|
czułam jego gorący oddech na karku. jego dłonie błądzące po moim ciele. słyszałam jego głos otulający mnie do snu. słuchałam jak nuci jedną ze swoich ulubionych piosenek w pewnych momentach kompletnie gubiąc rytm. czułam jego perfumy i chipsy, które przed chwilą zjedliśmy. a mimo tego nasze serca były za daleko. nie czuły się nawzajem. aż któregoś dnia. kiedy byliśmy tylko na zwykłym 'cześć' zaczęły bić równo. szybko i z pełnym uczuciem, które nas na nowo złączyło tym razem na dobre. /happylove
|
|
|
trudno czekać na coś co wiesz , że może nigdy nie nastąpić . ale jeszcze trudniej zrezygnować , gdy wiesz , że to wszystko czego pragniesz. grozisz_mi
|
|
|
związek można porównać do ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości./ grozisz_mi
|
|
|
|
dziś rano zorientowałam się, że uśmiecham się bez powodu. później zorientowałam się, że myślę o Tobie.
|
|
|
W piekle uczą matmy po niemiecku. /?
|
|
|
- zostawiłam go.. - dlaczego? - ponieważ tak bardzo go kochałam..
|
|
|
jak wam dziewczyny egzaminy próbne poszły? -.-
|
|
|
Drogi Mikołaju... albo nieważne, i tak pewnie leżysz pijany pod swoimi saniami.
|
|
|
"chciałbym abyś została matką moich dzieci" - pamiętasz?
|
|
|
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie
|
|
|
|