głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chilcony

Nawet w snach na jego widok mam motylki w brzuchu. Co on w sobie takiego ma  że poszłabym za nim na koniec świata?

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 14 czerwca 2010

Nawet w snach na jego widok mam motylki w brzuchu. Co on w sobie takiego ma, że poszłabym za nim na koniec świata?

Nie wiem co w Tobie tak naprawdę widziałam. Może to  że przynosiłeś mi szczęście  bo kiedy piliśmy razem wódkę z plastikowych kubeczków w parku policja nigdy na nas nie trafiła? A może to w jak dziwny sposób paliłeś papierosa  wypuszczając dym przez swój idealny nos? Może to Twoja silna wola  dzięki której nigdy nie pozwoliłeś mi siebie zmienić. Może Twój styl bycia i postrzegania świata  który był zdecydowanie zbyt luźny. Być może moje uwielbienie do buntu sprawiło  że wciąż z Tobą byłam  na przekór wszystkim przyjaciółkom  które zawsze chciały dla mnie dobrze. Nigdy nie byłeś idealny  wiesz? Nawet przez minutę  nawet przez te parę sekund  kiedy powiedziałeś mi  że 'chyba mnie kochasz'. A może po prostu dlatego z Tobą byłam  bo z żadnym facetem nie rozmawiało mi się tak dobrze jak z Tobą?! I mimo  że nie chcę do Ciebie już nigdy wracać  to boje się  najzwyczajniej na świecie się kurwa boję  że nie znajdę już nikogo takiego jak Ty.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 14 czerwca 2010

Nie wiem co w Tobie tak naprawdę widziałam. Może to, że przynosiłeś mi szczęście, bo kiedy piliśmy razem wódkę z plastikowych kubeczków w parku policja nigdy na nas nie trafiła? A może to w jak dziwny sposób paliłeś papierosa, wypuszczając dym przez swój idealny nos? Może to Twoja silna wola, dzięki której nigdy nie pozwoliłeś mi siebie zmienić. Może Twój styl bycia i postrzegania świata, który był zdecydowanie zbyt luźny. Być może moje uwielbienie do buntu sprawiło, że wciąż z Tobą byłam, na przekór wszystkim przyjaciółkom, które zawsze chciały dla mnie dobrze. Nigdy nie byłeś idealny, wiesz? Nawet przez minutę, nawet przez te parę sekund, kiedy powiedziałeś mi, że 'chyba mnie kochasz'. A może po prostu dlatego z Tobą byłam, bo z żadnym facetem nie rozmawiało mi się tak dobrze jak z Tobą?! I mimo, że nie chcę do Ciebie już nigdy wracać, to boje się, najzwyczajniej na świecie się kurwa boję, że nie znajdę już nikogo takiego jak Ty.

moje     teksty nawet.niewiesz.jak.bardzo dodał komentarz: moje ; ) do wpisu 14 czerwca 2010
chciałabym abyś kiedyś..bez względu na wszystko co zrobię lub powiem  przytulił mnie.. i pocałował. nie mówił jaka jestem  nie krytykował  nie krzyczał... żebyś chociaż raz prawdziwie uświadomił sobie  że ja jestem ci potrzebna. ja. nie inne. żebyś tęsknił i potrafił mi to uświadomić. żebyś nigdy nie żałował  że to mnie kochasz  żebyś nie żałował  że za mało mi powiedziałeś  że nie okazywałeś mi zbyt dużo uczuć.. żebyś nie żałował niczego  oprócz tego że mnie przy tobie nie ma.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

chciałabym,abyś kiedyś..bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie.. i pocałował. nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał... żebyś chociaż raz prawdziwie uświadomił sobie, że ja jestem ci potrzebna. ja. nie inne. żebyś tęsknił i potrafił mi to uświadomić. żebyś nigdy nie żałował, że to mnie kochasz, żebyś nie żałował, że za mało mi powiedziałeś, że nie okazywałeś mi zbyt dużo uczuć.. żebyś nie żałował niczego, oprócz tego że mnie przy tobie nie ma.

Chcesz mieć kilka dziewczyn na raz. Masz poczucie władzy  czujesz  że lecą na Ciebie wszystkie dziewczyny i nie możesz skupić się na poważnym związku. Nie zmienisz się. Po kilku zdradach będziesz czuć się jak skurwysyn  nastepne nie będą robić na Tobie wrażenia. Taki już z Ciebie drań.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

Chcesz mieć kilka dziewczyn na raz. Masz poczucie władzy, czujesz, że lecą na Ciebie wszystkie dziewczyny i nie możesz skupić się na poważnym związku. Nie zmienisz się. Po kilku zdradach będziesz czuć się jak skurwysyn, nastepne nie będą robić na Tobie wrażenia. Taki już z Ciebie drań.;/

od początku wiedziałeś jaka jestem. trudna  nieogarnięta  roztrzepana  pełna sprzeczności. optymistyczna realistka. znałeś moje wady  humory. moje przyzwyczajenia. wiedziałeś  że jeśli planujesz spotkanie ze mną musisz mieć w kieszeni owocowe gumy do żucia  najlepiej miętowe. poznawałeś mnie w różnych sytuacjach.. gdy miotam się w bezsilnej złości  gdy odchodzę obrażona  gdy ironizuję w zazdrości. wiedziałeś że nie lubię śniadań a mimo to  z uporem przynosiłeś mi kanapki i zmuszałeś do jedzenia. nawet gdy miałam okres byłeś cierpliwy i znosiłeś mój płacz i przeklinanie kobiecego losu. kocham Cię .

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

od początku wiedziałeś jaka jestem. trudna, nieogarnięta, roztrzepana, pełna sprzeczności. optymistyczna realistka. znałeś moje wady, humory. moje przyzwyczajenia. wiedziałeś, że jeśli planujesz spotkanie ze mną musisz mieć w kieszeni owocowe gumy do żucia, najlepiej miętowe. poznawałeś mnie w różnych sytuacjach.. gdy miotam się w bezsilnej złości, gdy odchodzę obrażona, gdy ironizuję w zazdrości. wiedziałeś że nie lubię śniadań a mimo to, z uporem przynosiłeś mi kanapki i zmuszałeś do jedzenia. nawet gdy miałam okres byłeś cierpliwy i znosiłeś mój płacz i przeklinanie kobiecego losu. kocham Cię .

potrafił przerwać największą kłótnię żeby powiedzieć mi jak pięknie wyglądam gdy się złoszczę.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

potrafił przerwać największą kłótnię,żeby powiedzieć mi jak pięknie wyglądam gdy się złoszczę.

Nie przestawaj do mnie pisać. Nie traćmy tych cennych sekund  minut  godzin  na bezsensowną kłótnię.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

Nie przestawaj do mnie pisać. Nie traćmy tych cennych sekund, minut, godzin, na bezsensowną kłótnię.

Podczas waszych spotkań  czas leciał niewiarygodnie szybko. Rozmowy  pocałunki  namiętne objęcia. I kiedy już nadchodził czas rozstania  każde musiało iść w swoją stronę. Za każdym razem  on się odwracał i ze łzami w oczach liczył Twoje kroki. Z każdym krokiem  serce bolało coraz bardziej. Tęsknota odżywała na nowo. Trudno było się z tym pogodzić. Jednak ta tęsknota waszych serc  jeszcze bardziej zawiązywała więzi  które was łączyły. To właśnie ona sprawiała  że jeszcze bardziej siebie pragnęliście. To właśnie ona uświadamiała wam  jak wielkie i poważnie łączyło was uczucie.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

Podczas waszych spotkań, czas leciał niewiarygodnie szybko. Rozmowy, pocałunki, namiętne objęcia. I kiedy już nadchodził czas rozstania, każde musiało iść w swoją stronę. Za każdym razem, on się odwracał i ze łzami w oczach liczył Twoje kroki. Z każdym krokiem, serce bolało coraz bardziej. Tęsknota odżywała na nowo. Trudno było się z tym pogodzić. Jednak ta tęsknota waszych serc, jeszcze bardziej zawiązywała więzi, które was łączyły. To właśnie ona sprawiała, że jeszcze bardziej siebie pragnęliście. To właśnie ona uświadamiała wam, jak wielkie i poważnie łączyło was uczucie.

Miłość to umiejętność wybrnięcia z każdej kłótni razem  w całości.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 13 czerwca 2010

Miłość to umiejętność wybrnięcia z każdej kłótni razem, w całości.

było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość  kocham.tęsknie nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość  nie wspominałeś  ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę  po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam że już nigdy więcej się nie zakocham.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 12 czerwca 2010

było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość "kocham.tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę" po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się,lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam,że już nigdy więcej się nie zakocham.

 myślisz  że moglibyśmy być razem szczęśliwi?  tego akurat jestem pewny w stu procentach.   w takim razie dlaczego ...   wiesz mała   wiele bym dał by wrócić do tamtego czasu   gdy mogliśmy być razem. teraz ja mam kogoś ty także   więc widocznie nie byliśmy sobie pisani.   ale ja ..   tak wiem ja też

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 12 czerwca 2010

-myślisz ,że moglibyśmy być razem szczęśliwi? -tego akurat jestem pewny w stu procentach. - w takim razie dlaczego ... - wiesz mała , wiele bym dał by wrócić do tamtego czasu , gdy mogliśmy być razem. teraz ja mam kogoś ty także , więc widocznie nie byliśmy sobie pisani. - ale ja .. - tak wiem ja też

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć