 |
Trzeba odjechać, wyjechać, zmienić miejsce w którym się jest. Trudne sprawy zostawć wraz z odległością, za sobą. ♥
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
i jestem jedną z tych które posiadają farta na pecha | sg♥
|
|
 |
|
ziomek ? pamiętasz pierwsze melanże? wychodzenie w nocy oknem albo tłumaczenie rodzicom że idzie się na noc do przyjaciół tylko dlatego żeby się nie dowiedzieli o imprezach, pierwsze zaciąganie się szlugiem i kaszlenie przez trzy minuty. pierwszy zgon i powrót do domu, zdenerwowani rodzice i potworny kac morderca na drugi dzień. pierwsza wciągnięta kreska , pierwsza ustawka , kiedy chodziło się ze śliwkami pod okiem i tłumaczenie się w domu , pierwsze wagary , malowanie ścian na mieście po nocach , pierwsza wizyta na komisariacie , chodzenie po parku z piwem w ręce i śpiewanie wulgarnych piosenek , tłumaczenie się przed psami , wracanie do domu nad ranem . a co najważniejsze w każdej akcji towarzyszą Ci oni - przyjaciele których traktujesz jak rodzinę . niesamowite. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
`Jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie? Raczej nie mam hobby, chyba że liczą się kace` / Pezet
|
|
 |
Wiedziała, że jej nowy chłopak ma powodzenie u dziewczyn. Wiedziała, że wiele sweet dziuni szaleje na Jego punkcie. Ale On zawsze dawał jej do zrozumienia, że one się nie liczą, że nie może patrzeć na takie wytapetowane laski. Aż do momentu gdy popijając piwo z koleżankami nie zobaczyła Go w towarzystwie jednej z owych ‘dziewcząt’. Od razu w jej oczach pojawiły się łzy ale musiała być twarda. Podeszła do Niego, dała z liścia a następnie pijąc Desperadosa wróciła do koleżanek. /tegonierozkminisz
|
|
 |
"Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić ." ♥
|
|
|
|